Data: 2004-06-28 03:06:48
Temat: Re: zal dupe sciska....
Od: "Tytus" <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "skowronski" <r...@h...com> napisał w wiadomości
news:cbnb0t$mel$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > skowronski w news:cbn3lq$i94$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
> Raczej watpie zeby zielone nie pozwalalo jej myslec, widac ze pod maska
> zartow i usmiechow ma glebsze uczucia i napewno mysli i czuje.
Zastanawialem
> sie jak wyglada cala ta sprawa z jej punktu widzenia, niestety oprocz
> domyslow nie zostalo mi nic, bo wszelkie proby pociagniecia tego watku z
nia
> spotykaly sie z szybka zmiana tematu.
> Czy chce poznac powody ??? Tak... Jakie by nie byly, chce je znac.
> Moze ma kogos z lepszymi perspektywami, moze poprostu jej sie nie podobam,
> moze cokolwiek innego, ale ja chce wiedziec. Chce miec chociazby w miare
> jednoznaczny znak, albo "spadaj", albo "zostan". A tu jakos dziwnie...
> Niby nie chce zebym znikal, ale sama znaku zycia nie daje. Wczesniej
> pisalismy bez wiekszych przeszkod, czasami do poznej nocy.
> Dziwne to...
>
może realizuje kilka kierunków na raz?
i to sprzecznych
wszyscy tak robimy, aż sobie nie uświadomimy co i jak
może jesteś dla niej atrakcyjny ale są różne przeszkody
(na tyle bolesne, że ona nie umie o tym normalnie myśleć czy rozmawiać)
może ona nauczona doświadczeniem nie chce pakować się w coś tak od razu
może nie ufa słowom
albo może myśli o swoim synu (ktoś w jej życiu to równierz ktoś w jego
życiu)
może jest bardzo mądra
a może wprost przeciwnie, wcle nie mądra tylko zwiewa przed różnymi rzeczami
(i popala zielsko)
nie dowiesz się, jeśli nie przestaniesz myśleć że ma kogoś lepszego na
widoku
i że wszystko musi być natychmiast.
To oczywiste że Ty jesteś tym lepszym, ale łatwo jest przechlapać wszystko.
Niech się sprawy toczą swoim rytmem, jak w tańcu,
daj jej samemu dojść do tego czego chce
- kiedy będzie Cię potrzebować - to bądź, ale kiedy się zamyka w sobie to za
mocno nie naciskaj
widać są powody tego zamykania
one wyjdą same, nie trzeba ich wyciskać
no i też sam się nie katuj, jeśli bardzo się męczysz niepewnością - to mów
jej o tym, ale nie tak żeby to była cegła w głowę albo postawienie pod
ścianą - albo albo. Luzu trochę... I zajmij się czymś fajnym ale nie tak
żeby całkiem o niej zapomnieć, tylko tak żeby nie zastanawiać się co 5 min.
dlaczego ona nie odpisuje.
Jeśli to jest rodzaj wstępnej gry, to przegrywa ten komu bardziej zależy.
pozdrawiam
tyt.
i lepiej nie rozgadywać więcej o tym publicznie
co powinno być Twoje i jej, niech takie pozostanie
poszukaj swojej pewności siebie (gdzieś Ci się zgubiła)
i powodzenia
|