Data: 2003-11-22 00:25:09
Temat: Re: zamachy w stambule :((
Od: Marek Krużel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fri, 21 Nov 2003 23:50:05 +0100 Amnesiak:
>>>>> No, ale za to jakiego zwycięstwa?
>>>>
>>>>To jest argument?
>>>
>>> Tak.
>>
>>Aha, nad szympansami.;)
>
> Nie. Nad szatanem. :-)
Szatan jako odrębny byt nie istnieje.
>>>>> I czy wspominanie o kolacji jest
>>>>> również odwołaniem się do "raczej prymitywnych instynktów"?
>>>>
>>>>To jest argument?
>>>
>>> Tak.
>>
>>Mieszasz codzienność i wieczność.
>
> Jak każdy chrześcijanin. :-)
Dla 'każdego chrześcijanina' Bóg jest doskonały, czy ułomny?
>>> Nietzsche, znaczy się
>>
>>Oczywiście Sokrates.;)
>
> Aha. :-)
Przeżyły jakieś jego głupotki?
>>> (bo nie pamiętam co poszło)? Wstydzić się = żałować jakiegoś
>>> czynu/słowa z przeszłości. Jedna z kardynalnych zasad Nietzschego:
>>> niczego nie żałować; należy przekształcić "tak było" w "tak
>>> chciałem".
>>
>>Też się oszukiwał? Nie zawiodłem się.;)
>
> Nie.
Był nieświadom własnej ułomności? A może był doskonały?
Zakładał, że wszystko sobie zawdzięcza? A więc własnej
niedoskonałości. Niczego nie żałował? A więc był wyrozumiały?
Ciekawe, czy dla wszystkich... Dobrze myślę?
> Jak zwykle się mylisz. ;-)
Pochopne twierdzenie.;)
Marek
|