Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Mam 18 lat i problem.. co zrobić.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mam 18 lat i problem.. co zrobić.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 148


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-31 00:50:34

Temat: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "o3" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Posiadam 25 letnią, mężatą siostrę, ja mam 18 lat a także mam 11 letniego
brata.
Problem polega w tym, że mój ojciec ma kochankę. Wiem o tym, wie o tym mama
i siostra. Brat nic nie wie. Kochankę ma od 8 lat. Jest to ukrainka
mieszkająca w
Polsce i posiadająca dojrzałego syna. Ona ma 35 lat, ojciec 52.
Kilkakrotnie (chyba ze 3 razy) rozstał się z tą kochanką, ale wracali do
siebie,
wiem, bo włamałem się ojcu do komputera i poczytałem jego listy.
Podejrzewam, że ona leci na jego pieniądze, aczkolwiek sama biedna nie jest,
ojciec proponował jej nawet wspólnotę.
Najcięższa przygoda była, kiedy ja miałem chyba 13 lat, brat miał około 5,
jechaliśmy wtedy z mamą na miasto i po drodze zauważyliśmy ojca jadącego
z tą (za przeproszeniem) dziwką za miasto. Pojechaliśmy za nimi..
zajechali do restauracji, my za nimi. Gdy zaparkowali to mama w tej chwili
dała po klaksonie i wyszła, wzięła małego brata w ręcę i pokazała mu, co
niszczy.
On nie wzruszony nie zrobił nic, zamknęli się w samochodzie. Mama wtedy
zdjęła
buta i rozbiła szybę. I dobrze, bo od tamej pory uważam mojego tate za buca.
Aczkolwiek go kocham takim, jakim jest. Wtedy się o wszystkim dowiedziałem.
Ta kochanka chciała mieć dziecko z moim tatą (wyczytałem to w listach @),
jednak tata jako osoba wykształcona i inteligentna ma trochę rozsądku i do
tego
nie doszło. Podejrzewam, że gdy brat wejdzie w wiek pełnoletności to ojciec
zostawi mamę na pstwę losu... i tutaj moje pytanie.. co mam zrobić?
Czuję się odpowiedzialny jako najstarszy MĘŻCZYZNA w domu, bo ojciec
takim nie jest. Czy napisać do tej kochanki, uderzyć jej na sumienie?
Ale wtedy ojciec zmieni podejście do mnie, a i tak pewnie to nic nie da,
bo kobieta tamta wrażliwa nie jest..
Trochę się plącze w tym poście bo co chwila ktoś mi zawraca głowę -
przepraszam.
Co do tej kochanki to mam jej numer telefonu i wiem gdzie mieszka.
Ojciec raczej nie podejrzewa mnie o to, że ja coś wiem.. ale zastanówcie
się,
co byście zrobili, gdybyście zobaczyli zdjęcie swojego taty, który rzekomo
był
"w delegacji" z kobietą w samej koszuli (on goły) na balkonie... ahh..
wstrząsające.
Co mam zrobić? Proszę o pomoc, bo nie wiem...

p.s. ojciec szuka także nowej.. w internecie.. jak temu zapobiec? założył
"tajny" nick,
podaje się za osobę 10 lat młodszą o innym imieniu, bo jego prawdziwe jest
trochę
staroświeckie....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-12-31 01:36:35

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"o3" <d...@p...fm> wrote in message news:auqpke$64m$1@news.tpi.pl...
> nie doszło. Podejrzewam, że gdy brat wejdzie w wiek pełnoletności to ojciec
> zostawi mamę na pstwę losu... i tutaj moje pytanie.. co mam zrobić?
> Czuję się odpowiedzialny jako najstarszy MĘŻCZYZNA w domu, bo ojciec
> takim nie jest. Czy napisać do tej kochanki, uderzyć jej na sumienie?
> Ale wtedy ojciec zmieni podejście do mnie, a i tak pewnie to nic nie da,
> bo kobieta tamta wrażliwa nie jest..

napisanie do tej pani zupelnie nic nie da, przeciez ona dokladnie wie
o was. skoro jej to teraz nie przeszkadza, nie przeszkodzi jej po twoim telefonie.
sensowna pomoc dla mamy to raczej dowiedzienie sie o prawne rozwiazanie tego
konfliktu, zeby mama nie zostala bez srodkow do zycia, mieszkania itp bo
o jakims poukladaniu malzenskich spraw chyba nie moze byc mowy.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-12-31 07:21:13

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: Bischoop <B...@b...kreml.russia> szukaj wiadomości tego autora

Dnia wto, 31 gru 2002 o 01:50 GMT o3 napisał(a):

> co byście zrobili, gdybyście zobaczyli zdjęcie swojego taty, który rzekomo
> był
> "w delegacji" z kobietą w samej koszuli (on goły) na balkonie... ahh..
> wstrząsające.
> Co mam zrobić? Proszę o pomoc, bo nie wiem...

Sluchaj twoja ingerencja w ich zwiazek nic nie da, przeciez ta kobieta i
tak juz wie o tym ze rodzina jej kochanka wie o wszystkim, jesli tamte i
tak juz dosc ostra zachowanie twojej mamy nic na nia nie wplynelo, to
byle szczeniak ( wedle jej mysli) jej nie ruszy. Bledem bylo mieszanie w
te sprawy malego dziecka, moglo to wywrzec ogromny wplyw na jego
psychike, z tego co napisales akcja bylo niezla.
Tutaj moze dziwic tylko postawa twojej mamy, ze kontynuuje nadal ten
zwiazek, widac tylko wzgledy finansowe, tu juz nie ma uczuc.
Ojciec jak widac juz rowniez sie rozchulal, leci teraz dalej, ba a czemu
ma nie korzystac, zona pozwala...
Zostawi was, a dlaczego chcesz by tego nie zrobil? jestes juz doroslym
czlowiekiem, zadaj sobie to pytanie.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1002333 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-12-31 07:36:10

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "o3" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:auqpke$64m$1@news.tpi.pl...
> Czuję się odpowiedzialny jako najstarszy MĘŻCZYZNA w domu, bo ojciec
> takim nie jest. Czy napisać do tej kochanki, uderzyć jej na sumienie?

Pierwsza i podstawowa sprawa: Nie jesteś za nic (poza sobą samym)
odpowiedzialny! Jesteś tylko dzieckiem swoich rodziców - na dodatek prawie
dorosłym.
Jeśli zastanowisz się, czy chciałbyś by oni wpływali na twoje życie osobiste
to znajdziesz odpowiedź co robić.
Zdaję sobie sprawę, że jest to trudny czas dla rodziny, sam jestem dzieckiem
rozwiedzionych rodziców. Ale pomyśl tak "Czy ja naprawdę wiem co jest dobre
dla mojego ojca, mojej matki, mojego brata?". Każdy ma swoje życie zatem nie
bierz odpowiedzialności za czyjeś.
Nie piszę tu o tzw. "drugiej młodości" czy "kryzysie wieku średniego" - to
pewnie wszystko wiesz.

puchaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-12-31 07:56:37

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" <p...@w...pl> wrote in message
news:aurhdr$es8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "o3" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:auqpke$64m$1@news.tpi.pl...
> > Czuję się odpowiedzialny jako najstarszy MĘŻCZYZNA w domu, bo ojciec
> > takim nie jest. Czy napisać do tej kochanki, uderzyć jej na sumienie?


>
> Pierwsza i podstawowa sprawa: Nie jesteś za nic (poza sobą samym)
> odpowiedzialny! Jesteś tylko dzieckiem swoich rodziców - na dodatek prawie
> dorosłym.

Zgadzam się z tym, to ich zycie.

> Jeśli zastanowisz się, czy chciałbyś by oni wpływali na twoje życie
osobiste
> to znajdziesz odpowiedź co robić.
> Zdaję sobie sprawę, że jest to trudny czas dla rodziny, sam jestem
dzieckiem
> rozwiedzionych rodziców. Ale pomyśl tak "Czy ja naprawdę wiem co jest
dobre
> dla mojego ojca, mojej matki, mojego brata?". Każdy ma swoje życie zatem
nie
> bierz odpowiedzialności za czyjeś.

> Nie piszę tu o tzw. "drugiej młodości" czy "kryzysie wieku średniego" - to
> pewnie wszystko wiesz.

Jeśli chcesz coś naprawdę zrobić, to mozesz to zrobić tylko dla siebie.
Sytuacja Twoich rodziców moze dużo Ciebie nauczyć.
Jesli masz w sobie tyle odpowiedzialności i umiesz rozmawiać z ojcem,
mozesz sprobować dowiedzieć się dlaczego tak się dzieje ?
Jesli chcesz cos z tej rozmowy wynieść to słuchaj i skup się na zrozumieniu
tego czego (o ile ci sie uda ) dowiesz. A mogą to być rzeczy zupelnie nowe
niezrozumiale. Więc daj sobie czas na przemyslenie.
Nie wiem czy bym potrafił bedąc w Twoim wieku przeprowadzić.
Dziś wydaje mi się bardzo trudna. Ale ja na to patrzę z boku, ty musisz coś
z tym "czymś"
zrobić, więc sprobuj.

Jacek






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-12-31 08:03:07

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: Alex Jańczak <o...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

o3 <d...@p...fm> w artykule news:auqpke$64m$1@news.tpi.pl napisał...

> Co mam zrobić? Proszę o pomoc, bo nie wiem...

Zająć się sobą, skończyć szkołę, znaleźć pracę, ew. spróbować
zabezpieczyć finansowo mamę - żeby jeśli się rozstaną dostała
w miarę porządne alimenty na siebie i na Twojego młodszego brata.
A przede wszystkim! _Nie_ włamywać się na cudzy komputer, _nie_
czytać czyichś listów, nie śledzić itp... bo pewnie sie domyślasz,
że to jest zwykłe chamstwo jeśli nawet nie przestępstwo (nie znam
się na prawie, ale ja bym spróbowała podać do sądu kogoś, kto
bezprawnie czyta moją prywatną korespondencję).

Olka
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://dziewczynka.org/ ***** niegrzeczna @ dziewczynka.org *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-12-31 08:54:43

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "o3" <d...@p...fm> napisał

> wiem, bo włamałem się ojcu do komputera i poczytałem jego listy.

Chwalisz się czy spowiadasz ?
Bardzo źle to o Tobie świadczy, wiesz ?


> Podejrzewam, że ona leci na jego pieniądze, aczkolwiek sama biedna nie
jest,
> ojciec proponował jej nawet wspólnotę.

A dlaczego tak podejrzewasz ?
A dlaczego nie podejrzewasz, że się z Twoim ojcem kochają ?


> Najcięższa przygoda była, kiedy ja miałem chyba 13 lat, brat miał około 5,
> jechaliśmy wtedy z mamą na miasto i po drodze zauważyliśmy ojca jadącego
> z tą (za przeproszeniem) dziwką za miasto.

No i tu mnie zatrzęsło ;-/
Jaką "dziwką" ? A ojciec to "alfons" ?
Chcesz używać epitetów to użyj odpowiedni w stosunku do swojego ojca i
swojej matki (a nie tylko do tej kobiety) bo tu 'winnych' czy 'zamieszanych
w sprawę' jest więcej a nie tylko ona.


> Mama wtedy
> zdjęła
> buta i rozbiła szybę. I dobrze, bo od tamej pory uważam mojego tate za
buca.

A mamę za kogo uważasz ? Bądz konsekwentny ...
Ona o wszystkim wie już tyle czasu, sama nie zachowuje się "z klasą" (ta
szyba chociażby) ... sorry ale ja tu widzę "lecenie na kasę" ale mamy.


> Podejrzewam, że gdy brat wejdzie w wiek pełnoletności to ojciec
> zostawi mamę na pstwę losu...

Po pierwsze - dlaczego do tej pory jej nie zostawił ? Zadaj sobie to
pytanie. Jest przecież miliony facetów, którzy odchodzą i zostawiaja
zupełnie malusieńkie dzieci.
Po drugie - co to znaczy "na pastwę losu" ? Czy mama wiedząc tyle lat o
sytuacji nie zadbała o siebie i swoje interesy ? Więc może czuje się tak
pewnie, że jednak ojciec nigdzie nie odejdzie ?


> i tutaj moje pytanie.. co mam zrobić?

Kompletnie NIC.
Żyj swoim życiem, nie szpieguj i nie mieszaj się w życie innych bo nie masz
takiego prawa (są dorośli i sami wiedzą doskonale co robią).


> Czuję się odpowiedzialny jako najstarszy MĘŻCZYZNA w domu, bo ojciec
> takim nie jest.

Z całym szacunkiem ... nie podnoś sztucznie swojej wartości.
Z postu wynika, że do _mężczyzny_ to Ci jeszcze wiele brakuje (IMO).


> Ojciec raczej nie podejrzewa mnie o to, że ja coś wiem.. ale zastanówcie
> się,
> co byście zrobili, gdybyście zobaczyli zdjęcie swojego taty, który rzekomo
> był
> "w delegacji" z kobietą w samej koszuli (on goły) na balkonie... ahh..
> wstrząsające.

Sam Ci pokazał to zdjęcie ?
A może mamusia ?

Ehhhh ..... daj żyć ;-///
To wybór Twoich rodziców co robią ze swoim życiem.
Straszliwie mnie wkurza zrzucanie wszelkich win na _tą_ kobietę, później na
ojca.
Bądz sprawiedliwy i spójrz na matkę. Co ona sobą i swoim postępowaniem
reprezentuje ? Wie o wszystkim od tylu lat i godzi się na to.



> Co mam zrobić? Proszę o pomoc, bo nie wiem...

Już pisałam (nie tylko ja) .... żyj swoim życiem.



> p.s. ojciec szuka także nowej.. w internecie.. jak temu zapobiec? założył
> "tajny" nick,
> podaje się za osobę 10 lat młodszą o innym imieniu, bo jego prawdziwe jest
> trochę
> staroświeckie....

A dlaczego masz temu zapobiegać ? Kto Ci dał prawo ???
I jeszcze jadno - skoro nick był "tajny" to chyba w ogóle nie powinniśmy o
tym rozmawiać ;-/

Pozdrawiam
MOLNARka ... zdegustowana jednostronnością sądów





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-12-31 10:03:56

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: l...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

> >
> A dlaczego masz temu zapobiegać ? Kto Ci dał prawo ???
> I jeszcze jadno - skoro nick był "tajny" to chyba w ogóle nie powinniśmy o
> tym rozmawiać ;-/
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka ... zdegustowana jednostronnością sądów
>
>
> Zgadzam sie całkowicie.Zawsze w takich sytuacjach tą najbiedniejszą jest
małżonka. A jakże często to własnei małżonki same pchają swych mężów w ramiona
innych kobiet. Nigdy nie jest tak, ze winna jest tylko jedna strona. zawsze
obie! ZAWSZE!
Rozumieim, ze czujesz sie strasznie w takiej sytuacji...rozwala (a własciwie to
już dawno rozwaliła) rodzina. Ale rodzice sa dorośli. I powinni myślec sami o
sobie.
W tej sytuacji raczej strarałabym sie namówić mamę na zakończenei tej farsy i
aby zaczęła nowe, własne życie...

Pozdraiwam z Nowym Rokiem... i życze więcej obiektywizmu
Lodzia
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-12-31 11:49:44

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "Zbyszek" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "o3" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:auqpke$64m$1@news.tpi.pl...
> Witam.
> Posiadam 25 letnią, mężatą siostrę, ja mam 18 lat a także mam 11 letniego
> brata.

Wspaaniala, dojrzala rodzina.

> Problem polega w tym, że mój ojciec ma kochankę. Wiem o tym, wie o tym
mama
> i siostra. Brat nic nie wie. Kochankę ma od 8 lat. Jest to ukrainka
> mieszkająca w
> Polsce i posiadająca dojrzałego syna. Ona ma 35 lat, ojciec 52.
> jednak tata jako osoba wykształcona i inteligentna ma trochę rozsądku i do
> tego
> nie doszło. Podejrzewam, że gdy brat wejdzie w wiek pełnoletności to
ojciec
> zostawi mamę na pstwę losu... i tutaj moje pytanie.. co mam zrobić?
> Czuję się odpowiedzialny jako najstarszy MĘŻCZYZNA w domu, bo ojciec
> takim nie jest. Czy napisać do tej kochanki, uderzyć jej na sumienie?
> Ale wtedy ojciec zmieni podejście do mnie, a i tak pewnie to nic nie da,
> bo kobieta tamta wrażliwa nie jest..
> p.s. ojciec szuka także nowej.. w internecie.. jak temu zapobiec? założył
> "tajny" nick,
> podaje się za osobę 10 lat młodszą o innym imieniu, bo jego prawdziwe jest
> trochę
> staroświeckie....

Zazdroszcze Ci ojca, inteligentny, z kasa, , wie, jak skusic mlodsze
kobiety... dlaczego tak zle go oceniasz? Zdrada malzenska i rozbicie rodziny
to powazna sprawa, ale to chyba nie wszystko co w zyciu zrobil? Kim dla
Ciebie jest ojciec ?
Pisanie do tej pani raczej nic Ci nie da, sproboj raczej zrozumiec, co jest
przyczyna tego stanu rzeczy.Czytanie korespondencji bedzie dla ciebie
trucizna duszy, bo juz nie ufasz mu.
"Na pastwe losu"... chyba to przesada, porozmawiaj powaznie z reszta
rodziny.

Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-12-31 12:42:24

Temat: Re: Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Od: "o3" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


> Sluchaj twoja ingerencja w ich zwiazek nic nie da, przeciez ta kobieta i
> tak juz wie o tym ze rodzina jej kochanka wie o wszystkim, jesli tamte i
> tak juz dosc ostra zachowanie twojej mamy nic na nia nie wplynelo, to
> byle szczeniak ( wedle jej mysli) jej nie ruszy. Bledem bylo mieszanie w
> te sprawy malego dziecka, moglo to wywrzec ogromny wplyw na jego
> psychike, z tego co napisales akcja bylo niezla.
> Tutaj moze dziwic tylko postawa twojej mamy, ze kontynuuje nadal ten
> zwiazek, widac tylko wzgledy finansowe, tu juz nie ma uczuc.
> Ojciec jak widac juz rowniez sie rozchulal, leci teraz dalej, ba a czemu
> ma nie korzystac, zona pozwala...
> Zostawi was, a dlaczego chcesz by tego nie zrobil? jestes juz doroslym
> czlowiekiem, zadaj sobie to pytanie.
>
> --
> % Bischoop | LRU: #260447 %
> % bischoop(at)o2.pl | GG:1002333 |ICQ:159794827 %
> % Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
>



Na małe dziecko tamta 'akcja' nie miała żadnego wpływu, na mnie,
chodź mogło by się wydawać też nie, zresztą nie była aż tak ostra,
bo poleciałą tylko jedna szyba. Mama moja jest bez pracy, więc
pozostawienie Jej 'na lodzie' nie było by ok, a mama pozostaje
w związku, ponieważ musi wychować 11 letniego brata i ogólnie
zająć się domem. Żona nie pozwala, ale jest bezradna.
Ojciec już rozpisał majątek, co dla kogo.. a i tak marzeniem
było by, gdyby mamie kupił mieszkanie, żeby się wyprowadziła,
ułożyła sobie NORMALNE życie.
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Scenariusz
jest: cuda sie zdarzają było: nabroiłam
nabroilam...
strona pewnej rodziny
Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »