| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-04-09 22:10:17
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)
Magdalena Bassett wrote:
>carcynogennymi
rakotworczymi, znaczy sie
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-04-09 23:53:00
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3CB366C8.5E920485@west.net...
>
>
> Magdalena Bassett wrote:
>
> >carcynogennymi
>
> rakotworczymi, znaczy sie
domyśliłem się ;-)))
JA tam myślę tak - na polu truskawek tego bym nie stosował (chyba) , ale w
ogrodzie przy różach - czemu nie ???
Poza tym nie jest tego chyba tak wiele - raczej niebezpiecznie jest przy
malowaniu niż potem .
--
pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-04-09 23:53:51
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)
Użytkownik "Jagoda" <b...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a8vnc6$d4f$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Wojciech P <d...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:
>
> > A ja slyszalem, ze niezwykle skuteczna metoda - no i zeczywiscie
najansza
> > jest opalanie tych czesci drewna, ktore idzie do ziemi. Po prostu nad
> > ogniskiem solidnie okopcic, zeby bylo czarne.
> > Nota bene jest to jedna z najstarszych, skutecznych ochrony drewna na
> > konstrukcje dachowe bylo wlasnie zostawianie otwartego komina na
> poddaszu -
> > no i drewno okopcalo sie przez lata i zdrowe jest do dzisiaj.
>
> Zgadza się, metoda opalania zabezpiecza drewno przed szkodnikami i przed
> ogniem ( stąd powstała nazwa "węgieł", bo końcówki bali z których
budowano
> ściany, na połączeniach były zwęglone) ale nie w ziemi.
> Sprawdzona i dotychczas najlepsza metoda to Abizol czyli taka płynna
smoła
> . Kupuje się w wiadrach albo w beczkach i zamacza końcówkę, która ma być
> zakopana. Tą metodą zaimpregnowana i zakopana podpora (z kantówki) pod
> winobluszcz stoi już 7 lat i nic jej nie jest .
> Wcześniej taką impregnację robiono lepikiem na gorąco.
Ano taki Abizol to też produkt ropopochodny ;-))))
--
pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-04-10 05:15:57
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)Witam,
Konserwacja swoją drogą, ale czy konieczne jest zakopywanie.
Równie solidne i trwalsze jest mocowanie elementów drewnianych
w kotwach zalanych w betonie. Drewno nie ma bezpośredniego
kontaktu z ziemią i sprawa załatwiona.
Pozdrawiam
Darek, który nie stosował, ale kiedyś spróbuje ;))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-04-10 06:21:06
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)
Użytkownik "Too old..." <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a8v9un$5rm$4@news.tpi.pl...
>
> Najtańszym sposobem jest kilkakrotne nasączanie przepracowanym olejem
> silnikowym . To jeśli drewno ma być wkopane - ale nie ma siły i tak kiedyś
> zbutwieje .
Nie wiem jak rozumiesz kiedyś.
Jednak porządny dąb w ziemi wytrzyma bez impregnatow i 1000 lat (patrz
niektóre wykopaliska), a pod wodą, bez dostepu powietrza o wiele dłuzej.
Dlatego zamiast kombinować z impregnowaniem na dębowe drewno trzeba
postawić!
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-04-10 07:24:02
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a90lb4$5gi$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Too old..." <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:a8v9un$5rm$4@news.tpi.pl...
> >
> > Najtańszym sposobem jest kilkakrotne nasączanie przepracowanym olejem
> > silnikowym . To jeśli drewno ma być wkopane - ale nie ma siły i tak
kiedyś
> > zbutwieje .
>
> Nie wiem jak rozumiesz kiedyś.
> Jednak porządny dąb w ziemi wytrzyma bez impregnatow i 1000 lat (patrz
> niektóre wykopaliska), a pod wodą, bez dostepu powietrza o wiele dłuzej.
> Dlatego zamiast kombinować z impregnowaniem na dębowe drewno trzeba
> postawić!
Ale sam napisałeś o warunkach .
Trudno jest zalać każdy słupek wodą i w dodatku wyssać powietrze .
Proponuję więc zaimpregnować słupki dębowe ;-)))
--
pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-04-10 08:59:37
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)> > Sprawdzona i dotychczas najlepsza metoda to Abizol czyli taka płynna
> smoła
> > . Kupuje się w wiadrach albo w beczkach i zamacza końcówkę, która ma
być
> > zakopana. Tą metodą zaimpregnowana i zakopana podpora (z kantówki)
pod
> > winobluszcz stoi już 7 lat i nic jej nie jest .
> > Wcześniej taką impregnację robiono lepikiem na gorąco.
>
> Ano taki Abizol to też produkt ropopochodny ;-))))
I lepik zarazem tyle, że na zimno.
Rozpuszczalnikowe - (Abizol, Askowil, Alubit, Bitizol, Cyklolep,
Dacholeum, Dachbit itp.). Ich wadą jest palność.
Bezrozpuszczalnikowe - emulsje (dwufazowe układy koloidalno-dyspersyjne,
składające się z dwóch nierozpuszczalnych cieczy - wody i asfaltu, np.
Emizol), dyspersyjne masy asfaltowe (Dysperbit, Dysperbit-Color) i
asfaltowo-gumowe (Bitgum, Gumbit itp.) To te od zabezpieczania samochodów.
Dobrze jest na dno nasypać żwiru a słupek zasypać grubym piachem.
--
Pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-04-10 10:38:00
Temat: Re: zabezpieczenie drewna (jak?)> Dobrze jest na dno nasypać żwiru a słupek zasypać grubym piachem.
Zapomniałem dodać, że słupek najpierw blokujemy dużymi otoczakami.
--
Pozdr. Jerzy
"Poświęcaj mniej czasu na zastanawianie się, kto ma rację,
a więcej na rozważanie co jest słuszne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |