Data: 2010-07-27 14:51:50
Temat: Re: zbyt wolny puls
Od: "c...@a...pl" <c...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Lip, 09:49, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> Mój puls 70-76 w spoczynku też wydaje mi się prawidłowy jak na mój
> wiek, przynajmniej wg każdego dostępnego mi porównania.
> Jedynie z osiągnięciem jakiegoś ambitniejszego wysiłkowego
> mam ostatnio taki właśnie drobny problem.
> Stąd i problem z chyba możliwie najprostszą kontrolą wysiłku,
> jak chociażby:http://www.sportmania.waw.pl/serwis/conten
t/view/87/103/
> Ale Twój to jakaś masakra.
> Omdlenia przy pulsie 105?
> W takich warunkach nawet chyba każda bardziej intymna chwila
> kończy się na tzw. 'kłodę', biedactwo?
> S.
senduś srebrełko, czy ty potrafisz
czytać ze zrozumieniem?
przecież pisałam, że jeśli w
spoczynku mnie dopada tachykardia
do omdlewam a nie jak sie__wysilam___.
żeby to wyjaśnic twojemu pustemu łepkowi na
przykładzie. to tak jak z adrenalina, która ci
skoczy w momencie ekstremalnego
stresu, ale jej nie czujesz bo jest w tym momencie
spożytkowana np. do ucieczki z ulicy przed nadjeżdżającym
znienacka samochodem. a w porównania jak z ta samą
dawką adrenaliny, która ''stuknie'' ci niekontrolowanie w
gardło i mieśnie
nie z gruszki ni pietruszki, jak siedzisz
sobie w bujanym fotelu i oglądasz
rybki w akwarium. dobry przykład kapujesz coś?
a co to intymności to u mnie skarbie nie trwają
one chwile jak u ciebie co wyraźnie zaznaczasz.
a czy na kłode? hehe mało powiedziane
na___omdlałą kłodę ;)))___ a co, nie słyszałeś?
jak ty mało biedactwo
w życiu widziales rzeczy pięknych ;D
|