Data: 2000-02-22 00:48:31
Temat: Re: zdrada
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"piomia" <p...@p...t19.ds.pwr.wroc.pl> wrote in message
news:951068145.7632@gateway.newsgate.pl...
> Chodzi mi tego co zdradzil. Skoro ma kogos i jest mu z nim swietnie, to
> przeciez zdaje sobioe sprawe z tego co robi. Jezeli juz to zrobil
> (zdradzil), jego mozg wyparowal.
> Niech bedzie: mial mozg, ale kierowal sie ciekawoscia.
O to wlasnie mi chodzi ze nie........... kierowal sie uczuciem. Jakos nie
widze takiej sytuacji: Facet budzi sie rano i mysli "Ok, dzisiaj zdradze
zone, tylko jeszcze musze znalezc z kim"
Nie zdradzisz jezeli tylko myslisz, przynajmniej jezeli choc troche kochasz.
Musisz jeszcze czuc, zeby miec bodziec do tego.
Chodzilo mi o to ze czasem nie jestes w stanie tego kontrolowac.
Pajonk
|