| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2005-05-19 15:54:10
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1nsofw5xhss5m$.dlg@franolan.net...
> > Czyżbyś parała się muzyką atonalną? ;-)
>
> Daj się przejechać rowerem, to Ci zaśpiewm ;)
Nie wiem czy się odważę ... posłuchać :-)
> Pocztę z priva to Ty odbierasz?
Zaraz ściągnę. Tak na przyszłość, do mnie trzeba na @konto.pl, początek jak
mój nick. Z tym kontem jestem na bieżąco.
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2005-05-19 21:19:33
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Basia Z."
<bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> mówiąc:
>Ja też uprzejmie proszę o nie karmienie.
I nie crosspostowanie.
Ahhhhznowugnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2005-05-20 15:37:29
Temat: Re: Rower 16"Dnia Tue, 17 May 2005 19:20:55 +0200, Vax napisał(a):
> Tam, gdzie jestem _ponizej_ sredniej, siade, poczytam, zapytam gugla,
> usenet
Tylko później okazuje się, że usenet głupio radzi :]
Miejmy nadzieję, że inaczej bywa w przypadku wymienianego:
> w koncu fachowca.
> Malemu to _z_pewnoscia_ nie zaszkodzi.
Rajstopki czy 'pytanie o rady' na usenet'cie? ;)
Jeśli to pierwsze... zmieniłeś pogląd.
Ale tam sam pisałeś, że lepiej znasz chłopaka...
P.S. Słyszałeś skecz Halamy pt. 'Dowcip przeintelektualizowany'?
Twoje posty nieodparcie kojarzą mi się z owym wynaturzeniem :)
--
Podziwiam(!!) jednak Twoją nieustępliwość (w każdym temacie!)
w dążeniu do dowodzenia swojej racji przez rozwałkowanie miłego
i zwartego wątku w analizę każdego zdania. To wyczyn godny podziwu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2005-05-20 15:47:54
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Dnia Wed, 18 May 2005 12:13:06 +0200, Vax napisał(a):
> Kiedys bylo gorzej, uwazalem, ze osoby bez prawa jazdy
> sa w jakis sposob "ulomne" - nie gorsze, ale w jakis sposob
> chocby uposledzone w swobodzie poruszania sie.
> Dzis juz nie jestem tak radykalny.
Czyli jest jakaś nadzieja...? ;)
--
Uf! :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2005-05-20 16:22:49
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Dnia Thu, 19 May 2005 12:53:58 +0200, złośliwa napisał(a):
>| I UWAGA - _ta_sama_ osoba, twierdzi publicznie, ze boczne
>| koleczka, ktore mozna POGUBIC juz przy zawrotnej predkosci
>| 2-3 kilometrow na godzine, sa BEZPIECZNE i STABILNE.
> a wiesz co to przejaskrawienie ?
> [...]
> U mnie również się zdarza krzyczeć "gdzie tak pędzisz szelmo"
Wydaje mi się, że nazywając dziecko 'szelmą' wyrabiasz w nim niskie
poczucie własnej wartości.
Gdyby jeszcze w dodatku - nie daj Boże (pomijając już dyskusję na
temat istnienia Boga, w którą, po przeczytaniu kilku dzieł
wschodnioindyjskich, pomijając dokładniejszą lokalizację
geograficzną miejsca jego powstania, bo przecież nie to jest istotne
- w końcu wszyscy też chodzą w Nike'ach z Tajlandii, choć powinny
być z USA - jestem skłonny ochoczo przystąpić z - nieskromnie
przyznając - sporym potencjałów argumentów, ale przecież to
indywidualny pogląd każdego z osobna, do którego nie czuję się
upoważniony podchodzić z kombinerkami czy wręcz piłą spalinową (bądź
elektryczną, też są ostatnio dobre modele, pod warunkiem jednakże,
iż mają > 1.5kW) - a za takie uważam owe argumenty z literatury, o
której wspomniałem), uśmiechałabyś się przy tym, tym bardziej
pogrążałabyś dziecko w odczuciu wyobcowania oraz deprecjonowania
jego niewątpliwych pasji i zamiłowań, które przecież może w sobie
ukształtowywać już od takiego wieku dziecięcego.
Przecież nie wykorzystujesz jego wspaniałego potencjału do nauki,
tylko szydząc z niego i wytykając go palcami ("SZELMA" - to brzmi
jednoznacznie!), zabijasz w nim dziecko. Dlaczego nie rozwiniesz w
nim zamiłowania do spontanicznej zabawy w fizykę, w zabawę, w jazdę
bez trzymanki do końca świata i o jeden dzień dłużej?
Osobiście jestem przeciwnikiem wyszydzania dzieci, ale przecież ja
to nienormalny jestem, tak zwykło się przecież tutaj chrzcić
każdego, kto tutaj wejdzie i jest niepopularny, kto jak F15
zapierdala z logiką, która Was przerasta i której nie chcecie oddać
czci, niczym ciemne masy za czasów Kopernika, o którym mój Jarek już
wie, a Wasze oglądają Teletubisie.
Przyszedłem tutaj na grupę, chciałbym pomóc, to się mnie wyśmiewa -
ale tak, tak, życie jeszcze pokaże, kto i czyje będzie na wierzchu.
Mój Jarek Was dojedzie, Was i Wasze dzieci. Wasze dzieci wiecznie
będą takimi niezapominajkami, które będą stale pod jego opieką -
opieką autorytetu, cieszącego się i czerpiącego z tego tytułu taką
satysfakcję, jakiej Wasze dzieci nigdy nie doznają - no chyba, że
kupią sobie rybki lub będą chodzić do schroniska.
Beton, zaprawdę Wam powiadam, beton mnie otacza, o czym ze smutkiem
muszę zaznajomić - i to nie bynajmniej w krótkich postach, albowiem
(jak mówi przyrodnia siostra mojej szwagierki ze strony pierwszej
żony) 'post Twój krótki - penis biedniutki'.
O nienienie - takie karkołomne wyczyny i pieklenia się bynajmniej
nie znajdą z mojej strony żadnej ulgi ni pobłażania, w ważkich oraz
ciężkich tyradach je ganić będę oraz oddechu złapać Wam nie dam.
Słowami mymi, niczem głazami, godzić będę w głowy ciężkie Wasze - za
nabytą myślenia ciężkość lub urazę, której pozbyć się nie chcecie.
Sardonicznie i cynicznie będę deprecjonował Was, Wasze biedne
dzieci, Waszych dziadków i wasze 2 i 4 kółka, dopóki zmęczeni tym
wszystkiego nie odszczekacie, bowiem moja misja kończy się dopiero
wraz z wycieńczeniem moich wrogów, których - przez mój niesamowicie
user-friendly (bowiem pozwolę sobie pominąć wzory na chwilowy środek
obrotu, zasady krętu i pędu oraz wzory Lagrange'a i Hamiltona -
jeśli będzie Wam na tym zależeć, sami sobie je wyprowadzicie z
trzech zasad mechaniki sir Isaacka Newtona) sposób wypowiadania się,
tłumię, niszczę i wdeptuję, czym niestety - przez wzgląd na średnie
IQ grupy odpowiadające IQ samiczki gupika w ciąży mnogiej i wieku
stetryczałym - przy czym wynik należy podzielić przez liczbę 'n+1',
gdzie n - liczba potomstwa.
I tego się będę trzymał.
--
Mam, cholera, nadzieję, że znudziłem tym chociaż samego Vax'a - na
dowód, jak ciężko czyta się jego surf-wynurzenia w max-rozciągłości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2005-05-20 17:16:01
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Fri, 20 May 2005 18:22:49 +0200, na pl.soc.dzieci.starsze, Z. Boczek
napisał(a):
> Wydaje mi się, że nazywając dziecko 'szelmą' wyrabiasz w nim niskie
> poczucie własnej wartości.
> Gdyby jeszcze w dodatku - nie daj Boże (pomijając już dyskusję na
^^^^^^^^^^^
Czy ktoś mi, ku*wa może powiedzieć...
> temat istnienia Boga, w którą, po przeczytaniu kilku dzieł
> wschodnioindyjskich, pomijając dokładniejszą lokalizację
> geograficzną miejsca jego powstania, bo przecież nie to jest istotne
> - w końcu wszyscy też chodzą w Nike'ach z Tajlandii, choć powinny
> być z USA - jestem skłonny ochoczo przystąpić z - nieskromnie
> przyznając - sporym potencjałów argumentów, ale przecież to
> indywidualny pogląd każdego z osobna, do którego nie czuję się
> upoważniony podchodzić z kombinerkami czy wręcz piłą spalinową (bądź
> elektryczną, też są ostatnio dobre modele, pod warunkiem jednakże,
> iż mają > 1.5kW) - a za takie uważam owe argumenty z literatury, o
> której wspomniałem), uśmiechałabyś się przy tym, tym bardziej
> pogrążałabyś dziecko w odczuciu wyobcowania oraz deprecjonowania
> jego niewątpliwych pasji i zamiłowań, które przecież może w sobie
> ukształtowywać już od takiego wieku dziecięcego.
> Przecież nie wykorzystujesz jego wspaniałego potencjału do nauki,
> tylko szydząc z niego i wytykając go palcami ("SZELMA" - to brzmi
> jednoznacznie!), zabijasz w nim dziecko. Dlaczego nie rozwiniesz w
> nim zamiłowania do spontanicznej zabawy w fizykę, w zabawę, w jazdę
> bez trzymanki do końca świata i o jeden dzień dłużej?
>
> Osobiście jestem przeciwnikiem wyszydzania dzieci, ale przecież ja
> to nienormalny jestem, tak zwykło się przecież tutaj chrzcić
> każdego, kto tutaj wejdzie i jest niepopularny, kto jak F15
> zapierdala z logiką, która Was przerasta i której nie chcecie oddać
> czci, niczym ciemne masy za czasów Kopernika, o którym mój Jarek już
> wie, a Wasze oglądają Teletubisie.
>
> Przyszedłem tutaj na grupę, chciałbym pomóc, to się mnie wyśmiewa -
> ale tak, tak, życie jeszcze pokaże, kto i czyje będzie na wierzchu.
> Mój Jarek Was dojedzie, Was i Wasze dzieci. Wasze dzieci wiecznie
> będą takimi niezapominajkami, które będą stale pod jego opieką -
> opieką autorytetu, cieszącego się i czerpiącego z tego tytułu taką
> satysfakcję, jakiej Wasze dzieci nigdy nie doznają - no chyba, że
> kupią sobie rybki lub będą chodzić do schroniska.
>
> Beton, zaprawdę Wam powiadam, beton mnie otacza, o czym ze smutkiem
> muszę zaznajomić - i to nie bynajmniej w krótkich postach, albowiem
> (jak mówi przyrodnia siostra mojej szwagierki ze strony pierwszej
> żony) 'post Twój krótki - penis biedniutki'.
> O nienienie - takie karkołomne wyczyny i pieklenia się bynajmniej
> nie znajdą z mojej strony żadnej ulgi ni pobłażania, w ważkich oraz
> ciężkich tyradach je ganić będę oraz oddechu złapać Wam nie dam.
> Słowami mymi, niczem głazami, godzić będę w głowy ciężkie Wasze - za
> nabytą myślenia ciężkość lub urazę, której pozbyć się nie chcecie.
>
> Sardonicznie i cynicznie będę deprecjonował Was, Wasze biedne
> dzieci, Waszych dziadków i wasze 2 i 4 kółka, dopóki zmęczeni tym
> wszystkiego nie odszczekacie, bowiem moja misja kończy się dopiero
> wraz z wycieńczeniem moich wrogów, których - przez mój niesamowicie
> user-friendly (bowiem pozwolę sobie pominąć wzory na chwilowy środek
> obrotu, zasady krętu i pędu oraz wzory Lagrange'a i Hamiltona -
> jeśli będzie Wam na tym zależeć, sami sobie je wyprowadzicie z
> trzech zasad mechaniki sir Isaacka Newtona) sposób wypowiadania się,
> tłumię, niszczę i wdeptuję, czym niestety - przez wzgląd na średnie
> IQ grupy odpowiadające IQ samiczki gupika w ciąży mnogiej i wieku
> stetryczałym - przy czym wynik należy podzielić przez liczbę 'n+1',
> gdzie n - liczba potomstwa.
>
> I tego się będę trzymał.
...gdzie się kończy tamten nawias?!
PC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2005-05-20 17:16:39
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Fri, 20 May 2005 18:22:49 +0200, na pl.soc.dzieci.starsze, Z. Boczek
napisał(a):
> Wydaje mi się, że nazywając dziecko 'szelmą' wyrabiasz w nim niskie
> poczucie własnej wartości.
> Gdyby jeszcze w dodatku - nie daj Boże (pomijając już dyskusję na
^^^^^^^^^^^
Czy ktoś mi, ku*wa może powiedzieć...
> temat istnienia Boga, w którą, po przeczytaniu kilku dzieł
> wschodnioindyjskich, pomijając dokładniejszą lokalizację
> geograficzną miejsca jego powstania, bo przecież nie to jest istotne
> - w końcu wszyscy też chodzą w Nike'ach z Tajlandii, choć powinny
> być z USA - jestem skłonny ochoczo przystąpić z - nieskromnie
> przyznając - sporym potencjałów argumentów, ale przecież to
> indywidualny pogląd każdego z osobna, do którego nie czuję się
> upoważniony podchodzić z kombinerkami czy wręcz piłą spalinową (bądź
> elektryczną, też są ostatnio dobre modele, pod warunkiem jednakże,
> iż mają > 1.5kW) - a za takie uważam owe argumenty z literatury, o
> której wspomniałem), uśmiechałabyś się przy tym, tym bardziej
> pogrążałabyś dziecko w odczuciu wyobcowania oraz deprecjonowania
> jego niewątpliwych pasji i zamiłowań, które przecież może w sobie
> ukształtowywać już od takiego wieku dziecięcego.
> Przecież nie wykorzystujesz jego wspaniałego potencjału do nauki,
> tylko szydząc z niego i wytykając go palcami ("SZELMA" - to brzmi
> jednoznacznie!), zabijasz w nim dziecko. Dlaczego nie rozwiniesz w
> nim zamiłowania do spontanicznej zabawy w fizykę, w zabawę, w jazdę
> bez trzymanki do końca świata i o jeden dzień dłużej?
>
> Osobiście jestem przeciwnikiem wyszydzania dzieci, ale przecież ja
> to nienormalny jestem, tak zwykło się przecież tutaj chrzcić
> każdego, kto tutaj wejdzie i jest niepopularny, kto jak F15
> zapierdala z logiką, która Was przerasta i której nie chcecie oddać
> czci, niczym ciemne masy za czasów Kopernika, o którym mój Jarek już
> wie, a Wasze oglądają Teletubisie.
>
> Przyszedłem tutaj na grupę, chciałbym pomóc, to się mnie wyśmiewa -
> ale tak, tak, życie jeszcze pokaże, kto i czyje będzie na wierzchu.
> Mój Jarek Was dojedzie, Was i Wasze dzieci. Wasze dzieci wiecznie
> będą takimi niezapominajkami, które będą stale pod jego opieką -
> opieką autorytetu, cieszącego się i czerpiącego z tego tytułu taką
> satysfakcję, jakiej Wasze dzieci nigdy nie doznają - no chyba, że
> kupią sobie rybki lub będą chodzić do schroniska.
>
> Beton, zaprawdę Wam powiadam, beton mnie otacza, o czym ze smutkiem
> muszę zaznajomić - i to nie bynajmniej w krótkich postach, albowiem
> (jak mówi przyrodnia siostra mojej szwagierki ze strony pierwszej
> żony) 'post Twój krótki - penis biedniutki'.
> O nienienie - takie karkołomne wyczyny i pieklenia się bynajmniej
> nie znajdą z mojej strony żadnej ulgi ni pobłażania, w ważkich oraz
> ciężkich tyradach je ganić będę oraz oddechu złapać Wam nie dam.
> Słowami mymi, niczem głazami, godzić będę w głowy ciężkie Wasze - za
> nabytą myślenia ciężkość lub urazę, której pozbyć się nie chcecie.
>
> Sardonicznie i cynicznie będę deprecjonował Was, Wasze biedne
> dzieci, Waszych dziadków i wasze 2 i 4 kółka, dopóki zmęczeni tym
> wszystkiego nie odszczekacie, bowiem moja misja kończy się dopiero
> wraz z wycieńczeniem moich wrogów, których - przez mój niesamowicie
> user-friendly (bowiem pozwolę sobie pominąć wzory na chwilowy środek
> obrotu, zasady krętu i pędu oraz wzory Lagrange'a i Hamiltona -
> jeśli będzie Wam na tym zależeć, sami sobie je wyprowadzicie z
> trzech zasad mechaniki sir Isaacka Newtona) sposób wypowiadania się,
> tłumię, niszczę i wdeptuję, czym niestety - przez wzgląd na średnie
> IQ grupy odpowiadające IQ samiczki gupika w ciąży mnogiej i wieku
> stetryczałym - przy czym wynik należy podzielić przez liczbę 'n+1',
> gdzie n - liczba potomstwa.
>
> I tego się będę trzymał.
...gdzie się kończy tamten nawias?!
PC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2005-05-20 17:52:42
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Użytkownik Piotr Czyż napisał:
>>Gdyby jeszcze w dodatku - nie daj Boże (pomijając już dyskusję na
>
> ^^^^^^^^^^^
> Czy ktoś mi, ku*wa może powiedzieć...
>
>
>>temat istnienia Boga, w którą, po przeczytaniu kilku dzieł
>>wschodnioindyjskich, pomijając dokładniejszą lokalizację
>>geograficzną miejsca jego powstania, bo przecież nie to jest istotne
>>- w końcu wszyscy też chodzą w Nike'ach z Tajlandii, choć powinny
>>być z USA - jestem skłonny ochoczo przystąpić z - nieskromnie
>>przyznając - sporym potencjałów argumentów, ale przecież to
>>indywidualny pogląd każdego z osobna, do którego nie czuję się
>>upoważniony podchodzić z kombinerkami czy wręcz piłą spalinową (bądź
>>elektryczną, też są ostatnio dobre modele, pod warunkiem jednakże,
>>iż mają > 1.5kW) - a za takie uważam owe argumenty z literatury, o
>>której wspomniałem), uśmiechałabyś się przy tym, tym bardziej
^^^^^^^^^
tu :-)
kończy się ten nawias, co z łatwością stwierdzi
każdy, kto korzystał z kart perforowanych ;-)
>> ...
<ciach buńczuczne obietnice!>
>
> ...gdzie się kończy tamten nawias?!
>
> PC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2005-05-20 18:12:41
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Fri, 20 May 2005 19:52:42 +0200, na pl.soc.dzieci.starsze, Jonasz
napisał(a):
> tu :-)
> kończy się ten nawias, co z łatwością stwierdzi
> każdy, kto korzystał z kart perforowanych ;-)
Dzięki! A to się 'szelma' schował ;-)
PC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2005-05-20 19:58:03
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1a2zkgwtwi496$.j47vhyr8ekx0.dlg@40tude.net...
> Mam, cholera, nadzieję, że znudziłem tym chociaż samego Vax'a - na
> dowód, jak ciężko czyta się jego surf-wynurzenia w max-rozciągłości.
Nie wiem jak dla Państwa, ale dla mnie to bomba :-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |