Eeeeee tam. W mlodosci faceci moze maja gorzej, ale pozniej coraz trudniej
jest kobietom. Im ona starsza tym ma mniejsze szanse na znalezienie
partnera, pracy itd. Za to my (mezczyzni) poczatkowo mamy gorzej i bardziej
pod gorke. Moze to usankcjonowane spolecznie trzymanie nas dluzej na
starcie, zeby wyrownac szanse? ;)