« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-12-04 20:48:21
Temat: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarza77-letni mężczyzna, bez jakichkolwiek leków profilaktyki chorób
sercowo-naczyniowych, umiera na zawał serca, a najbardziej sensacyjne jest to,
że wcześniej chirurg opatrywał mu palec!?
Pytanie jaki stąd płynie wniosek? Czy taki że opatrywanie palców zabija ludzi
po 70 rokiem życia? Czy że ludzie starsi powinni być objęci, chociaż
podstawową, opieką specjalistów?
Polecam problem przemyśleć.
Pozdrawiam
Mirab
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-12-04 21:48:45
Temat: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarza
Użytkownik "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:fj4eel$2fe$1@inews.gazeta.pl...
> 77-letni mężczyzna, bez jakichkolwiek leków profilaktyki chorób
> sercowo-naczyniowych, umiera na zawał serca, a najbardziej sensacyjne jest to,
> że wcześniej chirurg opatrywał mu palec!?
>
> Pytanie jaki stąd płynie wniosek? Czy taki że opatrywanie palców zabija ludzi
> po 70 rokiem życia? Czy że ludzie starsi powinni być objęci, chociaż
> podstawową, opieką specjalistów?
>
> Polecam problem przemyśleć.
Nareszcie ktoś na to wpadł... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-12-05 01:39:40
Temat: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarzaPiotr Kasztelowicz wrote:
> Dlatego gdyby tak jak w większości krajów zachodnich i tak jak w
> niektórych miastach (w Toruniu prowadziliśmy takie szkolenia dla szerokiej
> grupy ludzi) zwykli ludzie uczyli się techniki reanimacji to pacjenta
> może udałoby się uratować w taki sposób, że żona podjęłaby
> reanimacje do czasu przyjazdu pogotowia. Jeśli widziała
> moment śmierci - brak tętna, to może gydby umiała to robić
> to byłaby szansa.
>
raz jeden miałem na ulicy gościa bez tętna (sprawdzam leżących, tak tak),
fiknął na przystanku jak akurat przechodziłem. Po podjęciu reanimacji po
prostu zalał się krwią, to był giga wylew. Pogotowie nawet nie sprawdzało
czy żyje, w worek i heja.
nie sądzę, aby w zawale który z miejsca wyłącza pracę serca reanimacja mogła
coś pomóc, no ale zawsze warto próbować.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-12-05 01:41:00
Temat: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarzaSky wrote:
>
> Użytkownik "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:fj4eel$2fe$1@inews.gazeta.pl...
>> 77-letni mężczyzna, bez jakichkolwiek leków profilaktyki chorób
>> sercowo-naczyniowych, umiera na zawał serca, a najbardziej sensacyjne
>> jest to, że wcześniej chirurg opatrywał mu palec!?
>>
>> Pytanie jaki stąd płynie wniosek? Czy taki że opatrywanie palców zabija
>> ludzi po 70 rokiem życia? Czy że ludzie starsi powinni być objęci,
>> chociaż podstawową, opieką specjalistów?
>>
>> Polecam problem przemyśleć.
>
> Nareszcie ktoś na to wpadł... ;)
...i to nie byłeś Ty hehe
(ja też nie, wiem wiem)
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-12-05 10:48:50
Temat: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarza
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fj4vle$cvk$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky wrote:
>
> >
> > Użytkownik "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> > news:fj4eel$2fe$1@inews.gazeta.pl...
> >> 77-letni mężczyzna, bez jakichkolwiek leków profilaktyki chorób
> >> sercowo-naczyniowych, umiera na zawał serca, a najbardziej sensacyjne
> >> jest to, że wcześniej chirurg opatrywał mu palec!?
> >>
> >> Pytanie jaki stąd płynie wniosek? Czy taki że opatrywanie palców zabija
> >> ludzi po 70 rokiem życia? Czy że ludzie starsi powinni być objęci,
> >> chociaż podstawową, opieką specjalistów?
> >>
> >> Polecam problem przemyśleć.
> >
> > Nareszcie ktoś na to wpadł... ;)
>
> ...i to nie byłeś Ty hehe
>
> (ja też nie, wiem wiem)
Ja tam nie muszę zdradzać wszystkich swoich spostrzeżeń od razu
wolę pobudzać do myślenia takich uhehaczy jak ty...hi hi ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-12-05 16:25:31
Temat: Re: ...zmarł po pierwszej w życiu wizycie u lekarzaOn Wed, 5 Dec 2007, tomek wilicki wrote:
> prostu zalał się krwią, to był giga wylew. Pogotowie nawet nie sprawdzało
> czy żyje, w worek i heja.
przy masywnym krwotoku z przewodu pokarmowego lub płuc faktycznie
się nic nie zrobi.
> nie sądzę, aby w zawale który z miejsca wyłącza pracę serca reanimacja mogła
> coś pomóc, no ale zawsze warto próbować.
właśnie źle sądzisz, bardzo źle. Właśnie w tym przypadku jest
największa szansa uratowania życia. Ale trzeba reanimować
człowieka zanim przyjedzie pogotowie i zespół zdefribryluje
pacjenta.
P.>
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |