Data: 2005-07-21 20:26:55
Temat: Re: z.Aspergera/autyzm - cd obsesji m.in dla Sławka
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski; <dboq67$5pi$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dboiu8$pe7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Jak dobrze, że napisałeś - nie mam jednak pretensji o niepisanie. Co
> > prawda nie rozumiem tego ostatniego akapitu - środki dyskusji to
>
> No więc, chodzi o to aby pomysłu już na starcie nie spalić.
> Wpada człowiek na pomysł, że zupę można jeść łyżką.
[...]
Już po napisaniu uświadomiłem sobie, że on wcale nie jest nowatorski -
problem leży w wartościowaniu społecznym mowy i emocji, oraz w tym, że
wręcz grzechem byłoby stwierdzenie, że żyjemy dzięki niestabilności
pracy mózgu [próbie utrzymanie równowagi dynamicznej lub nieudanego
dążenia do jego ustabilizowania] - to taki wyścig zbrojeń - praludzie
albo zmieniali środowisko na bardziej ubogie w bodźce/wrogów [wyjście na
świeżo powstałe sawanny, gdzie było mniej zagrożeń i bodźców a widok
ograniczały wysokie trawy] albo poprzez rozwój stabilizatorów [mowy] w
sytuacjach, kiedy uciec nie mogli [okres zlodowaceń i ograniczona liczba
kryjówek]. To proste - człowiek nie jest dostosowany do życia
społecznego, ani wśród dużej ilości bodźców - dopiero nibystabilizacja
układu [mową vel emocjami werbalnymi] umożliwiła to [wymusiła].
Flyer
|