Data: 2011-02-16 14:48:31
Temat: Re: za 100 lat
Od: "Yusuf.pl.aton.~ _|\)" <j...@w...pln>
Pokaż wszystkie nagłówki
-`@'-
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał
>> Co takiego będzie najważniejsze
>> za 100 lat, jak wam się zdaje ?
>>
>> Bo moim to, że nas nie będzie :o)
>
> Czy aby na pewno? A może na skutek dośeiadzczeń alchemicznych odkryję w
> międzyczasie eliksir życia i za 100 lat będę się wspólnie z St. Germainem
> zastanawiał "co takiego będzie najważniejsze za 100 lat"?
Nie mam nic przeciw.
Poza tym świadomość jest nieśmiertelna,
to w sumie pewne, potrzebny jest tylko tak samo
trwały nośnik...
To kwestia czasu...
My najprawdopodobniej nie dożyjemy
tej chwili, a poza tym czy to będzie dostępne
dla wszystkich chętnych ?
Śmiem wątpić...
Tak więc w sumie i tak nic nie tracimy
:o)
> PS. Tjaaa... prędzej czy póżniej do piachu rzecz pewna, ale lepiej później
> niż prędzej ;)
No nie wiem, skoro i tak nas nie będzie za 100 lat,
to po co się męczyć ? Chyba że ktoś ma przyjemną pracę
i w ogóle najlepiej jakiś majątek, i bez przymusu pracy...
zdar
juda.~
Ps. Nie wiesz, gdzie można kupić trochę cyjanku ?
|