Data: 2012-03-17 23:25:19
Temat: Re: zbawiennosc
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <jk35l9$cqb$1@inews.gazeta.pl>,
k...@W...gazeta.pl says...
>
> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
>
> > In article <M...@n...neostrada.pl>,
> > f...@g...pl says...
> > > Dodaj do zrozumienia epikureizmu spor? dawkę C2H5OH w postaci
> > > wina, a wszystko stanie się zrozumiałe. ;>
> >
> > Powiem więcej - to nawet fascynuj?ce obserwowanie i słuchanie
> > osób, które pij? od 40 czy 50 lat, zanim dopadnie ich Korsakow.
> > Ich my?li s? proste i jasne, tyle że oparte bardzo zgrubnie na
> > rzeczywisto?ci. Z punktu widzenia psychologii takie osoby maj?
> > bardzo niskie IQ, ale wcze?niej wyuczone przez nie schematy
> > językowe i słownictwo powoduj?, że przyjmuje się ich wypowiedzi
> > jako bardzo m?dre. Załóżmy więc, że większo?ć greckich
> > filozofów, to psychopatyczni alkoholicy, których wypowiedzi
> > znajdowały poklask u współczesnych, bo nie burzyły im
> > ?wiatopogl?du/obiecywały im nirvanę. ;>
> >
> > PF
>
> Ot nie mylic prostoty geniusza z prostactwem degenerata...
Z przykrością stwierdzam, że fakt życia greckich fiolozofów
ponad 2 tys. lat temu nie chroni ich przed oceną per degenerat.
;>
PF
|