« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2004-03-01 19:16:44
Temat: Re: zapijanie posilkow
Użytkownik "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki> napisał w wiadomości
news:opr3642uj53k6iys@news.o2.pl...
> > bo1.pracuje zawodowo( i nie moze ode mnie zionac alkoholem)
> Jaki problem zagryzc czosnkiem?;))))
LOL!!
Olik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2004-03-01 19:30:07
Temat: Re: zapijanie posilkows(00)mal wrote:
> Dnia Mon, 1 Mar 2004 16:34:10 +0100, Hafsa <a...@n...www>
> napisał:
>
>> bo1.pracuje zawodowo( i nie moze ode mnie zionac alkoholem)
>
> Jaki problem zagryzc czosnkiem?;))))
Wiesz s(00)mal? dobry pomysl!!!!! przynajmniej nikt nie poczuje, bo wszyscy
naokolo zagryzaja czosnkiem, Dzieki za super pomysl! Musze na pl.rec.uroda
zapytac, moze sa jakies pachnidla na bazie czosnku Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2004-03-01 22:48:04
Temat: Re: zapijanie posilkow
Użytkownik "Hafsa" <h...@b...adresu> napisał w wiadomości
news:c1vvtt$er9$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:
>
> >> Krysiu, lyzka ma 15 g, mozna wiec spokojnie wlac w kieliszek.
> >
> > Zważyłam na mojej wadze elektronicznej 1 łyżka = 8 g
> > a kieliszek (koniakówka) = 86 g
>
> To masz nowoczesne lyzki, czyli deserowe a nie zupowe.
Taka normalna pełna łyżka do jedzenia zupy. Oczywiście, że łyżki są różne,
czasem mniej lub bardziej płytkie. Moja zmieściła 8 g alkoholu.
Już raz napisałam: Kwaśniewski zaleca w niektórych chorobach
ok. 5 g 2-3 razy dziennie. Podał też informację, że łyżka stołowa
wódki 40% = 5 g
I z pewnością tą leczniczą dawkę alkoholu nie poleca ludziom od alkoholu
uzależnionym, bo to bez sensu.
> A kieliszek to caly napelnilas?
Tak, cały. To jest taki średni. Trochę większy od kieliszka do wódki,
a mniejszy od lampki do wina.
> Tak z ciekawosci pytam, by miec poglad jaki mas zkieliszek.
> > Oczywiście, że przy stałym niskim ciśnieniu + wszystkie inne
> > okoliczności, jakie wymieniasz - to alkohol nie ma tu sensownego
> > zastosowania.
>
> Ciesze sie, ze doszlas do tego razem ze mna. Czyli zalecenie na niskie
> cisnienie 3x po koniaczku jest bezsensowne.
Tego nie wiem, ale z pewnością picie alkoholu w pracy - to głupi pomysł :)
> > Na jakiej podstawie twierdzisz, że istnieje możliwość wpadnięcia na
> > DO w alkoholizm? Musisz znać przynamniej jeden przypadek, żeby tak
> > twierdzić.
>
> Otoz znam.Ale z grzecznosci tu nie wspomne.
> Dlaczego uwazasz osoby na diecie optymlanej za jakis innych ludzi niz
> wszyscy?
Bo widzisz, ja kiedyś przez wiele lat byłam "jak wszyscy", a później
doświadczyłam czegoś zupełnie innego i wyraźnie jestem "inna" niż kiedyś.
> Uwazasz, ze codzienne picie nawet malych dawek nie uzalezni.....
Zalecane jest 1.w określonych chorobach, 2.nie codziennie, a tylko przez
pewien okres czasu.
Poza tymi dwoma przypadkami każde bezmyślne CODZIENNE popijanie
alkoholu w końcu może uzależnić. I tak jest nie tylko z alkoholem.
Rutyna ciągle tego samego bodźca - to też nieciekawe zjawisko,
dlatego warto niektóre bodźce co jakiś czas zmieniać.
Rozsądny człowiek nie powinien tego robić codziennie właśnie dlatego,
żeby się nie uzależnić. Ja po sobie wiem, że nie mam ochoty na jakikolwiek
alkohol codziennie, co najwyżej jakaś lampka raz na tydzień-dwa w
towarzystwie, czasem jakiś drink. Nawet na piwo nie mam ochoty. Po południu
zadowala mnie herbata ze śmietanką.
> Mnie uzaleznila zoltkownica codziennie i bez niej dzien uwazam za
> stracony( a serio0- gdy jej nie zjem, niczym nie jestem w stanie sie
> najesc....
Prawda? Ja też tak mam. Żółtkownica działa jak... smoczek u dziecka... ;)
jak go dać dziecku do dzioba, to zaraz się uspokaja... ;)
> Kiedys leczono alkoholem.. np porod przedwczesny, bo alkohol swietnie
> tonizuje miesien macicy, tyle ze dzieciatka rodzily sie z choroba
> alkoholowa...
O maj gad... =:o tego nie wiedziałam :(
> Nie jest to ptrzytyk do DO absolutnie. Ja po prostu nie uwazam alkoholu za
> lekarstwo ale za trucizne, z ktora musi sobie jakos poradzic watroba.
OK. dla mnie jednak był lekarstwem, oczywiście w odpowiednich małych
dawkach, zastosowany w odpowiednim czasie na DO i przez odpowiedni okres
czasu.
> > Ja natomiast wiem, że człowiek na DO nie ma zbytniego pociągu do
> > alkoholu, a przynamniej nie próbuje alkoholem poprawiać sobie fatalne
> > samopoczucie, bo tego fatalnego samopoczucia - nie ma.
>
> Wiesz to po sobie? znajomych czy relacjach optymalnych? z ciekawosci
> oczywiscie pytam.
Jak najbardziej po sobie. Na grupie też opty o tym pisali.
> > Natomiast sporadyczne wypicie alkoholu przy okazjach towarzyskich,
> > czy też sporadyczne lampki - są jak najbardziej dla ludzi (z głową...
> > ;) ).
> > Znowu chodzi o ten umiar i rosądek... :)
>
> Kazdy ma wolna wole i moze robic co mmu sie podoba.
Ale przed wolną wolą powinien być rozum. Po prostu warto wiedzieć, co się
robi. DO nie należy traktować jak cudownie działającą formę odwyku, która ma
magiczną moc zadziałania na uzależnionego bez jakiegokolwiek wysiłku z jego
strony i niejako automatycznie po zastosowaniu. Aż tak dobrze to chyba nie
działa. W dochodzeniu do zdrowia DO pomaga, ułatwia, ale przy pewnym wysiłku
ze strony osoby stosującej dietę.
> Dzieki, i nie traktuj mnie jako wroga diety na ktorej sama jestem
Ja również - nawzajem :)
OK. Oczywiście, to jest tylko dyskusja, mamy trochę różne poglądy, bo mamy
odmienne doświadczenia.
Pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2004-03-02 07:13:20
Temat: Re: zapijanie posilkowUżytkownik "Niedzwiedz" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
> powod 128 kg wzros 192cm (troche mnie kolanka bolaly)
> dieta Atkinsa (działa)
>
Jeżeli będziesz prawidłowo się odżywiał, do czego należy także unikanie
popijania przy jedzeniu, organizm sam doprowadzi się do prawidłowego stanu.
Wszelkie stymulatory w rodzaju herbaty tylko rozregulowują organizm przez co
dojscie do prawidłowego stanu i pozbycie się nadwagi jest utrudnione, a
jeśli są jakieś efekty to na krótko.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2004-03-02 10:01:11
Temat: Re: zapijanie posilkow
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1vk2r$qjo$1@news.onet.pl...
> > Hafso nie wiem jak jest z koniakiem, ale słyszałam jak jest z czerwonym
> > winem (w sumie alkohol,to alkohol).
> > Wino wypijane do posiłku (nawet 3 razy dzienne, ale w małych dawkach -
> góra
> > kieliszek) ma właściwości powstrzymywania wchłaniania tłuszczy i
> > cholesterolu z posiłków.
> > IMHO - 3 razy dziennie po koniaczku to faktycznie prosta droga do
nałogu.
> Nie oceniaj skłonności alkoholowych optymalnych po skłonnościach
> alkoholowych występujących na innych dietach.
Krysia, to deszcz pada, a nie wegetarianie na Ciebie plują.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2004-03-02 10:05:19
Temat: Re: zapijanie posilkowSowa w wiadomości news:c21m18$ed1$1@news.onet.pl pisze:
>> Nie oceniaj skłonności alkoholowych optymalnych po skłonnościach
>> alkoholowych występujących na innych dietach.
>
> Krysia, to deszcz pada, a nie wegetarianie na Ciebie plują.
Wlasnie powstaja nowe standardy optypicia i optyalkoholizmu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2004-03-02 10:34:39
Temat: Re: zapijanie posilkow
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:c21m6t$fg3$1@inews.gazeta.pl...
> Wlasnie powstaja nowe standardy optypicia i optyalkoholizmu :)
Siorbania alkoholu z łyżki kuchennej, bo po co się fatygować po kieliszek?
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2004-03-02 14:28:27
Temat: Re: zapijanie posilkowDnia Mon, 1 Mar 2004 20:30:07 +0100, Hafsa <h...@b...adresu> napisał:
> Wiesz s(00)mal? dobry pomysl!!!!! przynajmniej nikt nie poczuje, bo
> wszyscy
> naokolo zagryzaja czosnkiem, Dzieki za super pomysl!
to zart, czy taka praca?;)) pogromcy wampirow SA?
> Musze na pl.rec.uroda
> zapytac,
> moze sa jakies pachnidla na bazie czosnku Hafsa
A co to jest "czosnek Hafsa"? Ja takiego jeszcze nie jadlem;))
--
[s(00)mal]---[gg: 1337396]---[zepsute HP-820:((]
"Młodzieniec zanurzył się w Duszy Świata i ujrzał, że Dusza Świata jest
częścią Duszy Boga, a Dusza Boga jest jego własną duszą. I odtąd mógł
czynić cuda..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2004-03-02 14:31:53
Temat: Re: zapijanie posilkowDnia Mon, 1 Mar 2004 20:30:07 +0100, Hafsa <h...@b...adresu> napisał:
> Wiesz s(00)mal? dobry pomysl!!!!! przynajmniej nikt nie poczuje, bo
> wszyscy
> naokolo zagryzaja czosnkiem, Dzieki za super pomysl!
to zart, czy taka praca?;)) pogromcy wampirow SA?
> Musze na pl.rec.uroda
> zapytac,
> moze sa jakies pachnidla na bazie czosnku Hafsa
A co to jest "czosnek Hafsa"? Ja takiego jeszcze nie jadlem;))
--
[s(00)mal]---[gg: 1337396]---[zepsute HP-820:((]
"Młodzieniec zanurzył się w Duszy Świata i ujrzał, że Dusza Świata jest
częścią Duszy Boga, a Dusza Boga jest jego własną duszą. I odtąd mógł
czynić cuda..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2004-03-02 14:50:42
Temat: Re[2]: zapijanie posilkow
O> Użytkownik "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki> napisał w wiadomo?ci
O> news:opr3642uj53k6iys@news.o2.pl...
>> > bo1.pracuje zawodowo( i nie moze ode mnie zionac alkoholem)
>> Jaki problem zagryzc czosnkiem?;))))
To moze jeszcze zamiast perfum, nadgarstki i szyje smaruj cebula?? :D
--
Best regards,
Basiou mailto:b...@w...serwery.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |