Strona główna Grupy pl.rec.uroda Re: zawiodlam sie na dove :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: zawiodlam sie na dove :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-20 19:37:02

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Ivy" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Pozatym kupilam tez z tej serii balsam do ciala (w butelece) tez z tej
nowej
> serii i po pieciu dniach uzywania zaczely mi sie robic krosty na
> plecach.....
>

Wiesz tak szczerze mowiac myśle ze kremowanie pleców jest bez sensu,
ponieważ jest to jedna z tych "tłuściejszych" częsci ciala. Balsam + ew. pot
= no.. nieciekawy efekt :/

a szczerze mowiac zastanawiam sie sama czy sobie nie kupic czegos z tej
serii..
Poczekam może ktoś jeszcze coś ciekawego napisze:-))

Pozdrawiam serdecznie.
Kim.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-20 20:48:17

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Ivy" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Cieszę się, że ktoś to napisał. Sama zastanawiałam się, czy warto
balsamować
> plecy, zwłaszcza że czasem powstają tam wypryski. Nigdy tego nie robiłam,
a
> teraz widzę, że postępowałam słusznie. :-)


:)))
mi się w każdym badz razie wydaje ze nie powinno sie smarowac pleców..
pomijajac jakies tam skrajne przypadki (przesuszona skora itp. ) po za tym
smarujac sie bardzo intensywnie wszelkimi balsamami "rozleniwiamy" pory do
pracy... to ostatnio uslyszalam od dermatologa (mielismy wizte pani doktor,
duzo madrych rzeczy mowila... ).
Ja osobiscie się z tym jak najbardziej zgadzam...
Zresztac kazdy sie poci, w mniejszych lub wiekszych ilosciach, ale jednak. A
w połaczeniu z nawilżajacym balsamem poprostu robi sie taki "kit" na plecach
i one nie oddychaja.. oh.. dramatycznie to troche zabrzmialo ;-))

pozdrawiam papatki :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 19:38:49

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-04-20 21:37:02 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Ivy* skreślił te oto słowa:

> a szczerze mowiac zastanawiam sie sama czy sobie nie kupic czegos z tej
> serii..
> Poczekam może ktoś jeszcze coś ciekawego napisze:-))

Ja mam ten balsam ujędrniający od połowy lutego.
I jestem bardzo zadowolona, bo ślicznie napina skórę.
Moze to kwestia tego, ze jak kupowałam pierwsza tube to w prezencie
dostałam maszynke do masażu, i to mnie jakoś zmotywowało, zeby
pomaltertowac nogi przez kilka minut, a nie tylko wetrzec specyfik.
Efektu klejenia nie zauwazyłam, bo wchłania sie natychmiast.
Tak wiec jestem zadowolona.
Nie wiem czy działa na skórke pomaranczowa - bo nie posiadam :)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 19:41:29

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: Keyop <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <c66ihm$pqq$1@nemesis.news.tpi.pl>, Ivy pisze:
>
>> Pozatym kupilam tez z tej serii balsam do ciala (w butelece) tez z tej
>> nowej serii i po pieciu dniach uzywania zaczely mi sie robic krosty na
>> plecach.....
>>
>
> Wiesz tak szczerze mowiac myśle ze kremowanie pleców jest bez sensu,
> ponieważ jest to jedna z tych "tłuściejszych" częsci ciala. Balsam + ew. pot
>= no.. nieciekawy efekt :/

Chyba, że ktoś ma przesuszającą się skórę, jak najbardziej na plecach też
potrafi być nadmiernie wysuszona.

Radek, pragnący dziwnego
--
Zastanawiam się jak
Dzieci mogą wytrzymać
Bez sexu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 20:30:57

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Ligeia" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ivy wrote:
>> Pozatym kupilam tez z tej serii balsam do ciala (w butelece) tez z
>> tej nowej serii i po pieciu dniach uzywania zaczely mi sie robic
>> krosty na plecach.....
>>
>
> Wiesz tak szczerze mowiac myśle ze kremowanie pleców jest bez sensu,
> ponieważ jest to jedna z tych "tłuściejszych" częsci ciala. Balsam +
> ew. pot = no.. nieciekawy efekt :/

Cieszę się, że ktoś to napisał. Sama zastanawiałam się, czy warto balsamować
plecy, zwłaszcza że czasem powstają tam wypryski. Nigdy tego nie robiłam, a
teraz widzę, że postępowałam słusznie. :-)

> a szczerze mowiac zastanawiam sie sama czy sobie nie kupic czegos z
> tej serii..
> Poczekam może ktoś jeszcze coś ciekawego napisze:-))
>
> Pozdrawiam serdecznie.
> Kim.

Niedawno, w którymś magazynie dla kobiet była próbka żelu pod prysznic.
Zużyłam i nie zaobserwowałam u siebie żadnych negatywnych efektów opisanych
przez Nicki. Chociaż co innego stosować zaledwie dwa razy żel z próbki, a co
innego mieć produkt właściwy.
Muszę przyznać, że ta próbka mnie zachęciła, bo żel ładnie nawilżył skórę i
miał przyjemny zapach.

Ligeia

--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 20:59:56

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Nicki" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ivy" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c66ihm$pqq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Pozatym kupilam tez z tej serii balsam do ciala (w butelece) tez z tej
> nowej
> > serii i po pieciu dniach uzywania zaczely mi sie robic krosty na
> > plecach.....
> >
>
> Wiesz tak szczerze mowiac myśle ze kremowanie pleców jest bez sensu,
> ponieważ jest to jedna z tych "tłuściejszych" częsci ciala. Balsam + ew.
pot
> = no.. nieciekawy efekt :/
>


jakos nigdy nie mialam z tym problemu, zwlaszcza ze jestem osoba o bardzo
suchej skorze i na plecach wysycha ona tak samo jak na rekach czy nogach :)
no coz, widac dave tez robi sie przerklamowane
M


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 21:01:50

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Nicki" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c66llf$pgf$1@mamut.aster.pl...

>
> Cieszę się, że ktoś to napisał. Sama zastanawiałam się, czy warto
balsamować
> plecy, zwłaszcza że czasem powstają tam wypryski. Nigdy tego nie robiłam,
a
> teraz widzę, że postępowałam słusznie. :-)

no tak, ale ja mam sucha skore wszedzie :(


> Niedawno, w którymś magazynie dla kobiet była próbka żelu pod prysznic.
> Zużyłam i nie zaobserwowałam u siebie żadnych negatywnych efektów
opisanych
> przez Nicki. Chociaż co innego stosować zaledwie dwa razy żel z próbki, a
co
> innego mieć produkt właściwy.
> Muszę przyznać, że ta próbka mnie zachęciła, bo żel ładnie nawilżył skórę
i
> miał przyjemny zapach.


ja tez mialam taka probke, zel pod prysznic jest super, to co tak sie zle
wchalnia to dokaldnie jest: Intensive Firming Gel - Cream

pozdr
M


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 21:18:45

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Nicki" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ivy" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c66nni$eqh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mi się w każdym badz razie wydaje ze nie powinno sie smarowac pleców..
> pomijajac jakies tam skrajne przypadki (przesuszona skora itp. ) po za tym
> smarujac sie bardzo intensywnie wszelkimi balsamami "rozleniwiamy" pory do
> pracy... to ostatnio uslyszalam od dermatologa (mielismy wizte pani
doktor,
> duzo madrych rzeczy mowila... ).
> Ja osobiscie się z tym jak najbardziej zgadzam...
> Zresztac kazdy sie poci, w mniejszych lub wiekszych ilosciach, ale jednak.
A
> w połaczeniu z nawilżajacym balsamem poprostu robi sie taki "kit" na
plecach
> i one nie oddychaja.. oh.. dramatycznie to troche zabrzmialo ;-))


