Data: 2004-05-26 20:37:37
Temat: Re: znaki zodiaku?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek:
> [...]
Nie chce marudzic, ale przy okazji 'wyznam', ze ST to jeden z tych
"kultowych tworcow", ktorego ani estetyka, ani zawartosc przekazu
kompletnie do mnie nie trafiaja.
To co soba reprezentuje ST wydaje mi sie tak nieidentyfikowalne (w
otaczajacej mnie rzeczywistosci), ze wrecz stanowi odlegly 'przekaz'
z jakiejs zupelnie innej planety.
Zaskakuje mnie nieustannie np to ze inni potrafia smiac sie z jego
"satyr", podczas gdy moje reakcje sa bardzo dalekie od ~rozbawienia
i zwykle oscyluja wokol niesmacznego zdumienia.
Kiedy mam okazje trafic przypadkiem na ktorys z jego filmow (taki
z ktorego ludzie cytuja sobie "zabawne" dialogi) albo przelaczam
kanal, albo walcze z poczuciem iz doslownie marnotrastwo tasmy
filmowej ma w kraju w ktorym mieszkam zagorzalych zwolennikow.
Heh, czy istnieje jakas nadzieja ze nie powinienem pojsc z tym do
psychologa? ;D
--
Czarek
|