Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Rower 16"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rower 16"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 125


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2005-05-21 08:40:20

Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał
| Wydaje mi się, że nazywając dziecko 'szelmą' wyrabiasz w nim niskie
| poczucie własnej wartości.
|
normalnie musiałam się położyć żeby było wystarczająco niskie :D

Wybacz ale nie doczytałam więcej bo :
1. po 3 zdaniach straciłam koncept
2. w połowie zastanawiałam się czy nie przejść na inna wiarę
3. przeczytawszy zakończenie stwierdziłam że machnę se jeszcze dwójkę dzieci
tylko tym razem z próbówki coby miały odpowiednie geny !

I tego się będę trzymała ! ;)

| Mam, cholera, nadzieję, że znudziłem tym chociaż samego Vax'a - na
| dowód, jak ciężko czyta się jego surf-wynurzenia w max-rozciągłości.
|
od dziś jestem Twoją wierną fanką ;)

--
Kasia + 4 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2005-05-21 15:07:31

Temat: Re: Rower 16"
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał:
>
>> Tam, gdzie jestem _ponizej_ sredniej, siade, poczytam, zapytam gugla,
>> usenet
>
> Tylko później okazuje się, że usenet głupio radzi :]

chyba masz rozumek, by sie zastanowic?
ew. doczytac argumenty przemawiajace za dana rada
i wyciagnac _samemu_ wnioski?

> Miejmy nadzieję, że inaczej bywa w przypadku wymienianego:
>
>> w koncu fachowca.

najlepiej dwoch - a jak radza sprzecznie,
to kilku kolejnych.

>> Malemu to _z_pewnoscia_ nie zaszkodzi.
>
> Rajstopki czy 'pytanie o rady' na usenet'cie? ;)
> Jeśli to pierwsze... zmieniłeś pogląd.

Gowno, nic nie zmienilem.
Nadal uwazam za zmuszanie kilkunastolatka
_wbrew_jego_stanowczym_protestom_ do publicznego
wystapienia w rajtuzach za gwalt na psychice chlopaka.

> Ale tam sam pisałeś, że lepiej znasz chłopaka...

Nie przypominam sobie, zebym cos takiego pisal.

>
> P.S. Słyszałeś skecz Halamy pt. 'Dowcip przeintelektualizowany'?
> Twoje posty nieodparcie kojarzą mi się z owym wynaturzeniem :)

wiesz, nie wypada mi pisac, z czym kojarzy mi sie np. Twoj nick.

v.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2005-05-21 15:21:51

Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał:
> Dnia Thu, 19 May 2005 12:53:58 +0200, złośliwa napisał(a):
>
>>| I UWAGA - _ta_sama_ osoba, twierdzi publicznie, ze boczne
>>| koleczka, ktore mozna POGUBIC juz przy zawrotnej predkosci
>>| 2-3 kilometrow na godzine, sa BEZPIECZNE i STABILNE.
>> a wiesz co to przejaskrawienie ?
>> [...]

"radio ryczy"
moze grac ciut glosniej niz zwykle

"radio ryczy ze szyby wyleca"
no to musi juz grac _calkiem_glosno_ i raczej nie przez sluchawki

"zasuwa tak, ze te superstabilne, bezpieczne koleczka
odleca na byle krawezniku" nawet przejaskrawione
nie oznaczaja dla mnie 2 (w porywach nawet 3) km/h.


[...]
> --
> Mam, cholera, nadzieję, że znudziłem tym chociaż samego Vax'a - na
> dowód, jak ciężko czyta się jego surf-wynurzenia w max-rozciągłości.

nie zdazyles znudzic, zbyt wczesnie zaczales belkotac/bredzic
czym skloniles do szybkiego przewiniecia na koniec.

ale i tak zasluzysz sobie na owacje :)
nawet wiem od kogo ;)

v.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2005-05-21 20:36:54

Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 May 2005 17:21:51 +0200, Vax napisał(a):

> "zasuwa tak, ze te superstabilne, bezpieczne koleczka
> odleca na byle krawezniku" nawet przejaskrawione
> nie oznaczaja dla mnie 2 (w porywach nawet 3) km/h.

Będę pisał powoli, żebyś zrozumiał.

Nixe już się -dziesiąt postów temu przyznała do niefortunnego błędu.

Popełniasz identyczny błąd, jak w wątku o rajstopkach - wznosisz
ręce do góry w tryumfie podczas, gdy runda/spotkanie jeszcze się nie
zakończyło.

- zawieszasz się przez dziesiąt postów zarówno przy/przez dowodzenie
nieprawdy _jednego zdania_, jak i orgazmistycznym przeżywaniem tego
przez następne -naście postów;
- po przyznaniu się Nixe do błędu Ty nadal rozwałkowujesz i
rozciągasz ten jeden zdobyty punkt w całą ideologię i
charakterystykę grupy;
- stawiasz siebie na cokole jedynego sprawiedliwego w całej tłuszczy
sitw, klik i wzajemnie adorujących się grupowiczów.

Moja rada brzmi:
Przejdź do porządku nad zdobytym punktem i graj dalej - spotkanie
się jeszcze nie zakończyło (tu nie boks, że trzy minutki i juppi).
Przypominasz mi 'sportowca', który po wygranym
secie/serwie/kwarcie/.../ szydzi w kierunku rywalów, jak i kibiców
gospodarzy - a później ubolewa nad 'niesportową' reakcją zarówno
rywala, jak i kibiców.
Owszem - nie obrażałeś, jak to kilkanaście razy powtarzałeś - ale
się kpiarsko i szyderczo odnosisz/łeś do dyskutantów. Prowokowałeś -
zaprzeczysz?

Po pros-tu to prze-myśl. Ten post to nie atak, nie chcę Cię
atakować.

>> Mam, cholera, nadzieję, że znudziłem tym chociaż samego Vax'a - na
>> dowód, jak ciężko czyta się jego surf-wynurzenia w max-rozciągłości.
> nie zdazyles znudzic, zbyt wczesnie zaczales belkotac/bredzic
> czym skloniles do szybkiego przewiniecia na koniec.

Cieszy mnie, że Twoje słowa w moim sparafrazowanym wydaniu wydają Ci
się bełkotem niewartym uwagi - to już duże osiągnięcie, nieskromnie
sobie je przypiszę zatem :)

BTW - o takim szacunku, jaki pokazujesz tutaj, pisałem powyżej.

> ale i tak zasluzysz sobie na owacje :)
> nawet wiem od kogo ;)

Naprawdę jesteś w stanie spamiętać wszystkie osoby, którym
nauwłaczałeś?

--
Przed rzuceniem wyzwania najpierw określ, kto jest wrogiem, a kto
przyjacielem. I rób to umiejętnie - inaczej wyjdziesz na szaleńca.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2005-05-22 00:01:21

Temat: Re: Rower 16"
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 May 2005 17:07:31 +0200, Vax napisał(a):

>>> Tam, gdzie jestem _ponizej_ sredniej, siade, poczytam, zapytam gugla,
>>> usenet
>> Tylko później okazuje się, że usenet głupio radzi :]
> chyba masz rozumek, by sie zastanowic?
> ew. doczytac argumenty przemawiajace za dana rada
> i wyciagnac _samemu_ wnioski?

Czy Ty się usprawiedliwiasz? :)

Nie ma potrzeby - po prostu to, co napisałeś przed moją odpowiedzią
zabrzmiało IMHO zabawnie w kontekście Twoich zachowań w
wątku-debiucie nt. rajstopek.

IMHO nie można prosić o radę 'pod warunkiem, że nie będzie to to, to
i tamto'. Proszący/pytający/zależny nie stawia warunków.
A jeśli to robi, jest podobny do np. alkoholika, który idzie na
terapię i wie, jak ona powinna wyglądać, ew. pacjenta, który wie,
jak ma wyglądać jego leczenie.

>> Miejmy nadzieję, że inaczej bywa w przypadku wymienianego:
>>> w koncu fachowca.
> najlepiej dwoch - a jak radza sprzecznie,
> to kilku kolejnych.

To Twoje wybory, rób, co tylko chcesz.
Mnie tylko bawi ta postawa ostatniego Mohikanina, który (podpierając
swoje zachowanie skądinąd słusznymi teoriami) stwierdza, że wszyscy
żyjący na ziemi to synowie Belzebuba, a jedynie on pozostał ostoją
chrystianizmu.

Wiesz - nisko latające kwantyfikatory i światopogląd zbuntowanego
nastolatka o sile ognia 10 Konradów z Wielkiej Improwizacji.

>>> Malemu to _z_pewnoscia_ nie zaszkodzi.
>> Rajstopki czy 'pytanie o rady' na usenet'cie? ;)
>> Jeśli to pierwsze... zmieniłeś pogląd.
> Gowno, nic nie zmienilem.

Dawid, cieszę się :)

> Nadal uwazam za zmuszanie kilkunastolatka
> _wbrew_jego_stanowczym_protestom_ do publicznego
> wystapienia w rajtuzach za gwalt na psychice chlopaka.



>> Ale tam sam pisałeś, że lepiej znasz chłopaka...
> Nie przypominam sobie, zebym cos takiego pisal.

Oj, kluczyłeś wokół tego wątku nie raz ('może wy byście wysłały, nie
bacząc na upokorzenia, ale ja nie zrobię tego', itp).
Na szybko znalazłem chyba coś pasującego:

Message-ID: <cpmc26$1boo$1@news2.ipartners.pl>
[quote]
PS. moj chyba ma szczescie w nieszczesciu, ze z dwojga
rodzicow zostal przy tacie ;)) Moze tata by nie rozumial
(ale by sie staral przynajmniej) "fanaberii" corki, ale syna
rozumie wystarczajaco dobrze ;)
[/]

Czy to
(w połączeniu, z wielokrotnymi, że _dla Jarka_ jest to upokorzenie,
reszta świata i rajstopkowiczów może to kochać, czemu wy, wredne
baby, tego nie rozumiecie, że liczy się syn?)
nie jest *przypadkiem* zbieżne z tym, co pisze np. Nixe o swoich
dzieciach?

>> P.S. Słyszałeś skecz Halamy pt. 'Dowcip przeintelektualizowany'?
>> Twoje posty nieodparcie kojarzą mi się z owym wynaturzeniem :)
> wiesz, nie wypada mi pisac, z czym kojarzy mi sie np. Twoj nick.

Yyyyy...
Zasmażka?
Wędlina, kosteczki?
Skraj, rant, krawędź?

No nieeeee... :) Tylko nie pisz, że ze zboczeńcem, kurna jego! :)

--
Miś o bardzo małym rozumku (częściowo nadjedzonym dodatkowo
przez Honeybala Lectera jako małe conieco).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2005-05-22 11:14:00

Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał:
>
>> "zasuwa tak, ze te superstabilne, bezpieczne koleczka
>> odleca na byle krawezniku" nawet przejaskrawione
>> nie oznaczaja dla mnie 2 (w porywach nawet 3) km/h.
>
> Będę pisał powoli, żebyś zrozumiał.

pisz jeszcze wolniej, abys takze Ty zrozumial.

> Nixe już się -dziesiąt postów temu przyznała do niefortunnego błędu.

i bardzo fajnie, natomiast kurzawa, jaka sie wznosi,
jest efektem tamtego "przejaskrawienia" i jej "oburzenia",
ze w _jej_ sytuacji dawane przeze mnie rady bylyby szkodliwe.
Wiec moze badz laskaw wyluzowac, zamiast dolewac
oliwy do ognia, niekonent, ze sie na zadyme nie zalapales.
Ten watek dogasa - przynamniej powinien.

> - zawieszasz się przez dziesiąt postów zarówno przy/przez dowodzenie
> nieprawdy _jednego zdania_

nie jednego, ale paru innych niedorzecznosci,
("a jakim cudem ilestam tam bez czegos tam costam")
ktore nosza znamiona demagogoii, nie argumentu.

> jak i orgazmistycznym przeżywaniem tego

Twoj pdpis, to chyba jednak nie przypadek.

> - stawiasz siebie na cokole jedynego sprawiedliwego w całej tłuszczy
> sitw, klik i wzajemnie adorujących się grupowiczów.

Alez skad.
Stawiam sie w pozycji niezaleznego, samotnego ojca,
ktory zdaje sobie sprawe z tego, ze ma SWIRA na punkcie swego syna.
Ow swir "jest dumny, ze moze byc dumny" nie z tego, ze dziecko
robi "ladne kupki", ale ze na swoj sposob jest wyjatkowy
(chocby mialo to dotyczyc kilku jeno i w dodatku moze
malo uzytecznych dziedzin).
I prawde mowiac, wiecej przyjemnosci znajduje w czytaniu
postow o relacjach dziecko-rodzic, niz swoistego "czata",
jakie sobie zrobily osoby, ktore laczy procz znajomosci
wylacznie to, ze maja dzieci.

> Moja rada brzmi:
> Przejdź do porządku nad zdobytym punktem i graj dalej - spotkanie
> się jeszcze nie zakończyło (tu nie boks, że trzy minutki i juppi).

Ale nie dociera do Ciebie, ze ja mam "w pupie" Wasze gierki
slowne, pseudointelektualne "podchwytliwe" pytania np. zlosliwej,
jej tupanie nozka ("domagam sie odpowiedzi!") i kosmiczne
przyklady ("a jakby przed samochod nagle upadl fortepian,
to dalej bedziesz twierdzil, ze 140km/h na autostradzie
to bezpieczna szybkosc?") innej uczestniczki tzw. "dyskusji".

Pisze, co sprawdzilem, czytam na rady i spostrzezenia innych,
bywam przerazony pytaniami "moje dziecko od 5 dni ma wysypke
i goraczke, co to moze byc?" (od tego mam lekarzy, nie usenet)
i "autorytatywne" odpowiedzi "moja kaska miala podobnie, to bylo to i to".

> Przypominasz mi 'sportowca',

Z.Boczku - ja tu nie robie przedstawienia dla Ciebie.
Jestem tu z nieco innych powodow, niz "towarzyskie".

[...]

> Owszem - nie obrażałeś, jak to kilkanaście razy powtarzałeś - ale
> się kpiarsko i szyderczo odnosisz/łeś do dyskutantów. Prowokowałeś -
> zaprzeczysz?

Nazwij to "dostosowaniem poziomu rozmowy do adwersarzy",
niestety, probojac grac wedle ich regul, sila rzeczy
daje im handicap doswiadczenia.

> Po pros-tu to prze-myśl. Ten post to nie atak, nie chcę Cię
> atakować.

a-lez skad. wi-dac, ze pi-szesz po-wo-li i z mo-zo-lem,
mi-mo bez-sen-su te-go po-ste-po-wa-nia, do-ce-niam
do-bra wo-le i nie wy-smie-wam z Twych do-brych che-ci :D

[...]

> Cieszy mnie, że Twoje słowa w moim sparafrazowanym wydaniu wydają Ci
> się bełkotem niewartym uwagi

Roznimy sie tym, ze jak widze belkot, to go nie czytam.
Problem z tymi, co jak zobacza cos, co im sie wydac moze
belkotem (nie wnikam, czy jest takowym, czy po prostu
niezrozumialym z innych przyczyn), czuja sie w obowiazku
odbelkotac po swojemu.

>> ale i tak zasluzysz sobie na owacje :)
>> nawet wiem od kogo ;)
>
> Naprawdę jesteś w stanie spamiętać wszystkie osoby, którym
> nauwłaczałeś?

Uwlaczam (z reguly, jednakze dysponujac wystarczajacym materialem
w postaci wszystkich wypowiedzi w tym samym stylu moge od reguly
odstapic, zwlaszcza sprowokowany osobistym przytykiem) wypowiedziom,
nie osobom.
Ale tak, jest zaledwie kilka osob, ktore "czuja sie w obowiazku"
do niemal kazdej wypowiedzi wrzucic trzy grosze, na zasadzie
czy to czepienie sie, czy to demagogii, czy to "sila odsrodkowa?
jak zyje, nie widzialam w dzialaniu, czegos takiego nie ma" etc.

v.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2005-05-22 11:46:58

Temat: Re: Rower 16"
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pgi5xl7gt2g8.d7iihf0sgi12.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 21 May 2005 17:07:31 +0200, Vax napisał(a):
>
>>>> Tam, gdzie jestem _ponizej_ sredniej, siade, poczytam, zapytam gugla,
>>>> usenet
>>> Tylko później okazuje się, że usenet głupio radzi :]
>> chyba masz rozumek, by sie zastanowic?
>> ew. doczytac argumenty przemawiajace za dana rada
>> i wyciagnac _samemu_ wnioski?
>
> Czy Ty się usprawiedliwiasz? :)

Nie, pytam jeno, czy fakt, ze mozna tu przeczytac
_czasem_durne_rady_ dyskredutuje usenet jako
potencjalne zrodlo wiedzy. Odwolujac sie (z nadzieja)
do Twego rozumu.

> Nie ma potrzeby - po prostu to, co napisałeś przed moją odpowiedzią
> zabrzmiało IMHO zabawnie w kontekście Twoich zachowań w
> wątku-debiucie nt. rajstopek.

Wroc sobie sam do watku rajstopek, nie ma sensu walkowac
od nowa. Mnie porazilo w nim tylko to, ze zamiast
zrozumiec _leki_ chlopaka, mamy zaczely "radosnie knuc"
wymyslajac sposoby na _zmanipulowanie_ malolata
("wmow mu, ze ma ladne lydki, ze tak jest mesko, etc.")
Odnioslem sie emocjonalnie, majac w pamieci "obciachy"
(niewazne czy swoje czy wyszydzanych kumpli) z lat szkolnych.
I, bez wzgledu na to, jak moze sie wydac to "niepraktyczne"
licze sie z emocjami dziecka. Cala reszta o stanikach,
piwie, narkotykach etc. to juz "nie moje pomysly",
ale czyjes bicie piany.

>>> Miejmy nadzieję, że inaczej bywa w przypadku wymienianego:
>>>> w koncu fachowca.
>> najlepiej dwoch - a jak radza sprzecznie,
>> to kilku kolejnych.
>
> To Twoje wybory, rób, co tylko chcesz.

Robie. Ksiazki o psychologii i wychowaniu dziecka
tez czytam, co nie jest tozsame z tym, ze wszystko bezkrytycznie
przyjmuje.
Oczywiscie komus, kto wpada sobie tu "poczatowac" i "wyzyc intelektualnie",
moge sie wlasnie w tym momencie wydac "przemadrzalym samochwala,
ktory chelpi sie tym, ze czyta".
Jak juz pisalem, jestem przewrazliwiony na punkcie malego,
ale ani nie wychowuje go pod kloszem ("nie wlaz tam bo spadniesz!")
ani nie "katuje" nauka. Po prostu spedzam z nim wiecej czasu,
starajac sie wynagrodzic "niepelna rodzine" jaka tworzymy.
I mylisz sie, sadzac, ze uzurpuje sobie "licencje na idealne ojcostwo".
Ja caly czas sie boje, zeby czegos nie spieprzyc.
Moze nie powinien sie chwalic jego (malego) sukcesami,
tyle, ze ja sie chwale, nie przechwalam - moze nie potrafie
sie powstrzymac. Przepraszam.
A "debiut" mial miejsce nie przy rajstopkach, ale w okolicy
5-tych urodzin malego. Potem wylacznie czytalem. Bzdury tez ;)
Wlaczam sie tam, gdzie mam cos do przekazania, to, ze nie bije
piany przy _kazdej_ okazji, moglo sprawic, ze jestem odbierany
jako "obcy" - no i co z tego?
"Zaatakowalem" niewlasciwe osobki? Te "lubiane i z dorobkiem"?
Zaatakowalem posty, ale wytknieto mi, ze niewlasciwie
odnosze sie do... "nietykalnych" (znam ja z reala i nie masz prawa!)? ;)

> Mnie tylko bawi ta postawa ostatniego Mohikanina, który (podpierając
> swoje zachowanie skądinąd słusznymi teoriami)

Wiesz, staram sie wszystko, co glosze, podeprzec jakas
(najlepiej mogaca byc uznana za sluszna) teoria.
Twierdzenie bez namiastki dowodu, jest "zaledwie" hipoteza.

> stwierdza, że wszyscy
> żyjący na ziemi to synowie Belzebuba,

przesadziles - czujesz?

> a jedynie on pozostał ostoją
> chrystianizmu.

nie mieszajmy do tego religii
W odroznieniu od niektorych dyskutantow(tek) staram opierac
sie na faktach, statystyce, itp. nie na wierze, czy
"a moj/moja to to i tamto wiec costam i juz (tup!)".

> Wiesz - nisko latające kwantyfikatory

Wlasnie ich uzyles. Ciut wyzej.

>>>> Malemu to _z_pewnoscia_ nie zaszkodzi.
>>> Rajstopki czy 'pytanie o rady' na usenet'cie? ;)
>>> Jeśli to pierwsze... zmieniłeś pogląd.
>> Gowno, nic nie zmienilem.
>
> Dawid, cieszę się :)

Menujem se "Vax". Janusz "Vax" R.
Ne Dawid.

BTW cieszy mnie, Twa radosc ;p

>> Nadal uwazam za zmuszanie kilkunastolatka
>> _wbrew_jego_stanowczym_protestom_ do publicznego
>> wystapienia w rajtuzach za gwalt na psychice chlopaka.
>
>
>
>>> Ale tam sam pisałeś, że lepiej znasz chłopaka...
>> Nie przypominam sobie, zebym cos takiego pisal.
>
> Oj, kluczyłeś

no, kluczylem, ale mimo checi "wykazania mi"
nie zdolales znalezc odpowiedniego materialu dowodowego :)
(nawet dokonujac przewrotych interpretacji)

[...]

>> wiesz, nie wypada mi pisac, z czym kojarzy mi sie np. Twoj nick.
>
> Yyyyy...
> Zasmażka?
> Wędlina, kosteczki?
> Skraj, rant, krawędź?
>
> No nieeeee... :) Tylko nie pisz, że ze zboczeńcem, kurna jego! :)

Nie napisze. Nie wypada mi, jak juz pisalem.
Ale (tez?) lubisz wtykac kije w mrowiska, nie? :)

v.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2005-05-22 18:16:04

Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Vax"
<v...@t...pl.bez.tego.tu> mówiąc:

>Uwlaczam /.../ wypowiedziom, nie osobom.

Na newsach sporo jest osób, które uważają, że kopiąc leżących nie kopią
leżących, tylko ich wypowiedzi. Podobnie osób, które sądzą, że
obrzucając innych inwektywami nie obrzucają nimi istniejących osób, a
jedynie "ciagi znaków ASCII". Może powinieneś się zastanowić, czy to, że
uważasz, że obrażając kogoś nie obrażasz jego, a tylko jego wypowiedzi,
ma tak naprawdę umocowanie w logice.

>Ale tak, jest zaledwie kilka osob, ktore "czuja sie w obowiazku"
>do niemal kazdej wypowiedzi wrzucic trzy grosze, na zasadzie

Kurczę, mam nadzieję, że ta wypowiedź to nie jest ta niemal każda. Nie
mam drobnych, a nie wiem, czy przyjmujesz karty...

Agnieszka (z blokadą na ponad 60 linii)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2005-05-22 22:41:34

Temat: Re: Rower 16"
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 22 May 2005 13:46:58 +0200, Vax napisał(a):

>> Nie ma potrzeby - po prostu to, co napisałeś przed moją odpowiedzią
>> zabrzmiało IMHO zabawnie w kontekście Twoich zachowań w
>> wątku-debiucie nt. rajstopek.
> Wroc sobie sam do watku rajstopek, nie ma sensu walkowac
> od nowa.

Zmuszasz mnie zarzucaniem mi niżej kłamstwa :/
A ja nie jestem pewien, czy chcę tam wracać :>

> Mnie porazilo w nim tylko to, ze zamiast
> zrozumiec _leki_ chlopaka, mamy zaczely "radosnie knuc"

Ja to odczytuję jako tożsame z tym, co napisałem, a co
kwestionujesz, nawet po podaniu przeze mnie jednego z przykładów.

>>> Nie przypominam sobie, zebym cos takiego pisal.
>> Oj, kluczyłeś
> no, kluczylem, ale mimo checi "wykazania mi"
> nie zdolales znalezc odpowiedniego materialu dowodowego :)
> (nawet dokonujac przewrotych interpretacji)

Sam przyznajesz tutaj, iż kluczyłeś - dlaczego zatem twierdzisz, że
moje interpretacje są przewrotne? :)

>>> wiesz, nie wypada mi pisac, z czym kojarzy mi sie np. Twoj nick.
>> Yyyyy...
>> Zasmażka? Wędlina, kosteczki? Skraj, rant, krawędź?
>> No nieeeee... :) Tylko nie pisz, że ze zboczeńcem, kurna jego! :)
> Nie napisze. Nie wypada mi, jak juz pisalem.

Chciałbym napisać, że przyzwoity z Ciebie chłopak, ale przecież nie
jesteś na newsach :)
Nazwij to 'dostosowaniem poziomu do rozmówcy' i włącz nawijkę :)

> Ale (tez?) lubisz wtykac kije w mrowiska, nie? :)

No ba :)

P.S. Coś mi się w Tobie podoba, masz styl z kłem i potrafisz
rzeczywiście sprowokować, niegłupi też jesteś... ale jeszcze
musisz(!) się otrzaskać z żywiołem newsowym ;)
To nie jest jakaś zmowa, grupa adoracyjna, nie dorabiaj do tego
ideologii - to raczej pewna maniera, styl przekazywania myśli i
precyzyjnego opisu; konwersja objętości w jakość :)
Gdyby np. tutaj nie wyrwała Ci się epistoła nt. Jarka, post byłby
już naprawdę czytelny (w sensie: zjadalny :)).

Tylko naprawdę - odpuść sobie te splunięcia pod nogi rozmówców :)

--
pozdrawiam po nie działkowo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2005-05-23 06:56:46

Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4ki191t64f9r011eg56md1bpfpvmfs2um0@4ax.com...
>A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Vax"
> <v...@t...pl.bez.tego.tu> mówiąc:
>
>>Uwlaczam /.../ wypowiedziom, nie osobom.
>
> Na newsach sporo jest osób, które uważają, że kopiąc leżących nie kopią
> leżących

Na newsach sa takze osoby, ktore gotowe sa "zmieszac z blotem"
osobe za wypowiedz, ze wzgledu _NIE_na_wypowiedz_ ale _osobe_.
Gdy sie przypadkiem zdaza, ze osoba B zostala zjechana
za przytoczone slowa osoby A, to nastepuje... no wlasnie, nie
konsekwentne np.: "no ok, w takim razie to A jest ***",
ale cos w stylu "ooops, ale ze mnie gapa, nie wazne"...

Sa takze osoby, ktore ochoczo wlaczaja sie w tematy
typu "zolw w kiblu", "rybki w kiblu", i jaaaada....
...offtopicznie, przescigajac sie w wymyslaniu
abstrakcyjnych i unikalnych przykladow, lapiac za
slowka, stosujac do innych zasade "napisalas tak i tak"
a do siebie "to byla metafora taka".

Co do lezacych. Owszem, nie nalezy kopac.
Ale niechze te lezace osoby sobie leza, niech
sie juz podnosza, a nie w pozycji hioryzontalnej szarpia za nogawki,
wmawiajac postronnym, ze leza pozornie, bo to "taka taktyka".
Ale moze to i jest taktyka, a nuz szarpany sie potknie? ;)

jak dla mnie, to szkoda czasu na walkowanie.

v.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wózek dla lalek
Komis/Sklep ABU-BU serdecznie zaprasza
metody wychowawcze
sklepy internetowe z zabawkami?polecacie które?
Niedosłuch a trzeci migdał

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych

zobacz wszyskie »