| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-24 09:54:59
Temat: Róża i robalPytanie dotyczy co prawda róży rosnącej w doniczce, ale to chyba
najbliższa temetycznie grupa.
Wygląda na to że w różę wdał się jakiś robal :(, liście pokrywają się
żółtymi plamkami i od spodu po jakimś czasie pojawia się coś w rodzaju
pajenczynki.
Oczywiście kwiatek marnieje, a zaatakowane liscie opadają.
Co to może być i czy da się czymś zwalczyć?
Pryskać? Ale czym?
--
Marcin Fal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-24 10:14:54
Temat: Re: Róża i robalUżytkownik "Marcin Fal" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:gulnb1djarq7qkqfs8200u8n84kvdf0tsp@4ax.com...
> Wygląda na to że w różę wdał się jakiś robal :(, liście pokrywają się
> żółtymi plamkami i od spodu po jakimś czasie pojawia się coś w rodzaju
> pajenczynki.
>
> Oczywiście kwiatek marnieje, a zaatakowane liscie opadają.
>
> Co to może być i czy da się czymś zwalczyć?
Przypatrz sie dokladnie, czy nie plataja sie po tych listkach mikroskopijne
pajaczki,
zapewne jest to przedziorek.
http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/szkodsad.html#przedzi
orki
> Pryskać? Ale czym?
Jesli roza jest w domu mozesz oczyscic liscie wilgotna szmatka a potem
sprobowac systematycznego zraszania woda, przedziorki nie lubia wilgoci.
Mozna tez zastosowac jeden z dostepnych srodkow przedziorkobojczych,
Pozdrawiam
Krutka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-24 11:14:31
Temat: Re: Róża i robalOn Fri, 24 Jun 2005 12:14:54 +0200, "Krutka" <a...@j...pl> wrote:
>Przypatrz sie dokladnie, czy nie plataja sie po tych listkach mikroskopijne
>pajaczki,
>zapewne jest to przedziorek.
>http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/szkodsad.html#przedz
iorki
Wygląda na to że to jest to.
>
>> Pryskać? Ale czym?
>
>Jesli roza jest w domu mozesz oczyscic liscie wilgotna szmatka a potem
>sprobowac systematycznego zraszania woda, przedziorki nie lubia wilgoci.
>Mozna tez zastosowac jeden z dostepnych srodkow przedziorkobojczych,
Powalczę, jest jakaś szansa na sukces?
Teściowa twierdzi że tak zaatakowanego kwiatka nie da się uratować i
najlepiej wywalić zanim przelezą na inne.
--
Marcin Fal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-24 11:30:52
Temat: Re: Róża i robal
> Powalczę, jest jakaś szansa na sukces?
> Teściowa twierdzi że tak zaatakowanego kwiatka nie da się uratować i
> najlepiej wywalić zanim przelezą na inne.
Coś te teściowe strasznie się do roślin ostatnio wtrącają:-)
Szansa na sukces jest, ale pryskanie trzeba wykonać kilkakrotnie w odstępach
np. tygodniowych i zmieniając środek (Talstar, Magus). No i zraszane, kąpiele
pod prysznicem koniecznie też. Odsuń kwiatek od innych! Doniczkowa róża
przetrwa lato najchętniej na balkonie, ale najrozsądniej jest wsadzić ją do
gruntu (jeśli jest taka możliwość), w doniczce nie jest specjalnie
długowieczna, a zimą wymaga wszak okresu spoczynku.
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-24 12:20:35
Temat: Re: Róża i robal
>
> Powalczę, jest jakaś szansa na sukces?
> Teściowa twierdzi że tak zaatakowanego kwiatka nie da się uratować i
> najlepiej wywalić zanim przelezą na inne.
> --
> Marcin Fal
Po opłukaniu rośliny i opryskaniu środkiem przeciw przędziorkom,
załóż na różę worek foliowy na parę dni, aby się podusiły i nie
rozlazły po innych roślinach.Uszkodzone liście opadną, wyrosną nowe,
zdrowe.
Pozdrawiam Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-24 12:24:55
Temat: Re: Róża i robalmirzan wrote:
> Po opłukaniu rośliny i opryskaniu środkiem przeciw przędziorkom,
:)
a zasadniczo jaki srodek
jest uwazany za najlepszy na przedziorki
?
troche tych bydlakow grasuje mi po leszczynkach
:)
z pozdrowieniami i usmeichami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-06-24 12:51:48
Temat: Re: Róża i robalW wiadomości news:001301c578b7$9dd9c490$17ce1753@smal9k1kzfv9ki
Tadeusz Smal <s...@s...pl> napisał(a):
>
> :)
> a zasadniczo jaki srodek
> jest uwazany za najlepszy na przedziorki
> ?
> troche tych bydlakow grasuje mi po leszczynkach
> :)
>
Hejka. Bazooka. :-D
Pozdrawiam ekstremistycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-06-24 13:44:07
Temat: Re: Róża i robalCzesc!
Użytkownik "Marcin Fal" <m...@g...com> napisał w
wiadomości news:rlqnb19scbbrv6rrv0q90akre110qc9i96@4ax.com...
> Teściowa twierdzi że tak zaatakowanego kwiatka nie da się uratować i
> najlepiej wywalić zanim przelezą na inne.
Tesciowa wywal ;) a nie zielsko... Zielsko mile dla oka i nie gada
;)
Ja walcze z przedziorami woda, woda z rozmoczonym w niej (2-3 tygi)
czosnkiem (uprzednio zgniecionym w prasce) lub woda z ludwikiem (nie
polecam, jesli roslina narazona na bezposrednie, ostre slonce - chyba
ze przed "opalaniem" spluczesz czysta woda).
Pozdrawiam,
robal :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-06-24 14:48:49
Temat: Re: Róża i robal> > a zasadniczo jaki srodek
> > jest uwazany za najlepszy na przedziorki
> > ?
> > troche tych bydlakow grasuje mi po leszczynkach
> > :)
> >
> Hejka. Bazooka. :-D
> Pozdrawiam ekstremistycznie Ja...cki
Nie podpowiadaj, niech sam ruszy głową
i kiwnie palcem ;-)
Pozdrawia ekstremalnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-06-25 11:42:17
Temat: Re: Róża i robalDirko wrote:
> W wiadomości news:001301c578b7$9dd9c490$17ce1753@smal9k1kzfv9ki
> Tadeusz Smal <s...@s...pl> napisał(a):
>>
>> :)
>> a zasadniczo jaki srodek
>> jest uwazany za najlepszy na przedziorki
>> ?
>> troche tych bydlakow grasuje mi po leszczynkach
>> :)
>>
> Hejka. Bazooka. :-D
> Pozdrawiam ekstremistycznie Ja...cki
:))))
a mniej ekstremistycznie dla krzewow
na najwczesniejszych odmianach juz widac centymetrowej wielkosci orzeszki
:)))))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |