Data: 2000-11-28 10:55:09
Temat: Re: zdrada
Od: c...@m...pl ([cookie])
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Nov 2000 07:52:28 GMT, "suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl>
wrote:
> Ani mnie . Gorzej - doszlam do wniosku, ze mezczyzni sa zdolni do
>najroznieszych rzeczy , miedzy innymi do niewyobrazalnej (w normalnych
>warunkach) pracy wyobrazni - po to tylko by umniejszyc swa wine.
tzn. chcesz powiedziec, ze moj kolega (owczesny dobry przyjaciel)
wymyslil to wszystko po to, by umniejszyc swa wine? w koncu to on
zostal zdradzony, to on byl wobec niej wierny itd.
jeszcze jedno: nie szukajmy w innych ludziach usilnie dowodow na to,
ze umniejszaja swoje winy, czasem warto skupic sie nad tym, ze samemu
bez winy sie nie jest.... bardzo dobra umiejetnoscia jest brak oporow
przed uderzeniem sie samemu w piers - nawet, jesli wina drugiej osoby
jest wieksza.
--
[cookie]
|