« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-12-11 12:33:39
Temat: Re: zazdrość czy nadopiekuńczość?Data: 10.12.2006 - autor: aga24wawka - treść:
> co o tym sądzicie?
> dodam,ze na ten temat przedyskutowalismy nie jeden wieczor
> a i tak nie potraimy siebie zrozumiec
> zaproponowalam pojscie do specjalisty
> ale on nie widzi takiej potrzeby.
> co robić ...
Jak dziecko nie wroca ze szkoly a matka odchodzi od zmyslow z tego
powodu to tez wyslesz ja do specjalisty?
Po co z nim jestes skoro jego zaangazowanie Ci przeszkadza?
Nazywasz go partnerem.Zyciowym czy seksualnym? Bo to dwie rozne bajki.
Facet sie martwi zeby Ci ktos po nocy z dupy wiatraka nie zrobil a Ty
masz do niego pretensje?
Do czego on Ci jest potrzebny w takim razie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-12-11 15:28:50
Temat: Re: zazdrość czy nadopiekuńczość?
> co robić ...
Jeśli mieszkacie blisko (a nie 300km np od siebie) to może zacznjcie razem
chodzić na te nocne impry :>
Wtedy żadne z was nie będzie musiało nie przesypiać połowy nocy z powodu
drugiego i najadać się negatywnych emocji zadając sobie pytanie czy ta druga
osoba czasem kogoś nie poderwała :)
Gdzieś tam w przyszłości później tez dobrze miec wspólnych znajomych....
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-12-11 23:12:08
Temat: Re: zazdrość czy nadopiekuńczość?aga24wawka wrote:
>>> zaproponowalam pojscie do specjalisty
>>> ale on nie widzi takiej potrzeby.
>>> co robić ...
>>
>> Zauważyć, że w tej sytuacji to akurat nie on potrzebuje
>> specjalisty... Myślisz ,ze powinnam iść tylko ja?!
Najpierw Ty...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-12-12 11:07:34
Temat: Re: zazdrość czy nadopiekuńczość?
> zaproponowalam pojscie do specjalisty
no... to podsumowałaś grono całkiem normalnych facetów. dzieki ;)
n
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-12-12 23:59:17
Temat: Re: zazdrość czy nadopiekuńczość?aga24wawka:
> ... zaproponowalam pojscie do specjalisty
> ale on nie widzi takiej potrzeby.
> co robić ...
W twoim wypadku, to raczej juz nic - jak widac - nie da sie zrobic.
W jego przypadku optuje za zmiana partnerki.
Zdecydowanie.
Im szybciej tym lepiej.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |