| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-11-22 16:40:49
Temat: zdradaJestem z kobieta od 6 lat .Jest nam dobrze ze soba przynajmniej tak mi sie
wydaje Czy to normalne ze jeszcze jej nie zdradzilem ,choc czasami mialem
rozne okazje a jednak nie zrobilem tego .Czasmi mysle sobie moze to zrobic
,zwlaszcz iz tak naprawde jest to jedyna kobieta w moim zyciu z ktora spalem
.Ona podobno tez z nikim wczesniej nie spala .Powiedzcie czy to jest
prawidlowe .Dodam jeszcze iz nie lubie tematu zdrady ,poniewaz jednak to
bardzo boli .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-11-22 19:06:22
Temat: Re: zdradaLeo wrote:
>
> Jestem z kobieta od 6 lat .Jest nam dobrze ze soba przynajmniej tak mi sie
> wydaje Czy to normalne ze jeszcze jej nie zdradzilem ,[...]
Uwazam, ze jestes na tej dobrej drodze i doradzam wytrwanie w uczciwym
zwiazku, nie przejmujac sie tym, co dzieje sie obok. Czy rzeczywiscie
zdrada jest dzisiaj powszechnym zachowaniem?! Az mi sie wierzyc nie
chce...
Verset
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-11-22 19:45:51
Temat: Re: zdrada
Użytkownik Leo <r...@p...interia.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3a1bf68a$...@n...artur.pl...
> Jestem z kobieta od 6 lat .Jest nam dobrze ze soba przynajmniej tak mi sie
> wydaje Czy to normalne ze jeszcze jej nie zdradzilem ,choc czasami mialem
> rozne okazje a jednak nie zrobilem tego .Czasmi mysle sobie moze to zrobic
> ,zwlaszcz iz tak naprawde jest to jedyna kobieta w moim zyciu z ktora
spalem
> .Ona podobno tez z nikim wczesniej nie spala .Powiedzcie czy to jest
> prawidlowe .Dodam jeszcze iz nie lubie tematu zdrady ,poniewaz jednak to
> bardzo boli .
Masz szczęście.
To, że jej nie zdradziłeś, jest nie tylko najzupełniej normalne, ale i
wspaniałe.
A jeśli nie uległeś pokusie, to Ona powina się cieszyć, że ma takiego
mężczyznę. Ma dużo szczęścia.
( Ale nic jej nie mów !!!!!!! )
PS. To najzupełniej normalne, że masz wątpliwości - to znaczy, że myslisz
Pozdrawiam
--
Marcin Wojtkowiak
m...@p...onet.pl
GADU-GADU #83387
"Nie jestem właścicielem świata, jestem synem właściciela"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-11-22 20:36:24
Temat: Re: zdradaWy FACECI macie jednak nie pokolei w glowie,
zeby czasem ona nie zaczela sie zastanawiac dlaczego JESZCZE jest Ci wierna,
choc tu tyle OKAZJI...
czlowieku o co Ty w ogole pytasz???
Im wiecej zdradzasz tym jestes lepszy???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-11-22 21:15:21
Temat: Re: zdrada
Użytkownik "ek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8vhaf6$6he$1@news.tpi.pl...
> Wy FACECI macie jednak nie pokolei w glowie,
> zeby czasem ona nie zaczela sie zastanawiac dlaczego JESZCZE jest Ci
wierna,
> choc tu tyle OKAZJI...
>
> czlowieku o co Ty w ogole pytasz???
> Im wiecej zdradzasz tym jestes lepszy???
...tym jestes bardziej zalosny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-11-22 23:57:26
Temat: Re: zdrada
>
> Albo moze ja jestem juz za stara...:-)
> Pozdrawiam Cie
> Gosia
>
"Nie chodzi o ilosc, lecz jakosc!:-)"
serdecznie pozdrawiam
Kewyck
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-11-23 06:37:24
Temat: Re: zdrada
Pewnego dnia Leo na pl.sci.psychologia napisal:
>
>Jestem z kobieta od 6 lat .Jest nam dobrze ze soba przynajmniej tak mi sie
>wydaje Czy to normalne ze jeszcze jej nie zdradzilem ,choc czasami mialem
>rozne okazje a jednak nie zrobilem tego.
>
Wiele kobiet marzy o takim zwiazku, a Ty sie zastanawiasz czy to normalne?!
Przepraszam, ale czy Ty zglupiales?
>Czasmi mysle sobie moze to zrobic
>
Zadaj sobie pytanie po co skoro wszystko masz obok.
>,zwlaszcz iz tak naprawde jest to jedyna kobieta w moim zyciu z ktora
spalem
>.Ona podobno tez z nikim wczesniej nie spala .Powiedzcie czy to jest
>prawidlowe.
>
Prawidlowe jest wtedy kiedy sie kochacie i przestan kombinowac bo Cie spiore
;-)
>Dodam jeszcze iz nie lubie tematu zdrady ,poniewaz jednak to
>bardzo boli.
>
Nie wiesz nawet jak bardzo. Wiec nie probuj tego poczuc i nie ran jej.
--
Pozdrawiam,
Marlena Lipińska
Gadu-Gadu #148122
m...@p...com
l...@p...promail.pl
m...@p...wp.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-11-23 07:31:43
Temat: Re: zdrada
Użytkownik "Leo" <r...@p...interia.pl> napisał w wiadomości
news:3a1bf68a$1@news.artur.pl...
> Jestem z kobieta od 6 lat .Jest nam dobrze ze soba przynajmniej tak mi sie
> wydaje Czy to normalne ze jeszcze jej nie zdradzilem ,choc czasami mialem
> rozne okazje a jednak nie zrobilem tego .Czasmi mysle sobie moze to zrobic
> ,zwlaszcz iz tak naprawde jest to jedyna kobieta w moim zyciu z ktora
spalem
> .Ona podobno tez z nikim wczesniej nie spala .Powiedzcie czy to jest
> prawidlowe .Dodam jeszcze iz nie lubie tematu zdrady ,poniewaz jednak to
> bardzo boli .
To brzmi jak slowa czlowieka , ktory czuje sie niedowartosciowany przez to ,
iz caly czas uwage
kieruje tylko na jedna kobiete , a powinienes byc z tego dumny , ze
potrafiles dolozyc staran do stworzenia czegos stalego. Po co Tobie ta
zdrada ? Ona nie jest czyms normalnym i ma pewna charakterystyczna ceche :
jest nieodwracalna. A to jest duzy powod do tego , aby z niej zrezygnowac .
Moze przez nia stracic kobiete , z ktora zyjesz od 6 lat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-11-23 08:25:49
Temat: Re: zdrada
Becchino napisał(a) w wiadomości: <8vihah$djk$3@news.tpi.pl>...
>To brzmi jak slowa czlowieka , ktory czuje sie niedowartosciowany przez to
,
>iz caly czas uwage
>kieruje tylko na jedna kobiete , a powinienes byc z tego dumny , ze
>potrafiles dolozyc staran do stworzenia czegos stalego. Po co Tobie ta
>zdrada ? Ona nie jest czyms normalnym i ma pewna charakterystyczna ceche :
>jest nieodwracalna. A to jest duzy powod do tego , aby z niej zrezygnowac .
>Moze przez nia stracic kobiete , z ktora zyjesz od 6 lat.
To wszystko co tu piszecie jest prawdą. Jednak przyczyna takiego spojrzenia
na zdradę może leżeć w presji współczesnych środowisk młodzieżowych. Autor
głównego wątku nie pisze ile ma lat. Ciekawi mnie też w jakim towarzystwie
się obraca. W pewnych grupach rówieśniczych istnieje dążenie do popisywania
się ilością zaliczonych panienek (z których duża część jest zaliczana tylko
w marzeniach). I aktywność na tym polu stanowi duży czynnik wartościojący
młodego człowieka. A że przyczyny niedowartościowania leżą właśnie
problemach damsko-męskich to już inna sprawa....
Piotrek. M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-11-23 08:43:49
Temat: Re: zdrada
Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:8vikkc$ms2$1@news.tpi.pl...
>
>
> Becchino napisał(a) w wiadomości: <8vihah$djk$3@news.tpi.pl>...
> >To brzmi jak slowa czlowieka , ktory czuje sie niedowartosciowany przez
to
> ,
> >iz caly czas uwage
> >kieruje tylko na jedna kobiete , a powinienes byc z tego dumny , ze
> >potrafiles dolozyc staran do stworzenia czegos stalego. Po co Tobie ta
> >zdrada ? Ona nie jest czyms normalnym i ma pewna charakterystyczna ceche
:
> >jest nieodwracalna. A to jest duzy powod do tego , aby z niej zrezygnowac
.
> >Moze przez nia stracic kobiete , z ktora zyjesz od 6 lat.
>
>
> To wszystko co tu piszecie jest prawdą. Jednak przyczyna takiego
spojrzenia
> na zdradę może leżeć w presji współczesnych środowisk młodzieżowych. Autor
> głównego wątku nie pisze ile ma lat. Ciekawi mnie też w jakim towarzystwie
> się obraca. W pewnych grupach rówieśniczych istnieje dążenie do
popisywania
> się ilością zaliczonych panienek (z których duża część jest zaliczana
tylko
> w marzeniach). I aktywność na tym polu stanowi duży czynnik wartościojący
> młodego człowieka. A że przyczyny niedowartościowania leżą właśnie
> problemach damsko-męskich to już inna sprawa....
>
> Piotrek. M.
>
>
Spokojnie mam 26 lat i bardzo kocham moja kobiete .Tylko tak naprawde boje
sie zdrady z jej strony ,chociaz ona nie ma powodow do zdrady .Obawiam sie
tego gdybym kiedys sie dowiedzial ze moja kobieta z innym ....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |