Data: 2004-11-02 09:27:44
Temat: Re: zwyczaje w aptece
Od: "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
wiadomości news:cm3519$2dg7$1@mamut.aster.pl...
> paniusia zachnela sie i mnie przepuscila,
> oczywiscie stajac 10 cm za mna i zagladajac mi w recepty.
Najważniejsze to zwracać uwagę takim osobom, aby wiedziały, że kolejka
obowiązuje wszystkich (tak, jak to Ty zrobiłaś). Oczywiście można przepuścić
starszą panią, ale to już od naszej dobrej woli zależy, nie można natomiasty
każdemu pozwalać na wymuszanie kolejności, czy za przeproszeniem
wpier*alanie się w kolejkę...
> co o tym sadzicie? czesto ludzie wykupuja leki na "bardzo osobiste" czy
> tez
> wstydliwe choroby. obecnosc obcych ludzi stojacych zbyt blisko moze
> peszyc.
To zależy chyba od osoby. Mnie tam nie peszy. Mam prawo kupować co chcę, co
mi jest potrzebne i szczerze powiedziawszy mam gdzieś, co sobie pomyślą na
ten temat ludzie z kolejki. Jeśli to zaspokaja ich chorą ciekawość, to niech
sobie przez ramie zaglądają. Zawsze można takiej osobie dogadać na głos i
wtedy to ona wyjdzie na dziwadło ;)
> ja jestem za takim napisem, jak w banku, ze przy okienku moze przebywac
> tylko 1 osoba.
Ja też. Ale wątpię, aby Panie farmaceutki dbały o przestrzeganie takich
zasad i pouczały każdą babcię w kolejce, gdzie i jak należy stać.
D.
|