Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Mam 18 lat i problem.. co zrobić.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mam 18 lat i problem.. co zrobić.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 148


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2003-01-06 07:22:11

Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Konkubinat nie jest równy w obec prawa ponieważ tez osoby zyjące w
> > konkubinacje nie mają zadnych obowiązków wobec siemi ....
>
> Jeszcze ........
> Ale (mam taką nadzieję) to się także w Polsce zmieni.
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka
>

A ja (oj.... jak przyleją, będzie bolało ;-))) ) jestem przeciwny prawnemu
zrównaniu konkubinatu z małżeństwem !!
Z punktu widzenia prawa - a o takim zrównaniu mówimy - małżeństwo jest umową
cywilno prawną pomiędzy dwojgiem ludzi.
Umową która nakłada na strony ją zawierające pewne obowiązki w zamian za
związane z tym prawa.
Dlaczego konkubenci mają dostać te same prawa bez brania obowiązków??
Masz obowiązki - masz prawa, nie masz obowiązków - nie masz praw.
Wiem, są sytuacje gdzie są prawne przeszkody zawarcia małżeństwa i ... moim
zdaniem to jest jedyne uzasadnienie dla takiego związku.
Reszta .... do ołtarza !! ;-)))))))))))))))
Dla osób bez poczucia humoru - ostatnie zdanie było żartobliwym okrzykiem
wzniesinym z uśmiechem pełnym sympatii dla wszystkich - tych ze ślubem i
tych bez ślubu.

Pozdrawiam serdecznie

Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2003-01-06 10:00:36

Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mon, 6 Jan 2003 08:22:11 +0100, "Sławek" <f...@k...net.pl> pisze:

>A ja (oj.... jak przyleją, będzie bolało ;-))) ) jestem przeciwny prawnemu
>zrównaniu konkubinatu z małżeństwem !!
[...]

Ja się z tym kompletnie mnie zgadzam. Uwazam, że powina
istnieć swoboda rejestrowania konkubinatu, nawet dowolnej
liczby osób dowolnej płci.

Oczywiście nie tylko pary współżyjące seksulanie powinny
mieć prawo do rejestracji konkubinatu. Takie same prawa jak
małżonkowie powinni mieć np. studenci wynajmujący wspólną
stancje lub mieszkający w jednym pokoju w akademiku.
Czym ich zycie rozni sie od konkubinatu - robią wspolne
zakupy, wspolnie rozliczaja sie z pradu, gazu itp. Czesto
jest tak, ze razem kupuja sobie telewizor albo komputer.
Czesto studia trwaja znacznie dluzej niz konkubinaty.
Dlaczego w takim razie, w razie smierci jednego ze
wspollokatorow, to jego rodzina dziedziczy pozostale
po nim rzeczy, choc tak naprawde to inni wspollokatorzy
powinni miec od nich wieksze prawo. Uwazam, ze studenci,
ktorzy wspolnie mieszkaja powinni miec takze prawo do
wspolnego rozliczanie sie z podatkow.
Innym przykladem, w ktorym tez powinno przyslugiwac
prawo rejestracji konkubinatu jest wspolny wyjazd zarobkowy
- życie takich ludzie w niczym (poza sfera seksualna) nie
rózni się od konkubinatu. Dlaczego więc powinni oni byc
dyskryminowani przez prawo i dlaczego nie powinni
miec prawa do rejestracji konkubinatu.

Jeszce jednym przykladem, gdzie rejestracja konkubinatu
bylaby bardzo potrzebna jest grupowy wyjazd na wakacje
- zyjac przez kilka tygodni pod namiotem se facto tworzy
się prawdziwą rodzinę - wspolnie się gotuje, mieszka,
podróżuje, własciwie cały czas spędza się wspólnie.
Dlaczego więc nie pozwolic na czasową rejestrację
konkubinatu, jesli ma to ulatwic sprawy podatkowe i
spadkowe.


--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2003-01-06 10:39:16

Temat: Re: zwi?zki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "Jojo" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> napisał w
wiadomości
>
> Oczywiście nie tylko pary współżyjące seksulanie powinny
> mieć prawo do rejestracji konkubinatu. [ciach wspaniałe acz chybione
wywody]
>

niniejszym informuję, ze nie mam najmniejszego zamiaru, nawet jak takie
poronione pomysły wejdą w życie, rejestrować żadnych związków osobistych ze
współpracownikami itp. a takoż z sąsiadami choć wspólnie korzystamy z windy
, schodów i korytarza...

pozdr.Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2003-01-06 10:46:17

Temat: Re: zwi?zki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Szanowny Andrzeju!
Widzę, że jak małe dziecko chciałbyś zjeść cukierka i mieć go nadal. ;-)
A cóż stoi na przeszkodzie aby osoby mieszkające w jednym pokoju chcąc
korzystać z ochrony prawnej swoich interesów (np. na wypadek śmierci jednego
z nich) zawarły stosowną umowę cywilno-prawną? W której jest jasno określone
kto po kim dostaje dobra materialne, jakie zobowiązania na kim ciążą jak
któreś z nich jest chore lub urodzi im się dziecko, jaki jest status prawny
takiego dziecka i po kim np. ma nosić nazwisko. Jeśli dzisiaj wręczę Ci
kluczyki i dowód rejestracyjny od mojego samochodu (chciałyś ;-)) ) i powiem
"masz, daję Ci go w prezencie" .... to aby miało to konsekwencje prawne musi
być sporządzona umowa/akt darowizny (i zapłacony stosowny podatek :( )
inaczej nikt nie dokona zmiany w zapisie w dowodzie rejestracyjnym.
Jeszcze raz powtarzam: wiem, że zdarzają się sytuacje gdzie nie można z
różnych - prawnych przyczyn zawrzeć związku małżeńskiego i tu układ
konkubinatu jest dla mnie jasny i zrozumiały. Ale jeśli z własnej woli
decydujesz się na życie w "kulawym prawnie małżeństwie" (PRAWNIE I TYLKO
PRAWNIE - nie mówię, że ich związek jest mniej wartościowy czy niepełny
itd. itp.) to musisz się liczyć z konsekwencjami.

pozdrawiam serdecznie (nie obrażaj się o tego cukierka ;-))

Sławek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2003-01-06 10:56:11

Temat: Re: zwi?zki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> wrote in message
news:avbmte$2n6m$1@news2.ipartners.pl...
>
> > Jeszce jednym przykladem, gdzie rejestracja konkubinatu
> > bylaby bardzo potrzebna jest grupowy wyjazd na wakacje
> > - zyjac przez kilka tygodni pod namiotem se facto tworzy
> > się prawdziwą rodzinę - wspolnie się gotuje, mieszka,
> > podróżuje, własciwie cały czas spędza się wspólnie.
> > Dlaczego więc nie pozwolic na czasową rejestrację
> > konkubinatu, jesli ma to ulatwic sprawy podatkowe i
> > spadkowe.

Myślę, że problem jest w określeniu róźnic prawnych w prawach
i obowiązkach różniacych konkubinat, bez tego dalszy spór jest trudny.

Bo jeśli kokubinat ma mieć dokladnie te same co małzenstwo zalety co do
gwarancji prawnych
a z drugiej strony łatwość jego rozwiązania ma być prosta. To jest
naturalnie sprzeczne.

Bo za prawami wiązą się sposoby rozwiązania takiej umowy.

Proponuje więc dyskusje co do tego czym się powinny te dwa układy różnić,
gdyby
jeszcze udało nam się ustalać co jest dla nas wspólne (np. konkubinat łatwy
do rozwiązania, małżeństwo trudniej)
(małzenstwo - preferencyjny system podatkowy (np. podatek liczony na osobę w
rodzinie : łączny dochód / (małzonków + dzieci))

Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2003-01-06 11:02:19

Temat: Re: zwi?zki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Jeszce jednym przykladem, gdzie rejestracja konkubinatu
> bylaby bardzo potrzebna jest grupowy wyjazd na wakacje
> - zyjac przez kilka tygodni pod namiotem se facto tworzy
> się prawdziwą rodzinę - wspolnie się gotuje, mieszka,
> podróżuje, własciwie cały czas spędza się wspólnie.
> Dlaczego więc nie pozwolic na czasową rejestrację
> konkubinatu, jesli ma to ulatwic sprawy podatkowe i
> spadkowe.

[Ciach]

- Popieram w całej rozciagłości.
Czego to się nie zrobi, aby płacić mniejsze podatki.

;-))

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2003-01-06 11:26:15

Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tą reklamę, w której "Sławek" <f...@k...net.pl> mówi:

>Z punktu widzenia prawa - a o takim zrównaniu mówimy - małżeństwo jest umową
>cywilno prawną pomiędzy dwojgiem ludzi.
>Umową która nakłada na strony ją zawierające pewne obowiązki w zamian za
>związane z tym prawa.
>Dlaczego konkubenci mają dostać te same prawa bez brania obowiązków??

A dlaczego nie? Czy zrównanie w prawach tych dwóch związków w
jakikolwiek sposób obniży wartość małżeństwa? Są ludzie, którzy na
małżeństwo będą się decydowali nawet pomimo istnienia innej formy
związku, prawnie podobnej, chociażby dlatego, że w ich pojęciu
faktycznie małżeństwo to jak gdyby "wyższa płaszczyzna". Ale są też
ludzie, którzy na małżeństwo się nie zdecydują - obojętnie z jakich
powodów - psychicznych, anarchistycznych czy kosmicznych, dla których
ważne z kolei byłoby uznanie pewnych praw.

>Masz obowiązki - masz prawa, nie masz obowiązków - nie masz praw.

Nie wiem dlaczego duża liczba osób uznaje, że w związku niemałżeńskim
nie ma żadnych obowiązków.

Agnieszka
--
.-._ http://www.pieski.tukan.pl/ - niestety zdechło
{_}^ )' Agnieszka Krysiak
'/~` GG 1584
*<- Click here to disagree. Any other action will be an act of support.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2003-01-06 11:40:28

Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zyje w konkubinacie juz osiem lat i szczerze mowiac wisi mi czy ktostam
kiedys zalegalizuje konkubinaty czy nie.My miedzy soba wszystko ustalilismy
i to mi wystarczy.

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2003-01-06 12:00:34

Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mrowka" <m...@p...wp.pl> wrote in message
news:avbpn0$gq$1@news.tpi.pl...
> Zyje w konkubinacie juz osiem lat i szczerze mowiac wisi mi czy ktostam
> kiedys zalegalizuje konkubinaty czy nie.My miedzy soba wszystko
ustalilismy
> i to mi wystarczy.
>
> Magda

Magdo
mała uwaga techniczna:

Twoje posty lepiej by sie czytało gdybyś zamiast "wisiało" pisała jest mi to
obojętne

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2003-01-06 12:01:35

Temat: Re: zwi?zki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "Xena" <t...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem i wobec jako Sławek zamieszkała pod adresem
<f...@k...net.pl>
w artykule <news:avbmk8$9vo$1@news.tpi.pl> napisała w ten deseń:

> Jeszcze raz powtarzam: wiem, że zdarzają się sytuacje gdzie nie można
> z różnych - prawnych przyczyn zawrzeć związku małżeńskiego i tu
> układ konkubinatu jest dla mnie jasny i zrozumiały.

Ja prosze o wyjaśnienie co to za przyczyny. Może być na priv. Odrzucam
związki pomiędzy bliską rodziną, bo to kazirodztwo i chyba takiego
konkubinatu nie popierasz, a innych przykładów od wczoraj za cholerę nie
mogę wymyślić.
Tatiana Zaintrygowana Wielce


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Scenariusz
jest: cuda sie zdarzają było: nabroiłam
nabroilam...
strona pewnej rodziny
Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »