Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!skynet.be!newsfeed.news2me.com!newshosting
.com!nx02.iad01.newshosting.com!news-feed01.roc.ny.frontiernet.net!nntp.frontie
rnet.net!tdsnet-transit!newspeer.tds.net!diablo.voicenet.com!newsfeed-3001.bay.
webtv.net!newssorter-3001.bay.webtv.net!not-for-mail
From: e...@w...net
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: znowu Walentynki.....
Date: Wed, 4 Feb 2004 10:13:54 -0500 (EST)
Organization: WebTV Subscriber
Lines: 35
Message-ID: <1...@s...bay.webtv.net>
References: <bvqi4l$p5a$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: localhost.webtv.net
Mime-Version: 1.0 (WebTV)
Content-Type: Text/Plain; Charset=US-ASCII
Content-Transfer-Encoding: 7Bit
X-WebTV-Signature: 1 ETAsAhRF+Ftz3v18HSJMV/aK9Iif+kfDkAIUJKlt/mcdcbBMSXfxgNyqeM8E5CQ=
Content-Disposition: Inline
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:253098
Ukryj nagłówki
Walentynki - Walentine's Day
to nie jest dzien powieszonych samobojcow - to Dzien Milosci.
Pierwotnie Milosci Matki.
Pozniej objelo wiekszy zasieg:
Milosci-jako takiej - we wszystkich formach.
Legenda: Pewna matka bardzo kochala swojego syna,ktory mial na imie
Walenty.
Nirestety,nie umiala go ocalic od zlych
sklonnosci.Syn zostal przestepca.
Zabil matke ,wyciol jej serce i niosl w pudelku.Nagle potknal sie o
kamien.
Wtedy serce matki zapytalo z troska:
"Synku,czy nie stalo ci sie nic zlego?"
Wielki strach ogarnal Walentego.
Zmienil swoje zycie do tego stopnia,ze zostal swietym.
Uznano dzien czternastego lutego,jako dzien wreczania matkom bombonierek
w ksztalcie serca. Pozniej zakochani zaczeli dawac sobie czerwone kwiaty
i czekoladki,w formie serca.
Serce to symbol!
Obecnie wszyscy wreczaja sobie sobie nawzajem slodycze i kwiaty:
Rodzice dzieciom.Dzieci nauczycielom.
Znajomi,znajomym.
Zakochani przewaznie wrewczaja sobie kwiety,z dodatkiem jakiegos
prezentu,bizuterii itp.
Nie wypada,zeby nie wyslac przynajmiej karty z zyczeniami osoba
mieszkajacym
w dozej odleglosci.
"Co kraj to obyczaj".
Ja mieszkam w Nowym Yorku.
Lili
|