Data: 2000-02-10 12:01:17
Temat: Re: zachowanie pijanego
Od: Marlena <l...@b...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...ninka.net zapisuje: > Marlena <l...@b...org.pl> writes:
>
>
> > Moge powiedziec tylko z wlasnego doswiadczenia. Na trzezwo i jak byl pijany
> > twierdzil, ze mnie kocha (moze kochal rzeczywiscie po swojemu), ze zalozymy
> > rodzine (wszystko bylo zalatwione). A potem zrobil cos z czego przez kilka
> > lat nie moglam sie otrzasnac. Jednak nie bierz na powaznie gadania w pijanym
widzie.
>
> Odmienilo mu sie czy przespal sie z inna kobieta a ty tego nie moglas zniesc?
> --
> Nina (Mazur) Miller
W skrocie: mielismy wziac slub a wyszlo na jaw, ze pewna pani jest z nim
w cazy. Odeszlam. Zameczal mnie soba kiedy tylko mogl. Nie ozenil sie.
Zeby mu sie odmienilo to byloby mi latwiej.
Marlena
|