« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-06-28 00:14:12
Temat: Odp: żywopłot z różyUżytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał
> > Nie zdarzają się w Wadowicach takie dokonania ogrodnicze, jak
obharatanie
> > forsycji do wys. 0,5 m w lipcu?
> No więc nie... Przynajmniej ja nie zauważyłam.
A może Wadowice to "złoty środek"?:-)
Miasteczko na tyle duże, że stać je finansowo na utrzymanie roślin w zieleni
miejskiej, a jednocześnie na tyle małe, że Zakłady Zieleń Miejska dają sobie
radę z niewielkim terenem?
> Pozdrawiam z zielonej krainy kremówek ( sprowadzanych zresztą z Krakowa)
A ja pozdrawiam z Gór świętokrzyskich, z których rękodzieła (te sztampowe
góralskie rzeźby, ciupaski etc.) sprzedawane są na zakopiańskich Kropówkach.
:-)Pozdrawiam symbolicznie oczywiście:-)
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-06-28 02:13:06
Temat: Re: żywopłot z róży"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:bdimud$5sk$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A ja pozdrawiam z Gór świętokrzyskich, z których rękodzieła (te sztampowe
> góralskie rzeźby, ciupaski etc.) sprzedawane są na zakopiańskich Kropówkach.
To te rekodziela jeszcze nie sa "Made in China"?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-06-28 05:18:24
Temat: Re: żywopłot z róży
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:bdimud$5sk$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał
>
> A może Wadowice to "złoty środek"?:-)
> Miasteczko na tyle duże, że stać je finansowo na utrzymanie roślin w
zieleni
> miejskiej, a jednocześnie na tyle małe, że Zakłady Zieleń Miejska dają
sobie
> radę z niewielkim terenem?
Ja chciałabym wierzyć, ze tak jest.
Ale prawda jak zwykle leży po środku.
Wadowice to małe miasteczko, a takie zazwyczaj mają kompleksy i pewne
pretensje.
Natomiast fakt, że miasto z powodu Ojca Świętego pokazuje się w wielu
telewizjach na świecie zobowiązuje. I chyba stąd ta dbałośc o zieleń między
innymi.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-06-28 07:06:23
Temat: Re: ?ywop?ot z ró?yDzi?kuj? za rozwianie moich w?tpliwo?ci - teraz ju? jestem pewny
w?a?ciwego wyboru. Macie racje, to ?adna rado?c mie? w prywatnym
ogodzie ziele? miejska po??czon? ze zbiorowym ?ywieniem, a na dodatek
?y? jak pustelnik z d?ug? brod? bo jak s?ysz? takie miejsca s?
starannie omijane;) No a poza tym ... wszystko ma swoje miejsce,
ziele? miejska - nawet najbardziej zadbana, chyba niekoniecznie
sprawdzi sie w zamknietych z natury enklawach, jakimi s? prywatne
ogrody. To te takie pierwsze skojarzenia patrz?c na niektóre gatunki
roslin, takie jak m.in. ligustr... mo?e nawet nies?uszne... ?e one
powinny rosn?? jednak w innym miejscu ni? ogród.
Troch? przyczepi?em sie ju? do tej mysli o dzikich ró?ach poniewa?
ogród mam do?? du?y (ok 6tys.m) ?eby nad tym jakos zapanowa?, a praca
w ogrodzie ?eby nie zamieni?a si? w "szko?? przetrwania", zaplanowa?em
go jako odzielone od strefy (troche na dziko chociaz pod kontrol?)
odbijaj?ce natur? - las, sad, jeziorko, mo?e jakas strefa "S" na
froncie, ale badzo male?ka. Zanim zabra?em si? za to planowanie i
okre?lanie charakteru ogrodu troch? podpatrywa?em natur?, szuka?em
charakreystycznych roslin - w?asnie wszedzie widz? dzik? ró??:) Przy
starym sadzie, w okolicach lasu, nawet nad jeziorem wystarczy ma?y
pagórek i... tam te? jest:) Inne krzewy oczywi?cie te?, ale taki
wspólny mianownik - to w?asnie ró?a. A ten ligustr ... tak naprawde
to ca?kiem mi nie pasowa? do tych koncepcji, no i wygl?da na to, ?e
prawid?owo. Zywop?ot chyba powinien wspó?gra? z ca?o?ci? ogrodu -
wygl?dem i charakterem? mmmm.... i jeszcze to zbiorowe ?ywienie i
zapewnienia o omijaniu takich miejsc brrrr..:))
Serdecznie pozdrawiam!
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-06-28 13:44:49
Temat: Re: ?ywop?ot z ró?y"Marek" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:85c41b26.0306272306.3ac3e89a@posting.google.com
...
>
> a praca
> w ogrodzie ?eby nie zamieni?a si? w "szko?? przetrwania"
Tego nie unikniesz.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |