| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-27 10:24:28
Temat: Re: Relacja z otwarcia Schellera
> > Masz racje podobnie jak Jerzy, ktory w poprzednim poscie wymienil
> pominiete
> > przez mnie regiony. Zgadzam sie z Jerzym jezeli chodzi o Podhale (Jerzy
> > zapomniales o kwasnicy).
>
> Czarku, wymieniłem jedynie potrawy z Warmii i Mazur (sic!).
> Nic nie zapomniałem.
> Mam wymienić potrawy Podhala?
> ;-)
>
>
>
Jerzy wymien prosze i podaj przepisy nie tylko z Podhala ale i inne
wymienione przez Ciebie smakolyki z ktorych czesc jest mi obca a nazwy
brzmia smakowicie
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-27 14:04:02
Temat: Re: Relacja z otwarcia SchelleraJerzy <0...@m...pl> napisał(a):
> Czarku, wymieniłem jedynie potrawy z Warmii i Mazur (sic!).
> Nic nie zapomniałem.
Jerzy!
A skąd ty takie dania wytrzasnąłeś, co?
Ja nigdy [a chłopak z tamtąd jestem] o takich rzeczach nie słyszałem - ino
dzyndzałki wiem co to jest - to jest nazwa pierogów.
pozdr,
grzesio [nudny]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-27 14:33:46
Temat: Re: Relacja z otwarcia Schellera> Jerzy!
> A skąd ty takie dania wytrzasnąłeś, co?
> Ja nigdy [a chłopak z tamtąd jestem] o takich rzeczach nie słyszałem -
ino
> dzyndzałki wiem co to jest - to jest nazwa pierogów.
Potrawy Staropolskie i Regionalne - B. Snaglewska i I. Zahorska.
A kiedy to wydano to pewnie jeszcze koszule w zębach trzymałeś.
Parę z tych potraw z pewnością już na grupie podawałem.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż widelce."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-02 19:00:31
Temat: Re: Relacja z otwarcia SchelleraThu, 27 Jun 2002 12:24:28 +0200, "Czarek" <c...@z...dwws.pl>
napisal:
>Jerzy wymien prosze i podaj przepisy nie tylko z Podhala ale i inne
>wymienione przez Ciebie smakolyki z ktorych czesc jest mi obca a nazwy
>brzmia smakowicie.
hmmm nie Jerzy, ale na karmuszkę przepis wygrzebała (jeśli to _ta_
karmuszka...)
szklanka fasoli
35 dag surowej wieprzowiny od szynki
ćwierć główki kapusty
mała porcja włoszczyzny
cebula
łyżka koncentratu pomidorowego
2 łyżki tłuszczu
pół szklanki śmietany
łyżeczka mąki
listek laurowy
natka pietruszki
pęczek koperku
sól
pieprz
Fasolę namoczyć na noc i rano ugotować.
Pozostawić w wywarze.
Warzywa obrać, opłukać i pokroić w kostkę (kapustę w nieco większą) i
przesmażyć na łyżce tłuszczu.
Mięso pokroić w kostkę, oprószyć solą i mąką, obsmażyć na rozgrzanym
tłuszczu. Polączyć z jarzynami, polać szklanką ciepłej wody i udusić
do miękkości.
Przyprawić pieprzem, posiekaną zieleniną, dodać odcedzoną fasolę i
śmietanę. Wymieszać, podgrzać i podawać.
/Biruta Markuza - "Bliny, cepeliny, kołduny..."
Prószyński i S-ka, Warszawa 1997/
jutro zrobię, fasola się moczy :-)
hmmm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |