| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-08 13:33:03
Temat: Rodziny... homoseksualneHej! Mam pytanko do psychologow(i oczywiscie nie tylko). Otoz na innej z
grup rozwazamy teraz temat malzenstw homoseksualistow i zastanawiamy sie
nad tym co jest lepsze dla dzieci. Czy zycie w "normalnej"
rodzinie(heteroseksualnej) czy tez w rodzinie gdzie mame i tate
zastepuje dziecku dwoch mezczyzn lub dwie kobiety. Padly argumenty, ze
lepsza moze byc rodzina homoseksualistow, kiedy np. zapewniaja temu
dziecku milosc, zrozumeinie niz rodzina... patologoczna. Osobisie
uwazam, ze to moze sie odbic na psychice dziecka("dwoch tatusiow", "dwie
mamusie"). Moze nie chodzi o to, ze zle by sie to dziecko z nimi czulo,
ale chodzi tu o wplyw spoleczenstwa, ktore jest pzreciwne takim
rodzinom(pozniej wysmiewanie, wytykanie palcami, oskarzanie dziecka, ze
takze jest orientacji homoseksualnej). A jakie wy macie zdanie na ten
temat??? Licze ja obiektywne spojrzenie na sprawe:-) i pzrepraszam,
jesli byla juz taka dyskusja.
Pozdrawiam, GoNiA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-08 13:40:59
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne "GoNiA" <g...@k...msk.pl> napisał w wiadomości
news:a6ael1$hlq$1@news.tpi.pl...
> Hej! Mam pytanko do psychologow(i oczywiscie nie tylko). Otoz na innej z
> grup rozwazamy teraz temat malzenstw homoseksualistow i zastanawiamy sie
> nad tym co jest lepsze dla dzieci. Czy zycie w "normalnej"
> rodzinie(heteroseksualnej) czy tez w rodzinie gdzie mame i tate
> zastepuje dziecku dwoch mezczyzn lub dwie kobiety. Padly argumenty, ze
> lepsza moze byc rodzina homoseksualistow, kiedy np. zapewniaja temu
> dziecku milosc, zrozumeinie niz rodzina... patologoczna. Osobisie
> uwazam, ze to moze sie odbic na psychice dziecka("dwoch tatusiow", "dwie
> mamusie"). Moze nie chodzi o to, ze zle by sie to dziecko z nimi czulo,
> ale chodzi tu o wplyw spoleczenstwa, ktore jest pzreciwne takim
> rodzinom(pozniej wysmiewanie, wytykanie palcami, oskarzanie dziecka, ze
> takze jest orientacji homoseksualnej). A jakie wy macie zdanie na ten
> temat??? Licze ja obiektywne spojrzenie na sprawe:-) i pzrepraszam,
> jesli byla juz taka dyskusja.
Oj była, była i to zażarta...
chyba akutat rok temu.
Zgadzam się z Tobą. Chodzi właśnie o dobro tych dzieci...
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 19:08:57
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne
Użytkownik "GoNiA" <g...@k...msk.pl> napisał w wiadomości
news:a6ael1$hlq$1@news.tpi.pl...
Wiesz mimo tego co kto powie i kto co ustali, to jak ktoś się uprze i będzie
chciał mieć taką rodzinę to postawi na swoim...
osobiście znam dwie panie które wychowują córeczkę... no i mogę powiedzieć
że ich rodzina jest całkowicie ok... z tymże nie każdy wie że one są...
Myślę że nie odbije się tu nic na psychice dziecka.. stykam się z różnymi
ludźmi w swoim życiu i jeśli nam to się nie odbija na psychicę to dlaczego
dziecku
ma się odbić....
Powinniśmy zaakceptować w naszym społeczeństwie takie związki i to że oni
też pragną być rodzicami...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 20:00:52
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne
Użytkownik baciu napisał:
> Wiesz mimo tego co kto powie i kto co ustali, to jak ktoś się uprze i
będzie
> chciał mieć taką rodzinę to postawi na swoim...
> osobiście znam dwie panie które wychowują córeczkę... no i mogę powiedzieć
> że ich rodzina jest całkowicie ok... z tymże nie każdy wie że one są...
A ja właśnie się zastanawiam jak ludzie będą reagować na tę dziewczynkę
jeśli wyjdzie na jaw, że kobiety ją wychowujące są homoseksualne. Wydaje mi
się, że niestety może być bardzo różnie...
pozdrawiam
--
Enid
m...@r...krakow.pl
Don't trust him when his eyes are closed, he looks at you...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 21:11:00
Temat: Re: Rodziny... homoseksualneUżytkownik "baciu" napisal:
>
> Myślę że nie odbije się tu nic na psychice dziecka..
> stykam się z różnymi ludźmi w swoim życiu i jeśli nam to
> się nie odbija na psychicę to dlaczego dziecku
> ma się odbić....
Dlatego moze sie to odbic na dziecku, poniewaz to najpierw rodzice
przekazuja i wpajaja mu pewne okreslone zachowania i stosunki
miedzyludzkie. Gdy rodzina jest pelna i dziecko ma mamusie i tatusia wtedy
poznaje normalne stosunki i korelacje damsko-meskie. Jednak inna sprawa
jest fakt, ze niektore stosunki damsko-meskie prezentowane przez rodzicow
sa tak chore, ze dla dziecka lepiej byloby aby wychowywalo sie tylko pod
opieko jednego rodzica (chyba, ze ten stara sie na sile zastapic drugiego
rodzica - z tego tez moga wyniknac problemy) lub pary homoseksualnej.
Trzeba tez pamietac, ze w Polsce homoseksualizm jest postrzegany tak jak
jest. Gdy wiec koledzy zapytaja na podworku jakies dziecko jak ma na imie
jego mama, a ono odpowie - Stefan wtedy wiadomo jak to sie skonczy. Takie
cos najpewniej zle odbije sie na psychice dziecka i albo zwroci go
przeciwko rodzicom, albo tez spowoduje, ze te zamknie sie w sobie na amen
i ucieknie od rzeczywistosci ktora okazala sie brutalna.
pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 23:43:21
Temat: Re: Rodziny... homoseksualneDziekuje wszystkim bardzo za podzielenie sie swoim zdaniem, wykozystam
wasze wypowiedzi w rozmowie:-))
Pozdrawiam i zycze milych snow, GoNiA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 07:29:01
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne
Użytkownik "Enid" <m...@r...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:a6b535$bnl$1@news.tpi.pl...
> A ja właśnie się zastanawiam jak ludzie będą reagować na tę dziewczynkę
> jeśli wyjdzie na jaw, że kobiety ją wychowujące są homoseksualne. Wydaje
mi
> się, że niestety może być bardzo różnie...
Tak ale co jest tu zagrożeniem matka i "ciocia"... czy faszyzm
chrześcijaństwa?
Mam nadzieję, że znajdą się jeszcze ludzie, którzy nie oceniają i nie ranią
tych,
co czują inaczej niż to "z góry" uznano za normalne....
>
> pozdrawiam
> --
> Enid
> m...@r...krakow.pl
> Don't trust him when his eyes are closed, he looks at you...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 07:36:41
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne
Użytkownik "Enid" <m...@r...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:a6b535$bnl$1@news.tpi.pl...
> A ja właśnie się zastanawiam jak ludzie będą reagować na tę dziewczynkę
> jeśli wyjdzie na jaw, że kobiety ją wychowujące są homoseksualne. Wydaje
mi
> się, że niestety może być bardzo różnie...
Wiesz zawsze znajdą się tacy którzy pójdą z prądem uciekając od ludzkich
filozofii.... kiedyś kobiety wogóle były gorsze od mężczyzn... były też inne
pokręcone poglądu... był też rasizm... nadal jest...
Ale zawsze też znajdą się ludzie, którzy się zbuntują błędnej filozofii bo
nie będą
chcieli być sobą za wszelką cenę i pójdą pod prąd ludzkiej dezaprobaty...
Znam
ludzi którzy się z tym ukrywają, ale chcą się wyzwolić... i w większości
robią to
gdy uznają że są "bezpieczni", gdy stają się na tyle silni by to znieść....
Jednak z
tego co zauważyłem... najbardziej boją się najbliższego otoczenia....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 07:38:39
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne
Użytkownik "baciu" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a6cdqu$jfv$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Enid" <m...@r...krakow.pl> napisał w wiadomości
> news:a6b535$bnl$1@news.tpi.pl...
>
> > A ja właśnie się zastanawiam jak ludzie będą reagować na tę dziewczynkę
> > jeśli wyjdzie na jaw, że kobiety ją wychowujące są homoseksualne. Wydaje
> mi
> > się, że niestety może być bardzo różnie...
>
> Wiesz zawsze znajdą się tacy którzy pójdą z prądem uciekając od
ludzkich
> filozofii.... kiedyś kobiety wogóle były gorsze od mężczyzn... były też
inne
> pokręcone poglądu... był też rasizm... nadal jest...
> Ale zawsze też znajdą się ludzie, którzy się zbuntują błędnej filozofii
bo
> nie będą
> chcieli być sobą za wszelką cenę i pójdą pod prąd ludzkiej dezaprobaty...
miało być będą chcieli ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 10:59:17
Temat: Re: Rodziny... homoseksualne
Użytkownik baciu napisał:
> Tak ale co jest tu zagrożeniem matka i "ciocia"... czy faszyzm
> chrześcijaństwa?
Problem polega na tym, że społeczeństwo matkę i "ciocię" postrzega tak jak
postrzega - czyli nie jest to przez ogół akceptowane. Czy jest to wynikiem
faszyzmu chrześcijaństwa? Nie wiem.. bo przecież nie tylko Kościół normuje
pewne granice, których przekraczanie jest przez społeczeństwo źle
postrzegane.
--
Enid
m...@r...krakow.pl
Don't trust him when his eyes are closed, he looks at you...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |