Rodzicom niejadkow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2007-09-03 23:40:44

Temat: Rodzicom niejadkow
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Polecam te smieszna strone:

http://www.baraskit.se/random/archive/5/food.html

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-09-04 06:13:11

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: "Valentine" <dorota.sosnowska@won_wezyr.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisal w
wiadomosci news:13dp6ruh3li0df3@corp.supernews.com...
> Polecam te smieszna strone:
>
> http://www.baraskit.se/random/archive/5/food.html

super ten link ;-)

niejadka nie mam, ale takie smieszne jedzenie moze bede robila od czasu do
czasu ;-)

--
Pozdrawiam
Valentine
http://autumn.blog.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-09-04 07:09:01

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett pisze:
> Polecam te smieszna strone:
>
> http://www.baraskit.se/random/archive/5/food.html
>

I myslisz, ze to cos da? Rodzic sie napracuje, a dziecko i tak wydlubie
tylko to lubi :)

th (byly niejadek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-09-04 08:10:28

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett napisal(a):

>Polecam te smieszna strone:
>
>http://www.baraskit.se/random/archive/5/food.html

To w Ameryce zostaly jeszcze ostatnie niedobitki niejadkow? ;--)

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-09-04 16:01:31

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Marcin E. Hamerla wrote:

> Magdalena Bassett napisal(a):
>
>
>>Polecam te smieszna strone:
>>
>>http://www.baraskit.se/random/archive/5/food.html
>
>
> To w Ameryce zostaly jeszcze ostatnie niedobitki niejadkow? ;--)
>

Widocznie takie strony spowodowaly, ze jest to kraj grubasow :)

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-09-04 16:38:57

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Polecam te smieszna strone:
>
> http://www.baraskit.se/random/archive/5/food.html
>
> MB

Fantastyczne :-)

Pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-09-05 07:44:38

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> I myslisz, ze to cos da? Rodzic sie napracuje, a dziecko i tak wydlubie
> tylko to lubi :)
>
> th (byly niejadek)

Bo to nie rodzic powinien robic ta kanapke tylko dziecko.
U nas kanapki z motylkami/buzkami byly sposobem na wprowadzenie do
jadlospisu pomidora, rzodkewki, ogórka, itd
pierwszy raz robilam te kanapki wspólnie z dziecmi, teraz one sobie same
takie przygotowuja - zabawa pierwsza klasa.
Zdaje sobie sprawe z tego ze nie kazde dziecko mozna do tego przekonac ale
nam sie udalo.
Mam znajoma której dzieci nie chca jesc zadnych warzyw, niech cos w zupie
plywa to od razu wielki lament.
Znajoma zawsze odlawiala z rosolu warzywa i wykorzystywala je na salatke,
dzieci zarejestrowaly najwidoczniej to jako cos niejadalnego.

Pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-09-05 15:55:00

Temat: Re: Rodzicom niejadkow
Od: "Margola" <m...@s...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:46de5e04@news.home.net.pl...

> Mam znajoma której dzieci nie chca jesc zadnych warzyw, niech cos w zupie
> plywa to od razu wielki lament.
> Znajoma zawsze odlawiala z rosolu warzywa i wykorzystywala je na salatke,
> dzieci zarejestrowaly najwidoczniej to jako cos niejadalnego.

Twrochę poza tematem,a le mój syn też próbował kaprysić, że czegoś nie zje,
nie lubi, nie smakuje... Kilka razy dostał jasną informację, że to czy
lubi/nie lubi, smakuje/nie smakuje może ocenić dopiero, gdy zje. Odtąd nie
kaprysi (no, czasami znów próbuje mamę, czy jej nie przeszło)

Margola