« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-12-01 19:18:46
Temat: Oparzenie NaOHPrzede wszystkim witam wszystkich, jako nowy na grupie.
Wczoraj przeoczyłem ziarenko "krecika" na wierzchu dłoni... Powstała
brązowa plamka, zaogniona dookoła. Zaognienie już zeszło, ale plamka
pozostała.
Czy coś z nią można zrobić, czy czekać cierpliwie aż wszystko samo się
wygoi?
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-12-02 10:21:49
Temat: Re: Oparzenie NaOH> Przede wszystkim witam wszystkich, jako nowy na grupie.
> Wczoraj przeoczyłem ziarenko "krecika" na wierzchu dłoni... Powstała
> brązowa plamka, zaogniona dookoła. Zaognienie już zeszło, ale plamka
> pozostała.
> Czy coś z nią można zrobić, czy czekać cierpliwie aż wszystko samo się
> wygoi?
>
Wygoi się samo.
Tapta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-12-02 11:30:40
Temat: Re: Oparzenie NaOHUżytkownik "Tapta" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5977.000000e9.4752873c@newsgate.onet.pl...
>> Przede wszystkim witam wszystkich, jako nowy na grupie.
>> Wczoraj przeoczyłem ziarenko "krecika" na wierzchu dłoni... Powstała
>> brązowa plamka, zaogniona dookoła. Zaognienie już zeszło, ale plamka
>> pozostała.
>> Czy coś z nią można zrobić, czy czekać cierpliwie aż wszystko samo się
>> wygoi?
>>
> Wygoi się samo.
To tak jak myślałem, dziękuję. Tylko że takie rzeczy lubią się długo
syfić... :(
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-12-02 14:05:54
Temat: Re: Oparzenie NaOH
Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <
>> Wygoi się samo.
>
> To tak jak myślałem, dziękuję. Tylko że takie rzeczy lubią się długo
> syfić... :(
Wtedy potraktuj się jak psa: ""Jeśli tylko spostrzeżesz ranę, wytnij
nożyczkami włosy wokół jej brzegów, aż do samej skóry. Przemyj dokładnie to
miejsce silnym, ciepłym roztworem siarczanu magnezu" a zagoi się bez blizny.
Albo jak człowieka: :"In 1618 a farmer at Epsom in England attempted
to give his cows water, but they refused to drink it to due its sour/bitter
taste. However the farmer
noticed that the water seemed to heal scratches and rashes. The fame of
Epsom salts then began to spread."
(Epsom salt to siarczan magnezu)
S*
>
> T. D.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-12-02 20:48:55
Temat: Re: Oparzenie NaOHUżytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fiue4a$vj2$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <
>>> Wygoi się samo.
>>
>> To tak jak myślałem, dziękuję. Tylko że takie rzeczy lubią się długo
>> syfić... :(
>
> Wtedy potraktuj się jak psa: ""Jeśli tylko spostrzeżesz ranę, wytnij
> nożyczkami włosy wokół jej brzegów, aż do samej skóry. Przemyj dokładnie
> to
> miejsce silnym, ciepłym roztworem siarczanu magnezu" a zagoi się bez
> blizny.
Nie znalazłem w Internecie potwierdzenia skuteczności użycia siarczanu
magnezu w ten sposób...
Owszem, gdybym chciał się przeczyścić, to co innego. Ale nie chcę. :)
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-12-03 08:11:46
Temat: Re: Oparzenie NaOH
Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
wiadomości news:fiv5p6$hr8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fiue4a$vj2$1@node1.news.atman.pl...
>>
>> Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <
>>>> Wygoi się samo.
>>>
>>> To tak jak myślałem, dziękuję. Tylko że takie rzeczy lubią się długo
>>> syfić... :(
>>
>> Wtedy potraktuj się jak psa: ""Jeśli tylko spostrzeżesz ranę, wytnij
>> nożyczkami włosy wokół jej brzegów, aż do samej skóry. Przemyj dokładnie
>> to
>> miejsce silnym, ciepłym roztworem siarczanu magnezu" a zagoi się bez
>> blizny.
>
> Nie znalazłem w Internecie potwierdzenia skuteczności użycia siarczanu
> magnezu w ten sposób...
> Owszem, gdybym chciał się przeczyścić, to co innego. Ale nie chcę. :)
Oba cytaty są z Internetu.
W Polsce wiedzą o tym tylko weterynarze. Ale są już pierwsi lekarze.
JaMyszka napisała: "Rozmawiałam z człowiekiem będącym po czyszczeniu zatok i
tak się zgadaliśmy na temat blizn i ran.
Powiedział mi, że lekarze powiedzieli mu o takim środku, ale nie dali
recepty. On sam jeszcze go nie wykupił."
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-12-03 16:32:28
Temat: Re: Oparzenie NaOH"Szczepan Białek" <s...@w...pl> wrote in message
news:fj0do9$9gf$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
> wiadomości news:fiv5p6$hr8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:fiue4a$vj2$1@node1.news.atman.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <
>>>>> Wygoi się samo.
>>>>
>>>> To tak jak myślałem, dziękuję. Tylko że takie rzeczy lubią się długo
>>>> syfić... :(
>>>
>>> Wtedy potraktuj się jak psa: ""Jeśli tylko spostrzeżesz ranę, wytnij
>>> nożyczkami włosy wokół jej brzegów, aż do samej skóry. Przemyj dokładnie
>>> to
>>> miejsce silnym, ciepłym roztworem siarczanu magnezu" a zagoi się bez
>>> blizny.
>>
>> Nie znalazłem w Internecie potwierdzenia skuteczności użycia siarczanu
>> magnezu w ten sposób...
>> Owszem, gdybym chciał się przeczyścić, to co innego. Ale nie chcę. :)
>
> Oba cytaty są z Internetu.
> W Polsce wiedzą o tym tylko weterynarze. Ale są już pierwsi lekarze.
> JaMyszka napisała: "Rozmawiałam z człowiekiem będącym po czyszczeniu zatok
> i tak się zgadaliśmy na temat blizn i ran.
> Powiedział mi, że lekarze powiedzieli mu o takim środku, ale nie dali
> recepty. On sam jeszcze go nie wykupił."
OKi, dzięki. :)
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |