Data: 2000-08-17 13:48:51
Temat: Re: zielarz?
Od: c...@p...wp.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <3...@f...pl>,
Kaja <f...@f...pl> wrote:
>
>
> aga napisa3(a):
> [.....]
>
> > Oczywiscie ktos ja namowil
> > na
> > jakiegos filipinczyka - "oczyscil organizm" i inne ble ble. Czula sie potem
> > swietnie
> > ( sugestia?). tyle ze dwa miesiace pozniej zmarla.
> > Sorry, ze tak sie rozpisalam, ale cos mnie trafia, kiedy mysle, ile osob
> > daje sie nabrac.
>
> Na w3asne oczy widzia3am ( w telewizji) "operację" oczu dziennikarza z
> telewizji, czy z jakiejś gazety.
> Widzia3am jak wyjmuje mu oczy!
> Oczywiście "operowa3" s3awny filipińczyk, którego rękami kieruje duch jakiegoś
> s3awnego lekarza.
> Nie pamiętam już nazwisk, bo to by3o dawno.
> Ten prawie niewidomy cz3owiek wyszed3 po operacji już bez okularów i podobno
> widzi.
>
> Pozdrawiam
> ----
> Kaja
>
> >
Widzialem wiele takich seansow. Naprawde robia wrazenie. Jest tylko jeden
problem. Kiedy po jakims czasie od 'wyleczenia' probuje sie dotrzec do
pacjenow to albo nie mozna znalezc z nimi kontaktu (najczesciej
przeprowadzaja sie gdzies daleko nie zostawiajac adresu :)) albo nie maja
dokumentow potwierdzajacych ich wczesniejsza chorobe (bo je wyrzucili aby
zapomniec o cierpieniu przez ktore przeszli :)).
Cien
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.
|