« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-26 18:35:15
Temat: "zdzieranie" pcvPodłoga do wymiany, wszystko super zeszło w przedpokoju ale w kuchni
trzyma na złość wszystkie płytki pcv zdarte, ale mnóstwo kleju zostało i
nie złazi. Nie jest to gruba warstwa, tylko w niektórych miejscach już
nie mam siły. Pytanko mam czy jak nie złazi to moge zostawić i nakładać
nowy klej pod moje śliczne płytki? TO już drugi dzień z podłogą RATUNKU!
Pozdr
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-10-26 20:00:22
Temat: Re: "zdzieranie" pcvAleksandra wrote:
> Pytanko mam czy jak nie złazi to moge
> zostawić i nakładać nowy klej pod moje śliczne płytki?
Płytki glazurnicze, nie nowe PCV? ;-)
Jesli tak, to nakładaj spokojnie, najwyżej jesli ten klej jest
zwartą płaszczyzną, to go czymś pokalecz (choćby obstukując
czubkiem młotka), żeby klej od płytek z żywą betonową wylewką
miał kontakt.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-10-27 07:21:14
Temat: Re: "zdzieranie" pcvJarek P. napisał(a):
jesli ten klej jest zwartą
> płaszczyzną, to go czymś pokalecz (choćby obstukując czubkiem młotka),
> żeby klej od płytek z żywą betonową wylewką miał kontakt.
>
> J.
Oj ja go już pokaleczę!!! Jak on mnie wczoraj tak ja mu dzisiaj ;)
Dzięki chciałam właśnie to usłyszeć, jeszcze tylko śniadanko i do dzieła.
Pozdr
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-10-27 07:40:21
Temat: Re: "zdzieranie" pcv
Użytkownik "Aleksandra" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:djpv4h$851$1@news.onet.pl...
> Oj ja go już pokaleczę!!! Jak on mnie wczoraj tak ja mu dzisiaj ;)
Tylko się do sąsiada nie przebij :-)))))
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-10-27 21:07:37
Temat: Re: "zdzieranie" pcvAleksandra napisał(a):
> Podłoga do wymiany, wszystko super zeszło w przedpokoju ale w kuchni
> trzyma na złość wszystkie płytki pcv zdarte, ale mnóstwo kleju zostało i
> nie złazi. Nie jest to gruba warstwa, tylko w niektórych miejscach już
> nie mam siły. Pytanko mam czy jak nie złazi to moge zostawić i nakładać
> nowy klej pod moje śliczne płytki? TO już drugi dzień z podłogą RATUNKU!
Łącze się w cierpieniach, to samo właśnie robiłem :). Zrywałem płytki
PCV a potem klej. Po 5 godzinach harówki złapałem nerwa, wziąłem
siekierę i przywaliłem w niezerwane jeszcze PCV - jak pięknie odleciało
razem z klejem. I potem to już poszło, zamiast następnych 5h skubania
była tylko 1h rąbania :). Za to mnie sąsiedzi potem gonili ;). Ale jak
wszystkie płytki masz zerwane to nie wiem czy sam klej tak ładnie będzie
odchodził, u mnie nie było tak dobrze - tylko razem z płytkami odłaziło.
Pozdrawiam i powodzenia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |