>Osoba raczej jest zdrowa i na nic do tej pory się nie uskarżała.
>Do jakiego zgłośić się specjalisty ( chirurg?, neurolog? ), jakie badania
>wykonać.
>Proszę o wxszelkie sugestie, z góry dziękuję.
>pozdrawiam E.
>
Stan zapalny albo nerwoból nerwu międzyżebrowego - nie śródżebrowego
- nie jest wyrokiem, zdarza się i najczęściej przechodzi bez śladu.
Ketonal i inne leki z tej grupy będą na pewno pomocne i w większości
przypadków takie leczenie wystarcza, ale musi być dość długo
prowadzone (cierpliwości !). W cięższych i bardziej opornych na
leczenie przypadkach wykonuje sie nawet tak sadystycznie brzmiące
zabiegi jak podanie zastrzyku zawierającego alkohol etylowy w okolicę
zajętego nerwu. Takie zabiegi rzadko wykonuje lekarz pierwszego
kontaktu (prędzej neurolog), ale leczenie doustne, zachowawcze może
pociągnąć rodzinny, taka terapia nie wykracza poza ramy podstawowej
opieki zdrowotnej. Na razie spokojnie, niech bierze te piguły, lepiej
po posiłku, smaruje okolicę jakimś Mobilatem czy Olfenem w żelu i
czeka.
Powodzenia.
Angie