Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Disposition: inline
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Mime-Version: 1.0
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!newsgate.onet.pl!wwwwnews.newsgate.onet.pl
From: <r...@p...onet.pl>
Date: Thu, 23 Nov 2000 15:12:51 +0100
References: <y...@c...pl>
Subject: Re: zdrada
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
X-WNG-X-Forwarded-For: 134.93.175.57, 213.180.128.41
X-WNG-User-Agent: Mozilla/4.5 [en] (Win98; I)
Lines: 22
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:66115
Ukryj nagłówki
> Witam serdecznie ! :)
>
> Powiedzcie czym faktycznie jest zdrada, i dlaczego ma ona takie
> znaczenie?
> Często się mówi że miłość to coś więcej niż seks. W porządku, okej.
> Więc dlaczego w związku dwojga ludzi, połączonych uczuciem tak dużo
> zależy od tego, czy partner prześpi się z innym(inną)? A jeśli to zrobi
> poprostu dla przyjemności - bez uczucia?
>
*****Wszystko zalezy od definicji. Sa ludzie, ktorzy dokladnie potrafia
oddzielic seks od milosci. Partnerzy czesto nawet obustronnie pozwalaja sobie na
kontakty seksuane z innymi, i dalej sa razem i sie kochaja.
Mozna kogos zdradzic nie spiac z druga osoba. Jak mowie, wszystko zalezy od
definicji. Ale ktos, dla kogo milosc jest takze miloscia erotyczna bedzie
zupelnie inaczej odbieral fakt takiej zdrady. Jezeli kocha sie cala osobe z jej
seksualnoscia to sprawy takie nabieraja zupelnie innego wymiaru i nie mozna ich
traktowac tylko wylacznie z punktu widzenia przyjemnosci.
Gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|