Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.n
eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: yczenia
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <4...@p...googlegroups.com>
<1...@n...googlegroups.com>
<1...@4...net>
<2...@b...googlegroups.com>
<1qw4xxyk0m2c$.1muljx1lhbztg$.dlg@40tude.net> <g_VGs.2$0l7.1@fx17.fr7>
<8...@c...googlegroups.com>
<_hXGs.3$0l7.1@fx17.fr7> <a1o8gah40uk9$.v69fwhg4dr19.dlg@40tude.net>
<pJ9Hs.17$lp7.5@fx02.fr7> <kcjhgl$p91$1@news.task.gda.pl>
<kcjih7$bsn$1@node2.news.atman.pl> <NccHs.210$9T.88@fx16.fr7>
<kcjk6g$ut7$1@node1.news.atman.pl> <b5dHs.789$v_5.286@fx03.fr7>
<kckbi5$o8h$1@node1.news.atman.pl> <iOxHs.14$l%3.4@fx01.fr7>
<13noasscexay$.fe9qqn9pgz8c.dlg@40tude.net> <Z7RHs.11$wT7.6@fx02.fr7>
<8gjjpu64bqx8$.sme0g9gth4g5$.dlg@40tude.net>
<5KVHs.6530$nj3.3395@fx08.fr7>
Date: Fri, 11 Jan 2013 21:08:21 +0100
Message-ID: <1uxo8fj8ethza$.1lbzi558d7gf$.dlg@40tude.net>
Lines: 112
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.75.243
X-Trace: 1357934902 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1308 79.191.75.243:3388
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:649039
Ukryj nagłówki
Dnia Fri, 11 Jan 2013 14:56:01 +0000, TheDevineMe napisał(a):
> On 11/01/2013 14:18, Ikselka wrote:
>> Dnia Fri, 11 Jan 2013 09:42:18 +0000, TheDevineMe napisał(a):
>>
>>> Nie mam juz ochoty kontynuowac tego tematu,
>
>> I tak będzie dla Ciebie najlepiej, ponirważ w TYM TEMACIE nie masz szans ze
>> mną.
>
> Szans na co?
Na przebicie się do szerszego odbiorcy.
>
>> Mogę im poradzić, żeby poskromili swój popęd seksualny, skoro nie
>> rozumieją, że łączy się on ściśle z płodzeniem dzieci.
>
> Ale nie jest tego celem.
Ależ jest, biologicznie SEKS jest dla ludzi jak nektar w kwiatku dla
pszczółek - atrakcyjnym wabikiem, dla którego pszczółka podejmuje ogromny
dla niej wysiłek uwieńczony rozkoszą. Gdyby seks nie był TAK przyjemny,
nikomu nie chciałoby się tyle męczyć w pocie czoła, TAKI wydatek
energetyczny nie znajdowałby TYLU chętnych... a przecież niejeden ryzykuje
dla niego nawet zawalik.
No więc co też TY pleciesz, człecze 3-)
>
>> Jesli zaś już doszło do poczęcia, proponuję im, aby zgłosili dziecko do
>> adopcji, tysiące par czekają na ten dar losu. Oferuję kontakty.
>
> Biurokracja temu skutecznie zapobiega.
>
>> Ponadto ROZMAWIAM.
>
> Z kobietami ktore rozwazaja aborcje?
Owszem, miałam okazję. I będę miała, o ile zajdzie taka potrzeba.
Ponieważ...
http://prawdaoaborcji.wordpress.com/category/wywiady
/
"Czy jest Pani w stanie opisać jak wiele kobiet czuje na sobie presję
dokonania ,,aborcji" i kto za nią odpowiada?
(...)Presja pochodzi głównie od ojca dziecka, w przypadku młodych dziewcząt
często od ich rodziców. Do aborcji namawiają również przyjaciele, znajomi z
pracy. Czasami ktoś po prostu skomentuje: Zrobisz aborcję, prawda?
Wszelakim naciskom poświęcona jest taka strona: http://www.unchoice.com/
A co z myśleniem: ,,mój brzuch, moja sprawa"?
Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety rozważające ,,aborcję" nie myślą:
to moje ciało, chcę aborcji, to mój wybór, mam do tego prawo, itd. One
mówią o tym, że nie mają wyboru, że są w pułapce. Czują się przymuszone
albo pod presją.(...)"
Ponadto wspieram Domy Samotnej Matki Caritas - poprzez moją parafię.
>
>> I uściślijmy sobie, kochaniutki: moja negatywna postawa wobec aborcji nie
>> zobowiazuje mnie do brania na siebie skutków beztroskiego bzykania ludzi
>> nieodpowiedzialnych życiowo, bo gdybym je na siebie przyjęła, oni tym
>> swobodniej bzykaliby sobie na swojej łączce, produkując ile wlezie. Moja
>> postawa zamiast pomagać stałaby się demoralizująca dla nich, stalaby się
>> przyczyną powstania następnych dzieci i szkodliwa dla społeczeństwa. Bo to
>> jest wiesz, jak z rozdawnictwem pieniędzy - zamiast pomagać, ono
>> demoralizuje i sprowadza biedę na ludzi...
>>
>> Więc zamiast ryby oferuję im wędkę :->
>
> Ok, czyli krzyczysz ludziom by nie grzeszyli
Skąd tu słowo "grzech" nagle i któż tu mówi o grzechu - poza Tobą? Czyż
słowo "grzech" w ogóle ma jakiekolwiek znaczenie dla kogoś, kto skłonny
jest zabijać?
Dajże spokój, nie w kategoriach grzechu tutaj rozważam sprawę aborcji, lecz
w kategoriach CZŁOWIECZEŃSTWA.
> ale nie oferujesz nic w
> zamian.
A nie muszę. Tu nie sklep.
Ale skoro tak pojmujesz problem - to zaoferuj coś dla mnie, może się
skuszę.
:-]
>
>> Tak więc siłą rzeczy, chcesz czy nie chcesz, MUSISZ się w końcu
>> (za)interesować tym, co JA sądzę o aborcji, ponieważ jestem członkiem
>> decydującej (w tym temacie) wyborczo grupy w Polsce.
>
> Interesuja mnie jedynie ludzie ktorzy obiektywnie patrza na sprawa i
> nie odrzucaja zadnych mozliwosci tylko dlatego ze godzi im to w uczucia.
Obiektywizm jak widzę znaczy dla Ciebie tyle, co być pro abortio :-]
>
>> Chcesz walczyć ze mną, dyskutować, obrażać - nic Ci to nie da. Mnie nie
>> przegadasz, ja nawet Tobie, tak jak niefrasobliwym bzykaczom, chętnie i z
>> serca coś doradzę: głosuj tak, aby wyszło na Twoje, tzn że aborcja forever!
>
> Ja tu z nikim nie chce walczyc i nie jest moim celem przegadanie
> ciebie, ty masz swoj swiat ja mam swoj. Ja dyskutuje.
Co więc chcesz osiągnąć?
--
XL
|