Data: 2000-11-24 09:21:37
Temat: Re: zdrada
Od: "Becchino" <b...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leo" <r...@p...interia.pl> napisał w wiadomości
news:3a1cd83e$1@news.artur.pl...
>
> Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
> news:8vikkc$ms2$1@news.tpi.pl...
> >
> >
> > Becchino napisał(a) w wiadomości: <8vihah$djk$3@news.tpi.pl>...
> > >To brzmi jak slowa czlowieka , ktory czuje sie niedowartosciowany przez
> to
> > ,
> > >iz caly czas uwage
> > >kieruje tylko na jedna kobiete , a powinienes byc z tego dumny , ze
> > >potrafiles dolozyc staran do stworzenia czegos stalego. Po co Tobie ta
> > >zdrada ? Ona nie jest czyms normalnym i ma pewna charakterystyczna
ceche
> :
> > >jest nieodwracalna. A to jest duzy powod do tego , aby z niej
zrezygnowac
> .
> > >Moze przez nia stracic kobiete , z ktora zyjesz od 6 lat.
> >
> >
> > To wszystko co tu piszecie jest prawdą. Jednak przyczyna takiego
> spojrzenia
> > na zdradę może leżeć w presji współczesnych środowisk młodzieżowych.
Autor
> > głównego wątku nie pisze ile ma lat. Ciekawi mnie też w jakim
towarzystwie
> > się obraca. W pewnych grupach rówieśniczych istnieje dążenie do
> popisywania
> > się ilością zaliczonych panienek (z których duża część jest zaliczana
> tylko
> > w marzeniach). I aktywność na tym polu stanowi duży czynnik
wartościojący
> > młodego człowieka. A że przyczyny niedowartościowania leżą właśnie
> > problemach damsko-męskich to już inna sprawa....
> >
> > Piotrek. M.
> >
> >
> Spokojnie mam 26 lat i bardzo kocham moja kobiete .Tylko tak naprawde boje
> sie zdrady z jej strony ,chociaz ona nie ma powodow do zdrady .Obawiam sie
> tego gdybym kiedys sie dowiedzial ze moja kobieta z innym ....
Napisales , ze jestescie szczesliwi , 6 lat razem jest tego znaczacym
dowodem.
I z tego , co napisales nie wynika , aby ktores z was mialo jakiekolwiek
zamiary i powody , aby zdradzic drugie . Jest wam dobrze , wiec chyba na
zapas nie ma sie co martwic.
A tak troche sobie gdybajac to...gdybys sie kiedys dowiedzial , ze Twoja
kobieta miala doczynienia z kims innym to lepiej nie reagowac zdrada na
zdrade jako rewanz . W koncu ktos musi zachowac ,zimna krew ' , aby
przywrocic sytuacje do porzadku. Z doswiadczenia wiem , ze najgorzej jest w
porywach zlosci reagowac taka sama reakcja jaka zostalismy skrzywdzeni.
|