Data: 2016-02-18 19:33:27
Temat: Robo-tyka
Od: Naja <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
https://www.youtube.com/watch?v=bL6OH9iHyyk
niezwykłym wprost futurystą(niczym Lem) w utworze powyższym okazał się
Kubuś. S. "wideo telefon w leżaku" w 1992 przynajmniej dla mnie był
czymś brzmiącym co najmniej szaleńczo.
tak sobie myślę...karki nam się pogięły od gapienia w tablety i
smartfony. nadgarstki pokrzywiły od klawiatur komputerów. utyliśmy
oślepliśmy ale to chyba nie najgorsze.
najgorszy jest brak prawdziwych relacji, prawdziwych emocji, prawdziwego
patrzenia w oczy, prawdziwej miłości i złości nie zaakcentowanej li
tylko drukowanymi literami, uśmiechu z błyskiem w oku miast LOL itp.
mamy samotność w sieci, miłość w sieci, seks w sieci odpalanie lampek w
sieci, gratulacje w sieci, nienawiść w sieci, obojętność ...tego tu
chyba deficyt. słowem mamy dostęp do niemal całego świata a jednak
dziczejemy, ale na tym nie koniec.
prognozuję, że w takim tempie izolacji za następne dwadzieścia lat,
ludzie mieli by nadal te same potrzeby, ale totalny awers na to by
zaspakajać je przy pomocy/wespół z drugim człowiekiem. obawa przed
chorobami, złamanymi sercami, szaleńcami, pluskwami ;-) i zwykłymi
reakcjami których się oduczymy. sztab naukowczyków od konsumpcjonizmu
wynajdzie jakąś maszynę ssąco-tłoczącą do zaspokajania się w sposób
czysty, zdrowy, estetyczny i - nie potrzebujący kontaktu z drugim
człowiekiem i jego florą bakteryjną i jego indywidualnością.nie wiem,
może to będzie elektrodą po muniu, może jakieś inne cacko wpływające na
wszystkie receptory jednocześnie, tak czy siak, blado to widzę.
--
<< Kobieto! Karanie męża milczeniem, to jak próba utopienia ryby! >>
|