Data: 2003-10-11 08:24:00
Temat: Re: zgon :-( mojego pupilka
Od: "Uzus" <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
autechrex <a...@t...pl> napisał(a):
> mój kochany szczurek (ona) po 1,8 roku odszedł.
> o godz ~ 0:26 bez jaśniejszego powodu.
> Dziwne uczucie, aż wstyd mi być smutnym.
> To tak kochane zwierze nawet niewiem jak mogłem tak się do niego przywiązać.
> Była śliczna
>
> Straszne tak patrzeć jak cokolwiek umiera, jakieś zwierze
> a zwierze to też człowiek a człowiek to też zwierze :-)
> Byłem z nią (szczurzycą :-)) do końca, od 1 objawu
> minęła godzina a potem odrazu bicie serca, cośtam jeszcze
> i tylko patrzyłem jak umiera, pomodliłem się do Boga
> przed jego śmiercią jak jeszcze była przytomna by nieodchodziła, a tu NIC
> :-)
> moja prośba została splonkowana
> no cóż ale niemam żalu
> przez ostatnie 2 lata straciłem: Babcię, Ciocię, Znajomą,
> 2 chomiki i szczura.
Swoją drogą ciekawe, co sprowadziło tak nagłą śmierć szczurzycy? Wygląda mi
to na zawał.
A moze nie masz ręki do hodowania zwierząt? 2 chomiki i szczur w ciągu 2 lat
to chyba trochę za dużo? Spróbuj z większymi, odporniejszymi zwierzętami.
Jeszcze raz ubolewam.
Uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|