no tak zabrzmialo dramatycznie, ale ja przez cala zime balsmauje plecy jak i
reszte siebie regularnie, moja skora tak potrafi sie wysuszyc i od
chlorowanej wody i dlatego ze taka ma nature sucha, ze mozna po niej pisac
(kiedys byla taka reklama vaselin intensive care:)))) ale ja to znam z
autopsji. Pa kapieli jak juz sie osusze recznikiem, to swedzi tak ze musze
sie pobalsamowac. Pani deramtolog pewnie ma racje, probowalam kiedys to
wytrzymac i poczekac az moja skora sama sobie z tym poradzi. Wstalam rano z
podrapanymi plecami, cala noc swedzialo i drapalam sie przez sen.
Tak juz mam, po zadnym balsamie avonu czy innych dove lub wogle
jakichkolwiek (kolastyna, ziaja itp ) nie mialam takiej reakcji jak tym
razem.....
wiec nie bardzo mam inny wyobr jak uzywac balsamu, tylko chyba akurat nie
tej serii ;)
pozdr
M


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 21:35:41

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: Barbara Anna <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ivy:

> mi się w każdym badz razie wydaje ze nie powinno sie smarowac pleców..
> pomijajac jakies tam skrajne przypadki (przesuszona skora itp. )

Moze sie nie znam, ale wydaje mi sie, ze wlasnie przetluszczajaca
sie skora na plecach to, moze poza wiekiem dojrzewania, skrajny przypadek.

> po za tym
> smarujac sie bardzo intensywnie wszelkimi balsamami "rozleniwiamy" pory do
> pracy...

Uhm, powiedz to mojej skorze. Ze jest leniwa i ma sie brac do roboty,
a nie trzeszczec i luszczyc ;)

> Zresztac kazdy sie poci, w mniejszych lub wiekszych ilosciach, ale jednak. A
> w połaczeniu z nawilżajacym balsamem poprostu robi sie taki "kit" na plecach
> i one nie oddychaja..

Nie chce zabrzmiec jak jakis kominkopodobny troll, ale nie wystarczy sie
_regularnie_myc_? Poza tym, IMO dobry (= dobrze dobrany, != drogi) balsam
nie powinien zostawiac na skorze tlustej warstwy, ale powinien nawilzac,
uelastyczniac, dobrze sie wchlaniac i ladnie pachniec.

Pozdrawiam,

BA, z nowym balsamem Fruttini kokosowo-bananowym, mniam :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-21 21:36:17

Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: "Ligeia" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ivy wrote:
> po za tym smarujac sie bardzo intensywnie wszelkimi balsamami
> "rozleniwiamy" pory do pracy... to ostatnio uslyszalam od
> dermatologa (mielismy wizte pani doktor, duzo madrych rzeczy
> mowila... ).

Czyli to samo pewnie tyczy się smarowania twarzy różnymi kremami, prawda?
Zresztą zauważyłam u siebie coś takiego, że im mniej kosmetyków stosuję tym
lepszy mam stan skóry.

> Ja osobiscie się z tym jak najbardziej zgadzam...
> Zresztac kazdy sie poci, w mniejszych lub wiekszych ilosciach,
> ale jednak. A w połaczeniu z nawilżajacym balsamem poprostu robi > sie
taki "kit" na plecach i one nie oddychaja.. oh.. dramatycznie > to troche
zabrzmialo ;-))
>
> pozdrawiam papatki :)

Może dramatycznie, ale prawdziwie. ;-) A od takiego "zaduszenia" mogą
powstawać wypryski...

Ligeia

--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: rigenol
(Kraków) gdzie zrobic peedicure?
Re: Krem na schudniecie
[OT] Re: Metoda na cellulit
Re: plasterki na nos usuwające zaskórniki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »