Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna,pl.sci.psychologia
Subject: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarza
Date: Sun, 2 Dec 2007 00:51:21 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 44
Message-ID: <1gk7zsqh3slz6.5ebykumzxdrw$.dlg@40tude.net>
References: <fisrdb$h0v$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: bnf49.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1196553562 19125 83.28.251.49 (1 Dec 2007 23:59:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 1 Dec 2007 23:59:22 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:240954 pl.sci.psychologia:389224
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 2 Dec 2007 00:41:25 +0100, Sky napisał(a):
> 77-latek zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarza
>
> W piątek zmarł 77-letni Eugeniusz Pośpiech, mieszkaniec Starowej Góry, bohater
artykułu "Ekspresu Ilustrowanego", w którym dziennikarze poinformowali, że trzy dni
temu pierwszy raz w życiu przyszedł do lekarza.
>
> Eugeniusz Pośpiech trafił do chirurga w pogotowiu ratunkowym ze spuchniętym palcem.
Palec został opatrzony, przestał go boleć i puchnąć, ale tragiczny los sprawił, że
starszy pan, który całe życie nie łykał żadnych leków i unikał doktorów, nagle
odszedł na zawał serca. Jego rodzina jest w szoku.
>
> Wczoraj do późnego wieczora mąż krzątał się po podwórku - mówi Barbara Pośpiech,
żona zmarłego. Około północy narzekał, że bardzo źle się czuje. Był niespokojny,
chciał wziąć jakieś leki. Usiadł w fotelu. Usłyszałam tylko, jak trzy razy chrapnął i
osunął się. To był moment. Nie wyczułam u niego tętna. To stało się tak nagle, że aż
trudno w to uwierzyć. Nic mu do tej pory nie dolegało i nigdy się nie skarżył. Nie
brał żadnych leków i świetnie sobie radził - mówi wdowa.
>
> Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon z powodu zawału serca. Eugeniusz
Pośpiech był pogodnym i żywotnym człowiekiem. Opiekował się poważnie chorą żoną.
Jeździł jeszcze maluchem.
>
> http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=15151&wid
=9449416&rfbawp=1196520222.711
Na coś trzeba umrzeć, 77 lat to nie jest nic dziwnego, mój ojciec miał 75,
zmarł nagle.
Nie rozumiem, skąd ogóle zdziwienie, że 77-letni pan nagle odszedł
śmiercią, której pragnie każdy: szybko i bez męczarni...
I żeby mnie nikt o bezduszność nie posądzał przypadkiem! Każde odejście
bliskiej osoby to ból dla pozostających. Jednak to, że ktoś zdrowy całe
życie nagle umiera w wieku 77 lat - to nie ewenement.
Przy okazji inny aspekt tej sprawy: kiedyś mój ojciec narzekał do mego męża
na swój wiek (siedemdziesiąt parę). Kiedy mój małzonek z pogodą
odpowiedział: "Tato, trzeba się cieszyć, że dożył Tata pięknego wieku. Ja
nie wiem, czy będzie mi to dane, a Tata już to wie. Ja nie wiem, czy moje
dzieci dożyją - czy będzie im to dane."
Ojciec się obraził, choć widziałam, że doskonale zrozumiał słuszność i
trafność tego "pocieszenia". :-)
Żal mi starszego pana opisanego w artykule.
Jednak dziennikarze to hieny - nie widzicie tego???
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
|