Strona główna Grupy pl.sci.medycyna zeby madrosci i wyrywanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

zeby madrosci i wyrywanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-04-23 16:02:18

Temat: zeby madrosci i wyrywanie
Od: "smutny" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Dentystka chce mi wyrwać zęby mądrości bo ponoć nie mieszczą mi się w
szczęce i tylko przeszkadzają. Początkowo faktycznie bolała mnie trochę
szczęka, ale już jak już zęby się wykluły przestała i jakoś się tam
mieszczą. Dlaczego mam się pozbywać zdrowych części ciała? Stomatolog
pewnie ma dopłatę z NFZ za usunięcie...bo czy naprawdę trzeba je
wyrywać?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-04-23 17:26:48

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: "m." <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "smutny" <s...@s...com> napisał w wiadomości
news:gsq42d$fbk$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Dentystka chce mi wyrwać zęby mądrości bo ponoć nie mieszczą mi się w
> szczęce i tylko przeszkadzają. Początkowo faktycznie bolała mnie trochę
> szczęka, ale już jak już zęby się wykluły przestała i jakoś się tam
> mieszczą. Dlaczego mam się pozbywać zdrowych części ciała? Stomatolog
> pewnie ma dopłatę z NFZ za usunięcie...bo czy naprawdę trzeba je wyrywać?

moj maz zrobil pantomogram i okazalo sie, ze 2 z 4 osemek trzeba wyrwac.
lekarz, do ktorego mielismy zaufanie, wytlumaczyl nam, dlaczego to nalezy
zrobic i nie bylo zadnej watpliwosci. grunt to rzetelne wytlumaczenie, zeby
pacjent zrozumial sens. u meza m. in. 1 zab b. krzywo rosl, prosto w kosc
zuchwy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-04-23 19:17:04

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

smutny pisze:
> Dentystka chce mi wyrwać zęby mądrości bo ponoć nie mieszczą mi się w
> szczęce i tylko przeszkadzają. Początkowo faktycznie bolała mnie trochę
> szczęka, ale już jak już zęby się wykluły przestała i jakoś się tam
> mieszczą. Dlaczego mam się pozbywać zdrowych części ciała? Stomatolog
> pewnie ma dopłatę z NFZ za usunięcie...bo czy naprawdę trzeba je wyrywać?


Dobry temat.
Mnie też się wydaje sprawa ósemek jakaś dziwna.

Mnie dentyści tez nakłaniali zawsze do usuwania ósemek, chociaż nie było
żadnych wskazań oczywistych. Jedyny argument to zwykle "po co panu te
zęby skoro one i tak nie gryzą bo są za bardzo z tyłu"? Nigdy jednak nie
chciałem usuwać, raz nawet miałem ładnie zaplombowaną ósemkę.

Ostatnio jednak mnie namówiła moja dentystka na usunięcie jednej ósemki
górnej ponieważ argumentowała, że dzięki temu będzie w stanie dokładnie
zaplombować siódemkę górną od tamtej strony gdzie była ósemka.
Twierdziła, że jest ryzyko, że plombowanie siódemki bez usunięcia ósemki
może spowodować konieczność usunięcia siódemki za kilka lat, gdy
zostanie jakaś próchnica od strony stycznej z ósemką...

Dziwne, ale przekonała mnie, w końcu usunąłem ząb dwa tygodnie temu.
Ponieważ dentystka sama sie bała rwać tę ósemkę to wysłała mnie na
chirurgię stomatologiczną gdzie mnie chirurg po oglądzie zęba zapytał
"dlaczego właściwie ja chcę wyrywać ten ząb, z jakiego niby powodu?"

Po powtórzeniu argumentacji dentystki tylko się głupio niewyraźnie
uśmiechnął i stwierdził, że skoro tak to można wyrwać, "bo i tak tym
zębem Pan nie gryzie". Cóż... dziwnie się poczułem...

Samo rwanie było zupełnie bezbolesne, trwało 3 sekundy. Nic nie czułem.
Kilka godzin po zabiegu też nic nie bolało, aż dziwne.
Po rwaniu dziąsło zagoiło się w 48h dosłownie.

Teraz nie mam zęba mądrości i się zastanawiam czy postąpiłem właściwie
skoro nie było wyraźnych wskazań do ekstrakcji poza twierdzeniem
dentystki, ze to pomoże w zabezpieczeniu siódemki.

Widziałem że wyrwanego zęba chirurg nie wyrzucił do śmieci tylko odłożył
do jakiegoś pojemniczka metalowego na bok... po co - nie zapytałem bo
miałem krew w ustach i zaciskałem zęby na waciku... ale szczerze
zastanawia mnie co się dzieje ze zdrowymi usuniętymi ludziom ósemkami,
czy wykorzystuje się je jakoś?
Myślę, ze pytanie nie jest głupie, skoro ludzkie organy są używane do
przeszczepów to czy z zębami nie byłoby łatwiej, choćby używać samej
struktury kostnej wyrwanego zdrowego zęba mądrości do robienia
naturalnie wyglądających implantów?





--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-04-23 19:24:13

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Widziałem że wyrwanego zęba chirurg nie wyrzucił do śmieci tylko odłożył
> do jakiegoś pojemniczka metalowego na bok... po co - nie zapytałem bo
> miałem krew w ustach i zaciskałem zęby na waciku... ale szczerze
> zastanawia mnie co się dzieje ze zdrowymi usuniętymi ludziom ósemkami, czy
> wykorzystuje się je jakoś?
> Myślę, ze pytanie nie jest głupie, skoro ludzkie organy są używane do
> przeszczepów to czy z zębami nie byłoby łatwiej, choćby używać samej
> struktury kostnej wyrwanego zdrowego zęba mądrości do robienia naturalnie
> wyglądających implantów?
Nie wiem, ale jak mi wyrwali 8, a była bardzo ładna i dorodna,
to dentystka spytała mnie czy wezmę ją,
powiedziałam , że nie, może troszkę teraz żałuję.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-04-23 21:38:07

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

STranger pisze:

> Widziałem że wyrwanego zęba chirurg nie wyrzucił do śmieci tylko odłożył
> do jakiegoś pojemniczka metalowego na bok... po co - nie zapytałem bo
> miałem krew w ustach i zaciskałem zęby na waciku... ale szczerze
> zastanawia mnie co się dzieje ze zdrowymi usuniętymi ludziom ósemkami,
> czy wykorzystuje się je jakoś?

> Myślę, ze pytanie nie jest głupie, skoro ludzkie organy są używane do
> przeszczepów to czy z zębami nie byłoby łatwiej, choćby używać samej
> struktury kostnej wyrwanego zdrowego zęba mądrości do robienia
> naturalnie wyglądających implantów?



Żartobliwie, aczkolwiek kpiąco retorycznie zapytam - a może zaleca się
usuwanie zdrowych zębów "mądrości" właśnie po to, żeby ludziom nie
przychodziły do głowy więcej takie niemądre pytania jak pytanie
powyższe? ;))






--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-04-23 21:51:04

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka pisze:

> Nie wiem, ale jak mi wyrwali 8, a była bardzo ładna i dorodna,
> to dentystka spytała mnie czy wezmę ją,
> powiedziałam , że nie, może troszkę teraz żałuję.



Nooo, już PO samym usunięciu, dla pacjenta nie ma znaczenia co się
stanie z zębem, więc nie masz co żałować. :)
Żałować możesz tylko decyzji o ekstrakcji jeżeli był to zdrowy ząb a
dentysta Cię namówił na usunięcie argumentując w mało przekonujący sposób.
Opowiedz dlaczego miałaś wyrwaną tę ósemkę, może ustalimy wspólnie jak
lekarze namawiają pacjentów do tego wątpliwego zabiegu?





--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-04-23 22:24:14

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

smutny <s...@s...com> napisał(a):

> Dentystka chce mi wyrwać zęby mądrości bo ponoć nie mieszczą mi się w
> szczęce i tylko przeszkadzają. Początkowo faktycznie bolała mnie trochę
> szczęka, ale już jak już zęby się wykluły przestała i jakoś się tam
> mieszczą. Dlaczego mam się pozbywać zdrowych części ciała? Stomatolog
> pewnie ma dopłatę z NFZ za usunięcie...bo czy naprawdę trzeba je
> wyrywać?



nie widzac Ciebie i zebow trudno powiedziec. Bo to, ze Ci sie przebily zeby
jeszcze nie oznacza ze sie cale zmieszcza, w prawidlowym polozeniu. Jesli
nie to moga narobic pare problemow, kieszonki przyzebne, prochnice zebow
sasiadujacych, one same moza sie zepsuc a ich ulozenie moze nie pomagac w
plombowaniu zebow, mozga wyrasatc w rozne strony znow uszkadzajac przyzebie
zeba sasiadujacego. Poztym pewno nie nitkujesz miedzy tymi zebami a
sasiadami, trudno Ci tam dostac szczoteczka i dokladnie umyc- to powoduje ze
one same sie psuja szybciej i zeby sasiadujace z nimi tez. Nieprawidlowe
polozenie, nawet lekki przekrzywenie moze powodowac uciski na tkanki
sasiadujace. Bardzo malo pecjentow ma tak duze szczeki zeby sie im zeby
pomiescily w prawidlowym polozeniu. Daltego sie wyrywa te zeby, a im
wczesniej tym lepiej, dla samego pacjenta (latweij sie je rwie w mlodej
kosci, plus jest mniej powiklan).
i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-04-23 22:53:25

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:

> nie widzac Ciebie i zebow trudno powiedziec. Bo to, ze Ci sie przebily zeby
> jeszcze nie oznacza ze sie cale zmieszcza, w prawidlowym polozeniu. Jesli
> nie to moga narobic pare problemow, kieszonki przyzebne, prochnice zebow
> sasiadujacych, one same moza sie zepsuc a ich ulozenie moze nie pomagac w
> plombowaniu zebow, mozga wyrasatc w rozne strony znow uszkadzajac przyzebie
> zeba sasiadujacego. Poztym pewno nie nitkujesz miedzy tymi zebami a
> sasiadami, trudno Ci tam dostac szczoteczka i dokladnie umyc- to powoduje ze
> one same sie psuja szybciej i zeby sasiadujace z nimi tez. Nieprawidlowe
> polozenie, nawet lekki przekrzywenie moze powodowac uciski na tkanki
> sasiadujace. Bardzo malo pecjentow ma tak duze szczeki zeby sie im zeby
> pomiescily w prawidlowym polozeniu. Daltego sie wyrywa te zeby, a im
> wczesniej tym lepiej, dla samego pacjenta (latweij sie je rwie w mlodej
> kosci, plus jest mniej powiklan).

Ja mam 3 zęby mądrości (aż jeszcze). Jeden musiałam kiedyś wyrwać, bo
starodatowa plomba amalgamatowa mi go rozsadzila.
Było z tym dużo problemu, bo okazało się, że dentystka zostawiła jakiś bok
zeba, czy boczny jego korzeń. Pamiętam, ze na zwolnieniu lekarskim tydzień
byłam i brałam antybiotyki- dentystka mi zapisała, a nie przyznała się, że
nie wszystko wyrwała. Coraz gorzej się czułam i wymusiłam na niej
skierowanie na Miodową. Tam mi dopiero pomógł student, akurat trafilam na
araba czy rumuna. Bardzo ładny był. Dużo się napracował zanim dostał się
do tej części zęba (wewnętrzny bok dziąsła). Co chwila pytał: boli Cię,
boli Cię? - taki był milutki. Potem jedną ręką bez trzymanki tą część zęba
z korzeniem wyrwał. Od razu poczułam się jak nowonarodzona.


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-05-20 19:26:43

Temat: Re: zeby madrosci i wyrywanie
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Zęby się bierze dla studentów, żeby mieli się na czym uczyć - naprawdę
Zaś co do usuwania ósemek - jeśli sprawiają lub mogą sprawiać problemy - to
tak. Ale jesli rosną prosto i się nie "rozpychają" - to le[iej zostawić, bo
w razie utraty innych zębów mogą się przesunąć i służyć do gryzienia

T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szczepienie przeciw wsciekliznie
Zapalenie gardła a ból głowy
pijawkoterapia
Istnienie niesmiertelnej duszy potwierdzaja fizykalne i medyczne dowody, zdjecia, a nawet prosty eksperyment (JP)
czy troche przygluchniete ucho moze sie zregenerowac

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »