Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia zupa

Grupy

Szukaj w grupach

 

zupa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 529


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-11-26 21:08:27

Temat: Re: zupa
Od: BBjk <b...@Q...pl> szukaj wiadomości tego autora

księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na drugi
> dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was wygląda?
> Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.

Dobrze przechowywana nie zepsuje się, ale taka zupa jedzona przez kilka
dni z rzędu... hm.
Chyba, że dziecko ma akurat fazę na np. pomidorówkę i chce ją jeść na
okrągło. Jeśli nie, to może warto zrobić wywar bazowy i gotować jednak
na nim różne zupy.
Jeśli nie przeszkadza Ci/sąsiadce jedzenie tej samej zupy w kółko, nie
widziałabym problemu, nie otrujecie się, łącznie z dziećmi.
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-11-26 21:09:04

Temat: Re: zupa
Od: "Misia" <M...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ekcvpa$rl2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:1a02p6qhswa96$.dlg@franolan.net...
>> "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał(a):
>>
>>> No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na drugi
>>> dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>>> wygląda?
>>
>> Tydzień. Gotuję na gorąco wlewam w słoiki, odwracam do góry dnem,
>> studzę i pakuję do lodówki. Taka zupa przezywa tydzien spokojnie.
>> Na maśle jest i jak najbardziej z zieleniną.
>
> no to np. zupę pomidorową, którą gotowałam wczoraj - też na gorąco :),
> mogę spokojnie dać jeszcze jutro ? jakoś mam obawy...

z dnia poprzedniego jeszcze bym dala dziecku ale nie starocie czterodniowe,
dziecko powinno miec swieze jedzenie
Misia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-11-26 21:10:31

Temat: Re: zupa
Od: "Misia" <M...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ekcvs2$rrh$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Misia" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ekcvlt$rd0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
>>> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
>>> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u
>>> Was wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>>>
>> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac, stara
>> zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))
>> Pozdrawia Misia
>
> no ja też tak myślałam, ale widzisz, inni pisza, że nawet tydzień jest ok.
> Pozdrawiam
> Teli.
jasne inni to nawet roczne jedzenie z zamrazarnika tez dobre nagotuja i maja
rok spokoju :))))
Misia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-11-26 21:10:59

Temat: Re: zupa
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Misia" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ekd00e$s4s$1@nemesis.news.tpi.pl...

> z dnia poprzedniego jeszcze bym dala dziecku ale nie starocie
> czterodniowe,

Haha

> dziecko powinno miec swieze jedzenie

No bo się otruje innym niż tego samego dnia zrobionym. A potem rosną
takie 'francuskie pieski'

Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-11-26 21:11:24

Temat: Re: zupa
Od: BBjk <b...@Q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Misia napisał(a):

> z dnia poprzedniego jeszcze bym dala dziecku ale nie starocie czterodniowe,
> dziecko powinno miec swieze jedzenie

Dobrze przechowywana (zamrożona w porcjach) nie stanie się starociem!
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-11-26 21:11:30

Temat: Re: zupa
Od: "ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Misia napisał(a):
> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac, stara
> zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))
Popieram. Nie widzę powodu, aby tę samą zupę podawać przez 4 dni,
zwłaszcza dziecku. Może się zupa i nie zepsuje, ale 4 dni jeść to
samo... Brr... Przecież zupy to bardzo wygodne i łatwe dania, można
przynajmniej co drugi dzień ugotować inną. Ja robię odstepstwo od
tego jedynie w przypadku rosołu, który pierwszego dnia po ugotowaniu
dokładnie odcedzam, po czym przechowuję w lodówce do 4 dni,
traktując jako bazę do innych zup. Oczywiście w pierwszym dniu zupą
jest rosół, bo go uwielbiamy :-) Potem robię zupy do wyboru:
pomidorową, ogórkową, koperkową, z groszku zielonego, barszczyk
czerwony czysty z pasztecikiem (np. z nadzieniem z mięsa z rosołu),
grzybową, jarzynową... jest duże pole do popisu. Ale nie przez 4 dni
to samo! Chociaż rosołek wołowy to ja mogłabym jeść i tydzień :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-11-26 21:11:47

Temat: Re: zupa
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Misia" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ekcvsv$cq9$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> no ja też tak myślałam, ale widzisz, inni pisza, że nawet tydzień jest
>> ok.
>> Pozdrawiam

> jasne inni to nawet roczne jedzenie z zamrazarnika tez dobre nagotuja i
> maja rok spokoju :))))

Ale widzisz różnice między lodówką a zamrażarką?

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-11-26 21:15:17

Temat: Re: zupa
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1164575490.194272.193620@45g2000cws.googlegroup
s.com...

>> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac, stara
>> zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))

>Popieram. Nie widzę powodu, aby tę samą zupę podawać przez 4 dni,
>zwłaszcza dziecku.

Nie każdy ma czas stać nad garami codziennie. Już jest 1 powód.


>Może się zupa i nie zepsuje, ale 4 dni jeść to
>samo... Brr...

No i? A może ktoś lubi?


>Przecież zupy to bardzo wygodne i łatwe dania, można
>przynajmniej co drugi dzień ugotować inną.

Może można, a jak się komuś nie chce?

>Ja robię odstepstwo od
>tego jedynie w przypadku rosołu, który pierwszego dnia po ugotowaniu
>dokładnie odcedzam, po czym przechowuję w lodówce do 4 dni,
>traktując jako bazę do innych zup. Oczywiście w pierwszym dniu zupą
>jest rosół, bo go uwielbiamy :-) Potem robię zupy do wyboru:
>pomidorową, ogórkową, koperkową, z groszku zielonego, barszczyk
>czerwony czysty z pasztecikiem (np. z nadzieniem z mięsa z rosołu),
>grzybową, jarzynową... jest duże pole do popisu.

A czemu nie robisz codziennie nowego wywaru? Ten może się popsuć
przecież po 3 dniach ;-)


> Ale nie przez 4 dni
>to samo! Chociaż rosołek wołowy to ja mogłabym jeść i tydzień :-)

O rany... Brrr....

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-11-26 21:17:12

Temat: Re: zupa
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Misia" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ekcvlt$rd0$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
>> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
>> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>>
> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac,

Straszne.

> stara
> zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))

Ooo moje się jeszcze nigdy nie pochorowało po 3 dniowej zupce.
A może rzygał w ukryciu a ja nie zauważyłam... hmm

Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-11-26 21:19:34

Temat: Re: zupa
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ekcvlt$rd0$1@nemesis.news.tpi.pl>
Misia <M...@p...fm> pisze:

> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac,

Dlaczego zakładasz, że "nie chce się komuś gotować"?
Może po prostu w tygodniu kobieta nie ma kiedy i w ten sposób ułatwia sobie
życie.
Ja też nie gotuję codziennie innych zup i drugich dań, bo nie miałabym na to
czasu.
Nie widzę w tym niczego dziwnego i nieprawidłowego (poza jakąś tam
jednostajnością w jadłospisie)

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 50 ... 53


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

piekarnik gazowy bardzo często używany :-(
Odkryj potęgę przypraw...
owoce morza
[gdzie] baranina
rodzynki - co z nimi ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »