« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-21 14:38:53
Temat: zielone robaczki
Witam!
Na moim balkonie na roslince, ktora otrzymalam pod nazwa toja zamieszkaly
zielone robale. Kazdy z nich sklada sie z brzuszka - kulki o srednicy
okolo2- 3 mm i nozek. Obsiadly lodyge bardzo gesto, na poczatku myslalam, ze
to paczki kwiatow.....
Czym spryskac roslinke, zeby pozbyc sie tej plagi?
Dodam, ze roslinki nie dostalam z tymi robalami, mieszka u mnie juz drugi
sezon, a robale na innych kwiatach nie zamieszkaly jeszcze...
Pozdrawiam
Marcysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-21 15:33:44
Temat: Re: zielone robaczkiUżytkownik "tak sobie tu marudze" <m...@w...lub onet.albo tlen.pl>
napisał w wiadomości news:d9993n$t1b$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Witam!
> Na moim balkonie na roslince, ktora otrzymalam pod nazwa toja
zamieszkaly
> zielone robale. Kazdy z nich sklada sie z brzuszka - kulki o srednicy
> okolo2- 3 mm i nozek. Obsiadly lodyge bardzo gesto, na poczatku
myslalam,
ze
> to paczki kwiatow.....
> Czym spryskac roslinke, zeby pozbyc sie tej plagi?
> Dodam, ze roslinki nie dostalam z tymi robalami, mieszka u mnie juz
drugi
> sezon, a robale na innych kwiatach nie zamieszkaly jeszcze...
>
>
>
> Pozdrawiam
> Marcysia
>
Sądząc z opisu, to mszyce. Działa na nie dowolny preparat przeciw mszycom.
Rózniez pozdrawiam
Rafał
--
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 167 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try www.SPAMfighter.com for free now!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-22 06:24:17
Temat: Re: zielone robaczkiOn Tue, 21 Jun 2005 17:33:44 +0200, "rafal.q"
<r...@i...pl> wrote:
>Sądząc z opisu, to mszyce. Działa na nie dowolny preparat przeciw mszycom.
Nawet jeśli działa, to nie trzeba od razu pryskać. Mszyca może
również zginąć, kiedy właścicielka balkonu i kwiatka ujmie ją w
swe zgrabe paluszki i ściśnie. Znacznie bardziej ekologicznie
(tfu), zdrowiej, taniej i szybciej. Jeśli to jeden kwiatek, to
naprawdę nie powinien być problem. Skąd od razu ten odruch, żeby
pryskać???
Pozdrawiam,
Anka :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-22 07:31:16
Temat: Re: zielone robaczki> Nawet jeśli działa, to nie trzeba od razu pryskać. Mszyca może
> również zginąć, kiedy właścicielka balkonu i kwiatka ujmie ją w
> swe zgrabe paluszki i ściśnie. Znacznie bardziej ekologicznie
> (tfu), zdrowiej, taniej i szybciej. Jeśli to jeden kwiatek, to
> naprawdę nie powinien być problem. Skąd od razu ten odruch, żeby
> pryskać???
Albo poszczuć na te mszyce biedronke:) Tylko jak taką uwiązać?:)
Pozd. F[a]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-22 09:50:15
Temat: Re: zielone robaczkiW wiadomości news:d9b44u$7bk$1@srv.cyf-kr.edu.pl Filip[a]
<a...@i...uni.beztego.wroc.pl> napisał(a):
>
> Albo poszczuć na te mszyce biedronke:) Tylko jak taką uwiązać?:)
>
Hejka. To może poszczuć larewką biedronki. Ta z pewnością nie ucieknie,
a zżera mszyce jak maszyna. :-)
Pozdrawiam przemyślnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-22 16:36:33
Temat: Re: zielone robaczki
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d9bcic$qt7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:d9b44u$7bk$1@srv.cyf-kr.edu.pl Filip[a]
> <a...@i...uni.beztego.wroc.pl> napisał(a):
> >
> > Albo poszczuć na te mszyce biedronke:) Tylko jak taką uwiązać?:)
> >
> Hejka. To może poszczuć larewką biedronki. Ta z pewnością nie
ucieknie,
> a zżera mszyce jak maszyna. :-)
> Pozdrawiam przemyślnie Ja...cki
Taa, szczułem, szczułem na moja małą/młodą roślinkę, ale i tak biedronki
wolały duuuużą i maksymalnie oblepioną mszycami za płotem. Teraz
rzeczywiście larwy żrą mszyce, ale tam, a moja prawie uschła, więc
popryskałem i juz jej lepiej.
Pozdrawiam
Rafał
--
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 174 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try www.SPAMfighter.com for free now!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |