« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2013-02-22 15:11:27
Temat: Re: zaproszenie dla ...Użytkownik napisał
>tak, a leniwe i bez ambicji panny łapią informatyków, bo im przecież
>niewiele do szczęścia potrzeba ;)
>strasznie schematycznie myślisz.
>odzierasz życie z całego jego uroku ;)
>
Ależ musze cię znowu rozczarować, to nie są moje przemyślenia a konkluzja
artykułu w którym badano populacje osób samotnych. Początkowo to bardzo
podobne populacje, ale wraz z upływem lat populacja męsko zawierała coraz
mniej wykształconych i zamożnych osobników a populacja kobieca odwrotnie :)
Co do uroków mojego życia, to zgrzeszyłbym użalając się na ich brak ;)
pzdr
olo
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2013-02-22 15:20:37
Temat: Re: zaproszenie dla ...W dniu piątek, 22 lutego 2013 16:11:27 UTC+1 użytkownik olo napisał:
> U�ytkownik napisa�
>
> >tak, a leniwe i bez ambicji panny �api� informatyk�w, bo im przecie�
>
> >niewiele do szcz�cia potrzeba ;)
>
> >strasznie schematycznie my�lisz.
>
> >odzierasz �ycie z ca�ego jego uroku ;)
>
> >
>
> Ale� musze ci� znowu rozczarowa�, to nie s� moje przemy�lenia a konkluzja
>
> artyku�u w kt�rym badano populacje os�b samotnych. Pocz�tkowo to bardzo
>
> podobne populacje, ale wraz z up�ywem lat populacja m�sko zawiera�a coraz
>
> mniej wykszta�conych i zamo�nych osobnik�w a populacja kobieca odwrotnie :)
>
> Co do urok�w mojego �ycia, to zgrzeszy�bym u�alaj�c si� na ich brak ;)
nie wypada się tak użalać publicznie ;)
ale cieszę się, że jesteś zadowolony.
Nie jestem rozczarowana, raczej zaciekawiona, że można tak bardzo twardo stąpać po
ziemi :)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2013-02-22 15:48:01
Temat: Re: zaproszenie dla ...Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
>nie wypada się tak użalać publicznie ;)
>ale cieszę się, że jesteś zadowolony.
>Nie jestem rozczarowana, raczej zaciekawiona, że można tak bardzo twardo
>stąpać po ziemi :)
>
Nie wiem co się kryje pod "bardzo twardo stąpać po ziemi" ale kiedyś złożono
mi śliczne życzenia "... i żeby ci nigdy ta iskierka wariactwa nie zgasła"
więc jak widzisz usiłowanie posiadania racjonalnych poglądów, zupełnie nie
jest tożsame z racjonalnym zachowaniem na co dzień.
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2013-02-22 18:02:05
Temat: Re: zaproszenie dla ...W dniu piątek, 22 lutego 2013 16:48:01 UTC+1 użytkownik olo napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>
>
> >nie wypada się tak użalać publicznie ;)
>
> >ale cieszę się, że jesteś zadowolony.
>
> >Nie jestem rozczarowana, raczej zaciekawiona, że można tak bardzo twardo
>
> >stąpać po ziemi :)
>
> >
>
> Nie wiem co się kryje pod "bardzo twardo stąpać po ziemi" ale kiedyś złożono
>
> mi śliczne życzenia "... i żeby ci nigdy ta iskierka wariactwa nie zgasła"
>
> więc jak widzisz usiłowanie posiadania racjonalnych poglądów, zupełnie nie
>
> jest tożsame z racjonalnym zachowaniem na co dzień.
no i to jest właśnie ciekawe ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2013-02-22 18:33:27
Temat: Re: zaproszenie dla globaW dniu 2013-02-20 17:16, Qrczak pisze:
>>> Nie jestem Aniołem.
>> Może i nie. Za to jesteś miłą, ciepłą kobietą.
>
> Starszą panią w okularkach bujającą się w fotelu.
> Ale bez przesadnej ekscytacji.
Po prostu starszej pani nie do twarzy z rozbujanym i
podekscytowanym pawiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2013-02-22 19:05:17
Temat: Re: zaproszenie dla globaW dniu 2013-02-19 13:52, olo pisze:
> Socjalistka z "ludzkim obliczem". Tak niby się dzieje, im bogatszy kraj
> tym tych osłon przeważnie więcej :) Kiedyś podobno w Szwecji rozpoczęto
> legislację prawa, mającego zapewnić współżycia płciowe, osobom u
> których orzeczono by taki rodzaj kalectwa który to uniemożliwia.
> Problemem w realizacji tych socjalnych rajów, jest ich nieefektywność.
> Pomoc udzielana czy poprzez rodzinę czy poprzez sąsiadów jest tańsza
Mówisz zapewne o tzw. 'asystentach seksualnych'.
Powiem Ci szczerze, że moim zdaniem, olo, przy całym szacunku do Twojej
inteligencji i otwartości, to jednak dobrze by było, żebyś czasem
jednak wyłączył trochę 'bańkę' a włączył bardziej ... niech będzie
i 'zwierzaka'. Takiego stwora, który chce pociukać - a nie może, bo ...
I z tej pozycji, z tak 'wyjściowo sprofilowanego współczucia' podchodził
do takich tematów, jak np. życie seksualne niepełnosprawnych.
Tak sobie zauważam, odczuwając jakąś taką ... grubą nieadekwatność w
zestawianiu tematu wspierania niepełnosprawnych ze słowem
'nieefektywność'. Imo podstawowym, ale to absolutnie podstawowym
problemem w tym akurat temacie są normy moralne, po cześci
usankcjonowane przez prawo. A Ty tu z 'nieefektywnością'.
Jest orgaz - to jest efekt :) O co chodzi ? To jest bardzo
'tanie'. Problem nie leży w jakimś tworzeniu nie wiadomo jakich
osłon socjalnych, nie wiadomo jakich kosztów i czego tam jeszcze
- ale w tym, że pojęcie 'asystenta seksualnego' trudno 'mentalnie'
rozgraniczyć przeciętnemu ... "obserwatorowi z daleka" z terminem
'zwykła dziwka', a to pociąga za sobą cały łańcuch 'kłód pod nogi'
które skutecznie utrudniają np. utworzenie prawnych podstaw do
funkcjonowania takich osób. Pruderia nieświadomego tłumu niezwykle
łatwo wygrywa tu z matką, która np. sama, po cichu decyduje się
na to, by swojemu synowi ulżyć lub w wielkiej tajemnicy zaprasza
do niego prostytutkę. Cokolwiek by nie zrobiła - RYZYKUJE poważne
problemy albo z prawem (oskarżenie o molestowanie/kazirodztwo) albo
ze społecznością sąsiedzką, rodzinną itp itd. Najłatwiej jest po
prostu uznać, że osoba niepełnosprawna jest też osobą aseksualną
i wtedy nie ma tematu (...) A niektóre społeczeństwa, jak to nazwałeś
'socjalne', dojrzały do tego, by stwierdzić, że to wcale nie jest
rozwiązanie 'efektywne' - tylko trzeba tu jakoś sensownie postawić
cele, podług których mierzymy tę efektywność. Np. taki cel: możliwie
dobre, łagodne, bezkonfliktowe, pozbawione niepotrzebnych napięć
życie z dorosłą osobą niepełnosprawną pod jednym dachem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2013-02-22 19:23:19
Temat: Re: zaproszenie dla globaOn 22 Lut, 20:05, zażółcony <r...@c...op.pl> wrote:
> W dniu 2013-02-19 13:52, olo pisze:
>
> > Socjalistka z "ludzkim obliczem". Tak niby si dzieje, im bogatszy kraj
> > tym tych os on przewa nie wi cej :) Kiedy podobno w Szwecji rozpocz to
> > legislacj prawa, maj cego zapewni wsp ycia p ciowe, osobom u
> > kt rych orzeczono by taki rodzaj kalectwa kt ry to uniemo liwia.
> > Problemem w realizacji tych socjalnych raj w, jest ich nieefektywno .
> > Pomoc udzielana czy poprzez rodzin czy poprzez s siad w jest ta sza
>
> M wisz zapewne o tzw. 'asystentach seksualnych'.
> Powiem Ci szczerze, e moim zdaniem, olo, przy ca ym szacunku do Twojej
> inteligencji i otwarto ci, to jednak dobrze by by o, eby czasem
> jednak wy czy troch 'ba k ' a w czy bardziej ... niech b dzie
> i 'zwierzaka'. Takiego stwora, kt ry chce pociuka - a nie mo e, bo ...
> I z tej pozycji, z tak 'wyj ciowo sprofilowanego wsp czucia' podchodzi
> do takich temat w, jak np. ycie seksualne niepe nosprawnych.
> Tak sobie zauwa am, odczuwaj c jak tak ... grub nieadekwatno w
> zestawianiu tematu wspierania niepe nosprawnych ze s owem
> 'nieefektywno '. Imo podstawowym, ale to absolutnie podstawowym
> problemem w tym akurat temacie s normy moralne, po cze ci
> usankcjonowane przez prawo. A Ty tu z 'nieefektywno ci '.
> Jest orgaz - to jest efekt :) O co chodzi ? To jest bardzo
> 'tanie'. Problem nie le y w jakim tworzeniu nie wiadomo jakich
> os on socjalnych, nie wiadomo jakich koszt w i czego tam jeszcze
> - ale w tym, e poj cie 'asystenta seksualnego' trudno 'mentalnie'
> rozgraniczy przeci tnemu ... "obserwatorowi z daleka" z terminem
> 'zwyk a dziwka', a to poci ga za sob ca y a cuch 'k d pod nogi'
> kt re skutecznie utrudniaj np. utworzenie prawnych podstaw do
> funkcjonowania takich os b. Pruderia nie wiadomego t umu niezwykle
> atwo wygrywa tu z matk , kt ra np. sama, po cichu decyduje si
> na to, by swojemu synowi ul y lub w wielkiej tajemnicy zaprasza
> do niego prostytutk . Cokolwiek by nie zrobi a - RYZYKUJE powa ne
> problemy albo z prawem (oskar enie o molestowanie/kazirodztwo) albo
> ze spo eczno ci s siedzk , rodzinn itp itd. Naj atwiej jest po
> prostu uzna , e osoba niepe nosprawna jest te osob aseksualn
> i wtedy nie ma tematu (...) A niekt re spo ecze stwa, jak to nazwa e
> 'socjalne', dojrza y do tego, by stwierdzi , e to wcale nie jest
> rozwi zanie 'efektywne' - tylko trzeba tu jako sensownie postawi
> cele, pod ug kt rych mierzymy t efektywno . Np. taki cel: mo liwie
> dobre, agodne, bezkonfliktowe, pozbawione niepotrzebnych napi
> ycie z doros osob niepe nosprawn pod jednym dachem.
No właśnie, brak seksu skazuje na dysfunkcje psychiczne/ wystarczy
popatrzeć na frustratów w sukienkach, jak dzielą z nienawiści
społeczeństwa, a miała być miłość bliźniego/.
Poza tym takie niepełnosprawne osoby mają duży potęciał, którego
przez np Downa nie potrafią kontrolować i tak dużo matek jest
skazanych na taką pomoc.
Pięknie jest w filmie -pamiętnik ninfomanki- pokazany seks z kaleką,
mnie jak jej też chciało się płakać, nie do opisania, musisz zobaczyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2013-02-25 09:34:49
Temat: Re: zaproszenie dla globaUżytkownik "zażółcony"
>> Socjalistka z "ludzkim obliczem". Tak niby się dzieje, im bogatszy kraj
>> tym tych osłon przeważnie więcej :) Kiedyś podobno w Szwecji rozpoczęto
>> legislację prawa, mającego zapewnić współżycia płciowe, osobom u
>> których orzeczono by taki rodzaj kalectwa który to uniemożliwia.
>> Problemem w realizacji tych socjalnych rajów, jest ich nieefektywność.
>> Pomoc udzielana czy poprzez rodzinę czy poprzez sąsiadów jest tańsza
>
>Mówisz zapewne o tzw. 'asystentach seksualnych'.
Dosyć nieszczęśliwie po przykładzie który miał świadczyć o nadopiekuńczości
państwa, zwróciłem uwagę na tego państwa nieefektywność. Dziękuję za miłe
słowa, zapewniam też że zawsze lub prawie zawsze patrzę na siebie jak na
zwierzaka i nic co ludzkie, tfu, zwierzęce nie jest mi obce. Zupełnie więc
nie chodziło mi nieefektywność wsparcia w realizacji potrzeb seksualnych
obywateli tylko o nadopiekuńczość. Państwo jest nieefektywnym aparatem
przymusu i z ekonomicznego punktu widzenia im mniejszy będzie zakres jego
kompetencji tym gospodarka będzie efektywniejsza. Złym aspektem takiej
redukcji, jest wyzysk, silne rozwarstwienie i niedola "nieprzystosowanych"
do kapitalistycznych realiów. Dlatego zapewne, chyba każde z istniejących
państw jakieś działania osłonowo-socjalne prowadzi. Myślę że zapewnienie
nieprzystosowanym obywatelom pomocy powinno kończyć się na rzeczach do
godnego przeżycia niezbędnych. Ale, to moje skromne zdanie i gdyby najwyższe
organy demokratycznego państwa uznały że należy również zaingerować w
realizację tych bardziej intymnych potrzeb, to tworzenie krypto-burdeli pod
auspicjami służby zdrowia nie wydaje mi się dobrym i jednoznacznym moralnie
pomysłem. Myślę że wtedy powinno się ograniczyć tę osłonę do czegoś w
rodzaju "dodatku pielęgnacyjnego".
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |