Data: 2004-06-23 17:49:01
Temat: Re: zstapienie jadra co to?
Od: "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "archimonde2" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cbceis$4h3$1@news.onet.pl...
> Bardzo dziekuje za podpowiedz. Przyznaje ze gluptak ze mnie i oczywiscie
do
> konca nie wiem czy moje przypuszczenia sa sluszne.
Warto to w każdym razie skontrolować u lekarza, nawet jeśli ma się okazać,
że to tylko jądro wędrujące [które raz jest w mosznie, a raz gdzieś tam
sobie... podróżuje ;) ]
> Jeszcze jedno pytanko - lamerskie - czy rodzą sie mezczyzni z jednym
> jadrem - tzn czy jestem takim przypadkiem :)
Oj, jasne że się rodzą :). Z jednym się rodzą, czasem bez żadnego się rodzą
:(, a czasem się rodzą z niezstąpionymi i lekarze zazwyczaj dają trochę
czasu na zstapienie, ale trzeba to kontrolować. Właściwie jakakolwiek szansa
na samoczynne zstąpienie mija po pierwszym roku życia (kiedy nie ma zmian),
a po trzecim to już powinna być interwencja chirurgiczna.
> Dotychczas bylem pewien ze tak w innym wypadku chyba rodzice by
zareagowali?
Podejrzewam, że rodzicom po prostu było trochę głupio Cię prowadzić co
chwilę do lekarza i stąd to straszne zaniedbanie :(. Inne czasy były, nie o
wszystkim tak się mówiło jak teraz, pewnie też myśleli że to Twoja sprawa.
Pewnie też nie zdawali sobie sprawy z powagi następstw jądra niezstąpionego.
A następstwa są prawie zawsze i to nieciekawe, więc raz jeszcze powtarzam -
szybciutko do lekarza, choć wizyta na pewno nie będzie przyjemna.
> Glupio mi kurde
A to dlaczego? Najważniejsze, żebyś teraz zadbał o wyjaśnienie sprawy. I nie
daj sobie wmówić, że mężczyzna z jąderkiem wędrującym, niezstąpionym, czy
nawet bez jednego jądra, jest jakiś wybrakowany. Takie rzeczy wygadują tylko
wariaci, którzy mają manię na punkcie własnych genitaliów :)
Pozdrawiam
Dorota
|