Data: 2004-03-16 20:36:59
Temat: Re: zerwane wiazadlo krzyzowe kolana
Od: "Pit" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja juz prawie 6 lt laze bez przedniego krzyzowego wiezadla w lewym kolanie.
Zyc sie da ale co to za zycie...zadnego sportu (nawet rekreacyjnie) bo kazde
"wypadniecie" powoduje jeszcze wieksze luzy w kolanach. Ja sie wlasnie zde
cydowalem na zabuieg i jestem w trakcie jego zalatwiania w Szpitalu Wojsko
wym w Krakowie. Podobno sa dobrzy. A jesli chodzi o leczenie to niestety nie
ma innej metody niz zabieg operacyjny. Gdzies mi sie rzucilo w oczy ze to
sie samo moze naprawic (fenomen kogostam) ale wystepuje bardzo, bardzo zad
ko.
Zycze powrotu do zdrowia
Pit
Użytkownik Stefan <s...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
c37llq$5b9$...@n...news.tpi.pl...
> Pozdrawiam,
>
> mam prawdopodobnie zerwane jedno wiazadlo krzyzowe kolana. Jestem bylym
> 44-letnim sportowcem-amatorem.
> Czy można z tym "normalnie" żyć, czy trzeba to leczyc?
> Czy jedynym sposobem jest operacja?
> Gdzie są dobre kliniki ortopedyczne i lekarze ortopedzi?
>
> Zyczę wszystkim zdrowia
>
> Stefan z Zachodniopomorskiego
>
>
|