Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zespół touretta
Date: Thu, 30 Apr 2009 10:14:48 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 37
Message-ID: <gtbmlq$j08$1@news.onet.pl>
References: <gt9j2l$fts$1@inews.gazeta.pl> <gtadvv$kir$1@news.onet.pl>
<gtae75$kir$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1241079290 19464 83.14.249.194 (30 Apr 2009 08:14:50 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Apr 2009 08:14:50 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:454984
Ukryj nagłówki
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gtae75$kir$2@news.onet.pl...
> adamoxx1 pisze:
>> tren R pisze:
>>> http://www.youtube.com/watch?v=YoAs2TmiDNI
>>>
>> Fascynujące, ja jestem ciekaw, czy w taką chorobę człowiek sam siebie
>> nie wpędził.
>> Jako dzieciak miałem kumpla, który miał takie odpały i ja razem z nim.
>> Było np tak, że on lub ja, znikąd, krzyknąłem w taki sposob jak ten gość
>> z filmu, albo przeklinając, albo po prostu wydając zwierzecy
>> nieokreslony okrzyk.
>> On potrafił podczas rozmowy nagle zacząć napierdalać mnie pięściami, ale
>> to było tak, że on sam to wywoływał... tak jak ja pisząc tego posta
>> mogłbym nagle rzucić głową ma bok, albo wykonać jakiś "tik" całym
>> ciałem, albo powiedziec KURWA! na caly głos.. jeśli zrobi się tak kilka
>> razy, to później to po prostu wchodzi w krew.
>> Moim zdaniem to nie jest choroba neurologiczna, tylko nawyk, który tak
>> mocno się przyswoił, że trudno jest mu się oprzeć. Tak jak mówił ten
>> facet, chciał zwrócić na siebie uwagę i jednoczesnie nie chciał.
>> Dokładnie rozumiem ten stan, bo po tym wydurnianiu sie z kumplem sam
>> miałem czasem ochote miedzy ludzmi nagle "tikowo" krzyknac kurwa, albo
>> wykonać jakis nagły ruch, jakbym był niedorozwinięty.
>> To musi działać na zasadzie takiego rozładowywania... loading, loading,
>> loading... punkt krytyczny... odruch, przekleństwo... i wskaźnik spada
>> na zero, znowu loading... i tak w kółko.
>>
> yeah, tak samo z tym kumplem robiliśmy "robota". On staje za mną, trzyma
> mnie za ręce i je kontroluje. Chodzilismy po szkole i lapalismy
> dziewczyny za cycki.
> Jestem niemal pewien, ze to nie jest zadne schorzenie neurologiczne,
> tylko kretyński CHUJ! nawyk i nieumiejętność kontrolowania emocji.
A ja myślę, że nie masz racji ;)
Tylko Twoje natręctwa jeszcze są zbyt słabo zakorzenione ;)
|