zab

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39

31. Data: 2005-01-06 14:12:09

Temat: Re: zab
Od: karol kluska <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 6 Jan 2005 14:11:35 +0100, "PaulinaW" <e...@o...pl>
wrote:

>> Ja w sumie nie mam "trzęsionki", ale za to bardzo wrażliwe
>> zęby i to co u większości ludzi przebiega bezboleśnie
>> (np. zdejmowanie kamienia), ja odbieram jako bolesne

eh... ja tam nie wiem, czy mam "wrazliwe" czy "niewrazliwe" zeby... a
zdejmowanie kamienia jest nie tyle "bolesne" co "nieprzyjemne" - (o
ile mowimy o tym "zdejmowaniu kamienia") - ja mialem to robione jeden
raz - ultradzwiekami zdaje sie - stomatolog takim specjalnym
"narzedziem" jakby poleruje zeby - nie jest to przyjemne, ale tez nie
bolesne! no przynajmniej mnie nie bolalo - i nie bralem zadnego
znieczulenia...

>Ja mam duże - i nie z mojej winy, bynajmniej.

jasne - myster zyper findler Ci powie, ze "trzeba bylo" myc albo tam
cos jeszcze... eh...

> Mam szkliwo jak sito
>(sterydy, tetracyklina w dużych ilościach w dzieciństwie) i niestety co
>bym nie robiła co pół roku najmarniej mam parę nowych ubytków. Do tego
>stosunkowo często robią mi się komplikacje, wymagające np. kanałówki,
>nawet w przednich zębach. Nie wyobrażam sobie tego bez znieczulenia.

? no wiec wedlug ponoc nowych metod endodoncji leczenie kanalowe
powinno przebiegac na jednej wizycie - najpierw w znieczulenie
wykonuje sie "ekstrapacje nerwu" po czym od razu wypelnia sie kanal -
tak mi kiedys powiedziala jedna pani stomatolog... tutaj faktycznie
nie wyobrazam sobie tej "ekstrapacji" bez znieczulenia ;-) ale po co
komu znieczulenie w przypadku, gdy po otwarciu zeba okazuje sie, ze
sam sobie obumarl? wystarczy wtedy opracowac kanal i go wypelnic...
zab i tak jest juz martwy - wiec po co komu znieczulenie? tak samo jak
kiedys sie zab "zatruwalo" - po takim zatruciu rowniez wystarczylo
opracowac kanal i go wypelnic - znieczulenie zbedne... no tak... nie
wspominajac o fakcie, ze przy wypelnianiu kanalu dobrze jest gdy
pacjent czuje, ze ten kanal wypelniony jest "do konca" - a w
znieczuleniu to co ma pacjent czuc?

>ale gdyby do takiej sytuacji
>> doszło, to ja bardzo dziękuję za "fachowca", dla którego
>> jedynym wskaźnikiem, że coś robi nie tak, byłyby moje
>> krzyki z bólu.

to lepiej dac sie znieczulic i w ogole pozbawic sie owego "wskaznika"
ze lekarz cos robi nie tak? bo do tego wlasnie prowadzi znieczulenie -
wtedy schodzisz z fotela, wracasz do domu nie mozesz zasnac i na drugi
dzien lecisz z powrotem na "poprawki" - i znowu prosisz o znieczulenie
i znowu stomatolog robi "po omacku"?

>100% racji - tym bardziej, że nie tylko krzyknąć, ale i wzdrygnąć się
>można mocno z bólu i co? Wiertło w dziąśle.

eh... wiertlo w dziasle... no brak mi slow... do jakich fachowcow wy
chodzicie? ;-)

no ale co ja tam wiem - jak mowilem wczesniej - medycyny nie konczylem
a stomatologicznym jestem jedynie pacjentem ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2005-01-06 15:09:12

Temat: Re: zab
Od: "Mała Mi" <p...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "karol kluska" napisał ...

> ??? eh... daj spokoj!! przeciez przy tych "malych zabiegach" najwiecej
> bolu paradoksalnie sprawia "podanie znieczulenia"!!!

Wyobraź sobie, że nie. Przynajmniej nie w moim przypadku.
Zastrzyk znieczulający odczuwam jako przykry, ale nie jako
bolesny. W przeciwieństwie do wszelkich działań "na zębach".
Tak już mam. Poza tym dobrze podać znieczulenie też trzeba
umieć. Niektórym stomatologom to jakoś nie wychodzi.

> przyklad od ktorego wyszlismy to jak rozumiem kawalek wiercenia i
> zalozenie plomby - jezeli ubytek nie jest zbyt gleboki (a to widac na
> poczatku zabiegu) mozna spokojnie wiercic bez zadnego znieczulenia i
> nie jest to wcale bolesne...

Albo jest. Co sam za chwilę przyznajesz ...

> a zyskuje sie wlasnie "sprzezenie
> zwrotne" bo w przypadku problemow pacjent moze zakomunikowac je
> lekarzowi...

Powtórzę. Nie ufałabym "fachowcowi", któremu mój ból
jest potrzebny do przekonania się, że są problemy.

>>I nie tylko u dentysty. Od twierdzenia, ?e np. tylko poród si?ami
>>natury i bez jakiegokolwiek znieczulenia, jest dobry dla matki
>>i dziecka, te? si? jako? odchodzi.
>
> no - nie wiem, czy tutaj analogia jest uzasadniona - wiec nie bede
> komentowal - nigdy nie rodzilem...

Ja też nie. Mówiłam po prostu o nastawieniu personelu
porodówek jeszcze kilka lat temu i dzisiaj.
Nikt już nie krzyczy, że znieczulenie jest beee ...
i na pewno strasznie zaszkodzi.

Pozdrawiam !
Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2005-01-06 15:11:09

Temat: Re: zab
Od: "Profil1" <s...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To nie jest wina stomatologa. Jeśli ubytek jest głęboki albo podskoczysz
na
> fotelu w trakcie wiercenia, to może dojść do takiego powikłania.
> Nie da się tego przewidzieć. Zazwyczaj objawia się to z wystąpieniem
nagłego
> bólu, który może wręcz narastać po wypełnieniu materiałem.

*** bzdurzysz. Nie ma takiej możliwości. Trepanacja korony jest konieczna
jeśli próchnica jest głęboka.
Trepanację widać i nie zakłada się na to wypełnienia.

>.
> Niestety trzeba przeprowadzic leczenie kanałowe i to w trybie pilnym, bo
> możesz stracić zęba.
*** zgadza się.

> Stosuj sie do późniejszych zaleceń i grzecznie chodź na wizyty kontrolne w
> wyznaczonym terminie :)
*** zgadza się

> A właściwie czy dalej boli? Czasami boli ząb po wypełnieniu kompozytem i
po
> pewnym czasie to mija nie wymagając leczenia.
> Jesli boli bardzo, lub ból narasta, idź robić kanałówkę]
*** prawda

>
> Acha, poszukaj tańszego stomatologa (kanałówka tak na oko będzie 3x cena
> wypełnienia...)
***
znowu bajdurzysz. Nie Ty ustalasz ceny i za to płacisz.
Leczenie kanałowe jednego kanału u dobrych endodontów może przekroczyć 500
PLN
Za ząb 4 kanałowy bez wypełnienia/odbudowy zapłacisz > = 2000 PLN

MM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2005-01-06 16:02:55

Temat: Re: zab
Od: "Profil1" <s...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ??? eh... daj spokoj!! przeciez przy tych "malych zabiegach" najwiecej
> bolu paradoksalnie sprawia "podanie znieczulenia"!!!

*** nieprawda. Są żelowe znieczulenia "przed znieczuleniem" (różne smaki :))
Jest Lignokaina w spray`u
Jest komputerowy system podawania znieczulenia "Wand" . Są systemy
trepanacji kości w okolicy wierzchołkowej typu "Quick Sleeper".
Jest system nadciśnieniowego podawania znieczulenia.
Można też po prostu powoli podawań znieczulenie z karpuli cienką 0,3 mm igłą
prawie bezboleśnie.

> przyklad od ktorego wyszlismy to jak rozumiem kawalek wiercenia i
> zalozenie plomby - jezeli ubytek nie jest zbyt gleboki (a to widac na
> poczatku zabiegu)
*** nieprawda - nie zawsze da się prorokować głębokość ubytku.

mozna spokojnie wiercic bez zadnego znieczulenia i
> nie jest to wcale bolesne... a zyskuje sie wlasnie "sprzezenie
> zwrotne" bo w przypadku problemow pacjent moze zakomunikowac je
> lekarzowi...
*** oj bajdurzysz...

> no - nie wiem, czy tutaj analogia jest uzasadniona - wiec nie bede
> komentowal - nigdy nie rodzilem...

*** radzę Ci też nie wprowadzaj listowiczów w błąd swoimi opiniami o
leczeniu stomatologicznym...
MM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2005-01-06 16:13:00

Temat: Re: zab
Od: "Zyper#Findler" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> ??? eh... daj spokoj!! przeciez przy tych "malych zabiegach" najwiecej
> bolu paradoksalnie sprawia "podanie znieczulenia"!!!

Nie znasz zawiłości ludzkich przypadków.
Niektórych boli przejechanie zgłębnikiem po zdrowym szkliwie!!!!

NIE GENERALIZUJ! To, ze ty tak masz nie znaczy, ze wszycy tak maja.

