Rekord czasu pracy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-11-23 22:57:00

Temat: Rekord czasu pracy
Od: "kazoo" <...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Heh!
Szukalem pracy juz dlugo i w koncu znalazlem... rekrutacja trwala kilka
miesiecy bo to instytucja panstwowa i wydzial operacyjno-sledczy. Zatrudnili
mnie.. no moze nie pialem z radosci z powodu zarobkow... jednak w koncu
stabilna praca (dla niej tez zrezygnowalem z innych propozycji). To bylo
wczoraj. Dzisiaj juz nie pracuje. Dlaczego? Bo w czasie studiow mialem
przerwe z powodu depresji. Zgadnijcie jak sie czuje...

Wyciagam 2 wnioski:
- od dzisiaj przestaje holdowac prawdzie. przynosi ona mi szkody. To kwestia
przezycia - rachunek jest prosty.
- chce zabic w sobie to "nadmiarowe" przezywanie emocji - bo z tego powodu
mam zmarnowane zycie.

Dotychczas nie oszukiwalem w zyciu, tak zostalem nauczony. Zastanawiam sie
czy i jak szybko moge to w sobie zmienic? Chce byc klamca i oszustem by
wywalczyc sobie cos od innych naiwnych ludzi. Chce rowniez przestac byc
wrazliwym kolesiem. Mozna jakos sie "wywlec na druga strone"?

wkurwionynamaksa.kazoo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-11-23 23:47:06

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kazoo" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:co0ff0$jv$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dzisiaj juz nie pracuje. Dlaczego? Bo w czasie studiow mialem
> przerwe z powodu depresji. Zgadnijcie jak sie czuje...

Takie sytuacje jak ta same "wywleką Cie na drugą stronę".
I moze kiedyś znowu zatesknisz żeby byc porzadnym?

Swoją drogą - bylo pytanie wprost o depresje, czy sam przyznales sie bez
pytania o to?
Jesli to drugie to nie powinienes.

Pozdr,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 05:29:59

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "La Hooja" <J...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kazoo" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:co0ff0$jv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Heh!
> Szukalem pracy juz dlugo i w koncu znalazlem... rekrutacja trwala kilka
> miesiecy bo to instytucja panstwowa i wydzial operacyjno-sledczy.
Zatrudnili
> mnie.. no moze nie pialem z radosci z powodu zarobkow... jednak w koncu
> stabilna praca (dla niej tez zrezygnowalem z innych propozycji). To bylo
> wczoraj. Dzisiaj juz nie pracuje. Dlaczego? Bo w czasie studiow mialem
> przerwe z powodu depresji. Zgadnijcie jak sie czuje...
>
> Wyciagam 2 wnioski:
> - od dzisiaj przestaje holdowac prawdzie. przynosi ona mi szkody. To
kwestia
> przezycia - rachunek jest prosty.
> - chce zabic w sobie to "nadmiarowe" przezywanie emocji - bo z tego powodu
> mam zmarnowane zycie.
>
> Dotychczas nie oszukiwalem w zyciu, tak zostalem nauczony. Zastanawiam sie
> czy i jak szybko moge to w sobie zmienic? Chce byc klamca i oszustem by
> wywalczyc sobie cos od innych naiwnych ludzi. Chce rowniez przestac byc
> wrazliwym kolesiem. Mozna jakos sie "wywlec na druga strone"?
>
> wkurwionynamaksa.kazoo
>
>

Nie rozumie co ma wspolnego przerwa na studiach a praca?
Przyjeli cie a na drugi dzien juz nie pracowales????
Prosze o wyjasnienia.

pozdr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 05:31:23

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "La Hooja" <J...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 05:31:48

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "La Hooja" <J...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 09:57:24

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch:
> Takie sytuacje jak ta same "wywleką Cie na drugą stronę".

Wolalbys, aby od poczynan kogos chorego na depresje (wciaz bierze
leki?) zalezaly pewne sprawy w "wydziale operacyjno-sledczym"?

Bo ja zdecydowanie nie.
No niestety.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 10:15:55

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "kazoo" <...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wolalbys, aby od poczynan kogos chorego na depresje (wciaz bierze
> leki?) zalezaly pewne sprawy w "wydziale operacyjno-sledczym"?

Nie biore i w zasadzie nigdy ich nie bralem wystrczajaco dlugo by mogly miec
jakies dzialanie. To byla kwestia emocji w okresie dorastania, z ktorymi nie
dawalem sobie rady (problemy z nauka).
Zgadzam sie z tym, ze jesli sa przepisy to taka osoba nie powinna pracowac w
takim miejscu, jednak dobija mnie fakt, ze stracilem kilka miesiecy oraz
zrezygnowalem z innej pracy na rzecz tej.

ozeszfak.kazoo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 10:19:43

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "kazoo" <...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A dlugo miales ta depresje?
> Czym byla wywolana?

Tak roznie.. z przerwami. Wywolana poczuciem nizszosci:] Sam sie do niej
przyznalem na formularzu kiedy mnie przyjmowali - chcialem byc uczciwy. No
coz.. mogli mnie poinformaowac o tym kilka mies. temu, a nie jak juz
zaczalem pracowac.
Poza tym na pewno juz nie bede uczciwym jak dotychczas - moje wychowanie
jest sprzeczne z zasada przetrwania;)

debil.kazoo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 12:43:20

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:co1lu8$fm7$1@news.onet.pl...

Fakt, jakies predyspozycje trzeba miec - czy depresja kiedys tam a nie teraz
powinna dyskwalifikowac?
Trudno powiedziec.
Dziwne jest to ze faceta jednak przyjeli a dopiero potem zwolnili (jak
pisze).
To juz swiadczy o balaganie, albo ... chcieli wcisnac kogos innego na
miejsce,
a moze kolega sie nie nadawal, wiec znalezli powod :)

Ale takie jest zycie...
Pozdr,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-24 12:59:34

Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch:
> To juz swiadczy o balaganie, albo ... chcieli wcisnac kogos
> innego na miejsce, a moze kolega sie nie nadawal, wiec
> znalezli powod :)

Dorabiasz idiotyczna filozofie do prostej sprawy.

W pewnym sensie ~znam tego goscia nieco z innej grupy i jak
dla mnie z tego co widzialem taka decyzja wydaje sie zrozumiala
oraz uzasadniona.

> Ale takie jest zycie...

Owszem, choc akurat nie "takie" jak w Twoich wyobrazeniach.

Jestes skandalicznie nieodpowiedzialny w swej udawanej
wspanialomyslnosci - to bardzo niedobrze, niestety.

--
Czarek