Data: 2004-07-06 10:00:33
Temat: Re: zaszufladkowanie, generalizacja, stereotypy
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tolafka" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccb8th$qiq$1@nemesis.news.tpi.pl...
Hmmm ;)
Sprawa zaszufladkowania jest dosc ciekawa.
Jesli wpadasz w pesymizm bo sama jestes zaszufladkowana,
nie przejmuj sie i przyjrzyj sie sprawie dokladnie.
Z tego co widze mozliwe sa rozne warianty, jesli odkryjesz jaki
to wreszcie mozesz cos z tym zrobic. W kazdym razie - warto temat drazyc.
np.
- jedna mozliwosc to taka, ze czlowiek sam nie akceptuje sie jakim jest
a naturalne traktowanie go ze strony innych "szufladkowanie" poniewaz
chce zmienic swoj image a jesli tego nie potafi zrobic (a po co?) to
uwaza ze srodowisko szufladkuje.
- albo: wpychaja Cie w stereotyp bo sami chca wyrobic sobie okreslona
pozycje.
np. jesli ktos chce byc Wielkim Kierownikiem (troche na sile), to stara sie
z Ciebie zrobic Niezaradnego Pracownika :) A jesli sa to dwie osoby ktore
Cie
urabiaja i urabiaja srodowisko to ciezko sie z tego wyplatac.
Tu trzeba sie ostro bronic (nie na piesci oczywiscie, to niemodne ;) ),
ale rownoszesnie tak zeby nie dostac ksywy Konfliktowego :)
Tez mnie ostatnio chcieli wepchnac w stereotyp, ale ... za stary jestem :)
Dodatkowo robia to ludzie ktorzy wychowani sa na filmach z Van Dammem,
wiec poziom wpychania nie jest wysoki :)
Duch
|