| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-05-25 18:31:26
Temat: RodzinaSzczęśliwa rodzina na zdjęciu, aż mi łezki popłyneły z wzruszenia.
http://dla-ryszarda-wolnego.blog.pl/files/2013/08/an
glia-homo-300x200.jpg
Brytyjska para homoseksualistów Barrie i Tony Drewitt-Barlow pozywa Kościół
anglikański, bo nie chce udzielić im ślubu. Związek partnerski zawarli siedem lat
temu. Niedawno David Cameron przeforsował przez parlament ustawę o legalizacji takich
związków.
Para wychowuje piątkę dzieci, które zostały urodzone przez surogatki. Uważają się za
chrześcijan, uczęszczają na msze. Ustawa o małżeństwach homoseksualnych nie
obowiązuje Kościoły, które zapowiedziały - jak anglikanie i katolicy - że nie
podporządkują się prawu.
Ale o tym zadecyduje brytyjski sąd. Nawet gdyby para przegrała u siebie, jeszcze jest
Europejski Trybunał Praw Człowieka, a w tym ostatnim powinni wygrać. Niezrozumiałym
dla mnie jest, iż na czele Kościoła anglikańskiego stoi Tron Brytyjski, czyli królowa
Elżbieta, to ona powinna decydować o prawie kanonicznym, a nie jej zastępca
arcybiskup Canterbury. Jak małżeństwa homoseksualne zostaną sądownie zalegalizowane w
Kościele anglikańskim, to i katolickim. Papież niewiele będzie miał do gadania. Mimo
konkordatów, Kościoły muszą podporządkować się prawu miejscowemu i unijnemu.
Co z tego wynika dla Polski? Bardzo dużo. Bo w którymś momencie zostanie pozwany
Kościół katolicki w kraju, a UE wszak jest bez granic. Niedługo Michalik i Hoser będą
musieli spuścić nos na kwintę i namaszczać świętymi sakramentami małżeńskimi lesbijki
i gejów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |