Data: 2006-08-18 09:34:56
Temat: Re: znowu o HPV
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nika <k...@v...pl> napisał(a):
> Witam. Przejrzalam kilka poprzednich watkow na ten temat,ale nie
> znalazlam odpowiedzi na moje pytania. Pewnie nie szukalam zbyt
> uwaznie,ale troche tego bylo. Moj problem polega na tym, ze wykryto u
> mnie HPV, a do tego kilka "guzkow" na sklepieniu pochwy. Oczywscie
> jedyne co mi przychodzilo do glowy to : rak. Zrobilam jednak badanie
> histopatologiczne i okazalo sie,ze zmiany te sa zuplenie niegrozne i
> lekarz je w calosci usunal podczas pobierania materialu do badania.
jak to, zdrapał je?
>I ze HPV nie ma z tym nic wspolnego. Lekarz powiedzial,ze w tej sytuacji
> nic juz nie musze robic. Ale pozostaje kwestia HPV. Czy ja w takim
> razie zarazam?
niestety tak
>Wiem, ze dostalam ten "prezent" od mojego bylego
> partnera, ale jeszcze mu nie uswiadomilam, ze tez jest zarazony, bo z
> pewnoscia o tym nie wie. Czy w jego sytuacji, bez zadnych objawow, tez
> powinien cos robic?
powiedzieć swojej aktualnej partnerce. Jeśli ją zmieni, to chyba pozostaje
używanie prezerwatyw do końca życia (albo...wyszukanie partnerki z HPV, o ile
ktoś ma tak interesujące kryterium poznawcze)
>Czy to sie w ogole da wyleczyc?
ZTCMW nie
>Czytalam gdzies,ze
> u mezczyzn badanie moczu moze wskazywac na obecnosc HPV (a konkretnie
> krwinkomocz).
nie wiem, może ktoś się wypowie.
> Prosze o jakies informacje. Pojde jeszcze raz do
> lekarza,ale zanim to zrobie chcialabym juz cos wiedziec. Z gory dziekuje
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|