Pozdro
ZYper cham

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2005-01-06 16:21:03

Temat: Re: zab
Od: karol kluska <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 6 Jan 2005 17:13:00 +0100, "Zyper#Findler" <z...@w...pl> wrote:

>> ??? eh... daj spokoj!! przeciez przy tych "malych zabiegach" najwiecej
>> bolu paradoksalnie sprawia "podanie znieczulenia"!!!
>
>Nie znasz zawi?o?ci ludzkich przypadków.
>Niektórych boli przejechanie zg??bnikiem po zdrowym szkliwie!!!!
>
>NIE GENERALIZUJ! To, ze ty tak masz nie znaczy, ze wszycy tak maja.
>
>Pozdro
>ZYper cham

masz racje - koncze dyskusje w tym watku... nie mam przeciez mandatu
do generalizowania... jedynie garstke doswiadczen...

zycze wszystkim zdrowych zebow!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2005-01-06 18:09:05

Temat: Re: zab
Od: "Profil1" <s...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> darmowy gabinet z umową z NFZ nie robi endodoncji we wszystkich zębach
*** to do Ministerstwa Zdrowia
> Ale w tym wypadku wielce prawdopodobne.
*** nieistotne

>> Bzdurami to można nazwać pojęcie "mikrochirurgia stomatologiczna" dla
tego
> przypadku.
> Leczenie kanałowe jest czysta endodoncją i ma niewiele wspólnego z
chirurgią
> stomatologiczna, a zwłaszcza z "mikro"
*** ma i jest mikrochirurgią.
Gabinet ze specjalizacją endodontyczną posiada mikroskop stomatologiczny,
RTG. RVG, system wypełniania ciepłą gutaperką, oprzyrządowanie do
udrażniania mechanicznego i chemicznego kanałów, endometr,unit
endodontyczny.
W dobrych gabinetach są 2 asystentki zabiegowe i "praca na 6 rąk"
Pacjentowi zakłada się koferdam (wcześniej znieczula ) i dopiero po jego
założeniu widać pole zabiegowe którym jest leczony kanałowo ząb.
Nowoczesna endodoncja pozwala na JEDNEJ wizycie przeleczyć kanałowo ząb
który może mieć nawet i 5 kanałów.
Zabieg trwa w zależności od stopnia komplikacji CO NAJMNIEJ 1,5 godziny (!)
Po leczeniu pacjent posiada ząb który należy odbudować albo wypełnieniem
kompozytowym albo protetyczne.
MM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2005-01-06 21:05:37

Temat: Re: zab
Od: "poradniawkamieniu" <p...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Profil1" <s...@n...pl> napisał w wiadomości
news:crjkf8$nd$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > To nie jest wina stomatologa. Jeśli ubytek jest głęboki albo podskoczysz
> na
> > fotelu w trakcie wiercenia, to może dojść do takiego powikłania.
> > Nie da się tego przewidzieć. Zazwyczaj objawia się to z wystąpieniem
> nagłego
> > bólu, który może wręcz narastać po wypełnieniu materiałem.
>
> *** bzdurzysz. Nie ma takiej możliwości. Trepanacja korony jest konieczna
> jeśli próchnica jest głęboka.
> Trepanację widać i nie zakłada się na to wypełnienia.

Ta dyskusja jest jałowa. Nie było mowy o celowym rozpoczęciu kanałówki....
Życzę Profilu, byś w swej karierze zobaczył wszystkie swe przypadkowe
wejścia w komorę :)

> Acha, poszukaj tańszego stomatologa (kanałówka tak na oko będzie 3x cena
> wypełnienia...)
>***
> znowu bajdurzysz. Nie Ty ustalasz ceny i za to płacisz.
> Leczenie kanałowe jednego kanału u dobrych endodontów może przekroczyć 500
> PLN
> Za ząb 4 kanałowy bez wypełnienia/odbudowy zapłacisz > = 2000 PLN

Co to ma do rzeczy? Kogo obchodzi "dobry endodonta" /-a może "mikrochirurg
stomatologiczny" :)/
Esme obawiał się kosztów, pomyliłem się tylko o 10%
Pan doktor chciał to zrobic za 500 zł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2005-01-07 07:24:11

Temat: Re: zab
Od: "Profil1" <s...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ta dyskusja jest jałowa. Nie było mowy o celowym rozpoczęciu kanałówki....
> Życzę Profilu, byś w swej karierze zobaczył wszystkie swe przypadkowe
> wejścia w komorę :)

*** jest jałowa bo nie znasz tematu. Coś Ci się tylko "obiło o uszy"
Nie masz pojęcia o schematach leczenia w stomatologii.
O czym więc z Tobą rozmawiać ?
Gdy tłumaczę Ci problem nie przyjmujesz tego do wiadomości.

> Co to ma do rzeczy? Kogo obchodzi "dobry endodonta" /-a może "mikrochirurg
> stomatologiczny" :)/
> Esme obawiał się kosztów, pomyliłem się tylko o 10%
> Pan doktor chciał to zrobic za 500 zł

*** no widzisz, szkoda dyskusji z takim uparciuchem jak Ty.
Stomatologia jest albo dobra albo tania.
Ty starsz się sprowadzić ją do poziomu naprawy buta u szewca.
Pewnie robisz zakupy w "Biedronce " ? :)
MM